Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Doti
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 29 kwie 2010, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniko,ja też nigdy nie przestrzegałam tego ,że przesadza się wiosną i moje kwiatuchy jakoś żyją.Predzej opryskami spaliłam albo M poprzez otwarte okno zmroził niż przesadzaniem :D A sansewierra nieźle sobie radzi,puszcza zdrowe liście,kiedyś jej foto zamieszcze.
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Hmm,zdaje się,że czeka mnie pierwsza porażka ;:110 .Jeszcze walczę,ale przeciwnik-niska temperatura-nie daje mi większych szans.
W moim mieszkaniu zrobiło się na tyle chłodno(17-18 stopni),że ratowana przeze mnie szeflera zaczęła wyraźnie marnieć.Zarówno sadzonki w wodzie,jak i pinek w doniczce,nie wyglądają dobrze.Wszystkie pociemniały i pojawiło się kilka czerniejących plam:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obcięłam to,co czarne i raz jeszcze włożyłam do wody(eksperymentalnie do destylowanej),ale zdaję sobie sprawę,że ukorzenianiu nie służy tak niska temperatura.Niestety,dopóki nie zacznie się u mnie sezon grzewczy,na poprawę nie ma szans,a do tego czasu pewnie będzie już za późno dla szeflerki :cry:

W zaistniałej sytuacji jestem zmuszona wstrzymać się z odmładzaniem zaniedbanej juki,która stoi w wejściu w mojej pracy i czubkiem już niemal przebija sufit.Zabiorę ją do domu-ja mam sufit na wysokości ponad 3 metrów-i ograniczę się jedynie do porządnego jej umycia (przez kurz nie widać już koloru liści) i przesadzeniu do nowej ziemi.Z przycinaniem poczekam chyba już do wiosny,bo nie chciałabym powtórzyć historii z szeflerą ;:185 .
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
wiolcia
500p
500p
Posty: 724
Od: 2 sty 2010, o 21:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniś swietna ta "fasolka" ;:63 a Sanaviera (przepraszam jak pomieszałam litery w nazwie :lol: )
jest też ładniutka. jeśli moge Ci coś doradzic, to mogłabyś sobie ją rozsadzic tzn jedną tylko w doniczce. Bo one wtedy lepiej się hodują i rosną na większe okazy, tak to bardzo dużo małych sadzoneczek Ci powypuszcza. Oczywiscie Tobie może się podobac taka wieksza ilosc w doniczce ;:108
Ja rozsadzilam i u mnie na str. 6 możesz zobaczyc jak rosnie pojedyncza sadzonka ;:196
Sama podejmiesz jak Ci pasuje ;:108
Awatar użytkownika
Kasia86
500p
500p
Posty: 757
Od: 14 lut 2010, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Trzymam kciuki za szeflerę ;:215
A skrzydłokwiatowi wielce gratuluję ;:180 Ja u swojego chyba sie nigdy nie doczekam :roll:
Reszta kwiatków jak zawsze wspaniała ;:63
Pozdrawiam ciepło:)
Moje wątki ---> Kasia86
Hoje i inne domowe na sprzedaż
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Monik, szkoda szeflerki :( ale może jeszcze nie wszystko stracone. :roll:
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Joane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 27 paź 2009, o 23:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniko, szkoda tej szeflerki. :(
Masz podobnie jak ja zimno. W tym okresie pada mi dużo roślin albo pąków kwiatowych. Ale jakoś damy radę. ;:108
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Wiolciu,Kasiu,Elu i Joasiu miło mi,że że wpadłyście do mnie :wit
Dziękuję za pocieszenie ;:196 Jeśli się nie uda,to trudno.Będę miała nauczkę,by jesienią,gdy jest tak zimno,nie brać się ukorzenianie sadzonek,choć kwiatka zawsze szkoda.
wiolcia pisze: Sanaviera (przepraszam jak pomieszałam litery w nazwie :lol: )
jest też ładniutka. jeśli moge Ci coś doradzic, to mogłabyś sobie ją rozsadzic tzn jedną tylko w doniczce.
Tak,widziałam Twoją -faktycznie ładnie się rozrasta taka pojedyncza rozeta ;:108 Pewnie i ja swoje rozsadzę,ale to już bliżej wiosny.Roślinka dopiero co przeżyła szok naruszenia systemu korzeniowego przy usuwaniu sklepowego torfu,więc dam jej póki co spokój.
Kasia86 pisze:A skrzydłokwiatowi wielce gratuluję ;:180 Ja u swojego chyba sie nigdy nie doczekam :roll:
Kasiu ja swojego skrzydłaka trzymam na północnym parapecie i zraszam minimum dwa razy dziennie-może on potrzebuje większej wilgoci wokół siebie do szczęścia(tzn do zakwitnięcia :P ).
Joane pisze:Masz podobnie jak ja zimno. W tym okresie pada mi dużo roślin albo pąków kwiatowych. Ale jakoś damy radę. ;:108
A już myślałam Joasiu,że tylko ja mam takie kłopoty,bo gdzie nie zajrzę do wątków,to ukorzenianie sadzonek idzie pełną parą.Ale jak piszesz-jakoś sobie poradzimy ;:136.Aby do wiosny ;:3
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Doti
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 29 kwie 2010, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Moniko,oj nie chcę Cię straszyć ale chyba już po szeflerze.Niestety ona taka jest,raz się szybko ukorzeni a raz zmarnieje.Ja miewałam z nią różne przechery,nie lubi też zmiany miejsca.Kiedyś ją przestawiłam to zrzuciła wszystkie liście tak mi się odwdzieczyła.
Awatar użytkownika
AnnaAgnieszka
1000p
1000p
Posty: 1347
Od: 16 sie 2010, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Jak pojadę do domu to Ci utnę i spróbuje ukorzenić szeflerkę, może się uda :D
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Dorotko,mam tego świadomość,że chyba nic już z niej nie będzie,ale dopóki całkiem nie zgnije,żal mi ją wyrzucić do kosza :cry: .
AnnaAgnieszka pisze:Jak pojadę do domu to Ci utnę i spróbuje ukorzenić szeflerkę, może się uda :D
Dziękuję AniuAgnieszko ;:196 Nie wiem co powiedzieć,bo nie spodziewałam się takiego gestu.Nie chciałabym narażać Twojej roślinki na niepotrzebny szok.Ona sobie tam rośnie nieniepokojona, w błogiej nieświadomości,a tu nagle sekator ją ciacha :shock:
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
myszkas21
500p
500p
Posty: 919
Od: 12 mar 2010, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Twój zamio teraz będzie miał super warunki żeby rosnąć bo w tamtej doniczce to mu market krzywdę zrobił.
Pozdrawiam Sylwia
Moje roślinki
Awatar użytkownika
AnnaAgnieszka
1000p
1000p
Posty: 1347
Od: 16 sie 2010, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

I tak trzeba ją przyciąć, bo niedługo się wywróci, bo jedna strona jest mocno przeciążona, więc tylko ją uratuję :D
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

To prawda,Sylwio.Marketowe kwiatki nie mają lekko.Czasem aż żal ściska gardło,gdy widzi się jak one są traktowane-gorzej jak ziemniaki.
A mój zamiokulkas,mimo 16 stopni w mieszkaniu,już ma się lepiej,i nawet zaobserwowałam przyrost jego dwóch młodych pędów :heja
AnnaAgnieszka pisze:I tak trzeba ją przyciąć, bo niedługo się wywróci, bo jedna strona jest mocno przeciążona, więc tylko ją uratuję :D
Jeśli tak,to w porządku,choć wciąż mam pewne obawy,bo trochę szkoda ciąć tak dorodnej szeflerki-nie wiadomo jak zareaguje na taką operację.Gdybyś jednak zdecydowała się ukorzenić dla mnie sadzonkę,to byłabym bardzo wdzięczna ;:180 ;:196,bo Twoja roślinka jest już zaaklimatyzowana do warunków świetlnych,jakie ja posiadam ;:108
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nuta23
1000p
1000p
Posty: 4135
Od: 17 kwie 2010, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

W końcu i ja zawitałam do Ciebie. Masz śliczne roślinki. ;:138
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
Awatar użytkownika
monika r
100p
100p
Posty: 157
Od: 6 sie 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Rośliny Moniki-narodziny wielkiej miłości

Post »

Witaj Renatko ;:100
Cieszę się ,że spodobały Ci się moje zielonki :D
Ostatnio jestem trochę pochłonięta różnymi sprawami,ale jak trochę złapię luzu to wpadnę do Ciebie z rewizytą :wit

Tymczasem pokażę mój zupełnie nieplanowany nabytek,tym bardziej,że nie mam dla niego odpowiednich warunków ;:224

Echinopsis multiplex
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A przecież poszłam do Lidla tylko po świeże bułeczki :;230
Pozdrawiam,
Monika R.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=37610" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”