
W donicy, koszu lub pojemniku - piku
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Oczywiście, że będę obserwowała go na bieżąco.piku pisze:Guciu, zaglądnij za jakiś czas to zobaczysz jaki ślicznościowy ma kwiatekgucia pisze: A ten nakrapiany storczyk ślicznościowy.
Wiesiu, zobacz u mnie " problem z draceną"- Przemo rozrysował co robić, może ze swoją też powalczysz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Kiedy wymieniałaś ziemię u draceny? straszna pustynia, ziemia wyjałowiona(na taką wygląda) do tego pewnie przerośnięta bryła korzeniowa i oznaki zasolenia i masz powód plamistości liści na swojej dracenie, proponuję ją przesadzić (lepiej w plastik niż ceramikę), doniczkę ustawić na podstawku z keramzytem lub żwirem, porażone liście usunąć, całą roślinę opryskaj którymś z tych preparatów Kaptan Zawiesinowy 50 WP, Dithane NeoTec 75 WG, Miedzian 50 WP, Score 250 EC, Topsin M 500 SC, Thiram Granuflo 80 WG według zaleceń producenta i po oprysku z trzy dni później zacznij zraszanie, codzienne i w rannych godzinach.



- piku
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1948
- Od: 12 lip 2007, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie
Witam Cię Przemo i dziękuję za fachowe porady, oprysk już wykonałam (wyczytałam wczoraj u Guci),przesadzanie faktycznie zaniedbałam (zraziła mnie jej chorowitość- trwa to już dość długo i powtarza się po odmładzaniu). Może zamiast przesadzać zrobię jej kolejne odmłodzenie, bo do wys. 80 cm nie ma już liści. Doniczkę zmienię, keramzyt zastosuję, ale poranne zraszanie
to problem w natłoku porannych zajęć przed wyjściem do pracy
, może raczej wieczorem 



- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ja swojej draceny jeszcze nie pocięłam, ale może dzisiaj się uwinę. Ciekawe jak nam to ratowanie bidulek wyjdzie?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Wieczorem niestety nie powinno się zraszać chociażby dlatego że roślina musi mieć sporo czasu by wyschnąć(optycznie może będzie po jakimś czasie wyglądała na suchą ale mikropory w liściach będą zalane wodą a to szkodzi) a wieczorne spryskiwanie doprowadzi tylko do całkowitej plamistości liści.piku pisze:Witam Cię Przemo i dziękuję za fachowe porady, oprysk już wykonałam (wyczytałam wczoraj u Guci),przesadzanie faktycznie zaniedbałam (zraziła mnie jej chorowitość- trwa to już dość długo i powtarza się po odmładzaniu). Może zamiast przesadzać zrobię jej kolejne odmłodzenie, bo do wys. 80 cm nie ma już liści. Doniczkę zmienię, keramzyt zastosuję, ale poranne zraszanieto problem w natłoku porannych zajęć przed wyjściem do pracy
, może raczej wieczorem



Jeśli wszystko będzie wykonane prawidłowy i będą miały prawidłowe warunki ukorzeniania się będzie wszystko ok i będziecie miały więcej roślin. Jeśli są jakieś wątpliwości śmiało pytajcie zanim coś źle byście miały zrobić.gucia pisze:Ja swojej draceny jeszcze nie pocięłam, ale może dzisiaj się uwinę. Ciekawe jak nam to ratowanie bidulek wyjdzie?



- piku
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1948
- Od: 12 lip 2007, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie
Witam wszystkich gości i dziękuję za miłe słowa, choć teraz już nie ma za ci chwalić bo zaczynam przedstawiać swoje chorowitki
Guciu- Trzeba wierzyć słowom Przemo, przecież dzięki jego poradom już niejedna roślinka została uratowana od zagłady :P
Przemo- dziękuję za kolejną radę i proszę o dalsze. Jeżeli nie wieczorem to może po południu można stosować zraszanie
A to kolejna roślinka wymagająca pomocy, jeszcze niedawno zielona, a dzisiaj


Guciu- Trzeba wierzyć słowom Przemo, przecież dzięki jego poradom już niejedna roślinka została uratowana od zagłady :P
Przemo- dziękuję za kolejną radę i proszę o dalsze. Jeżeli nie wieczorem to może po południu można stosować zraszanie

A to kolejna roślinka wymagająca pomocy, jeszcze niedawno zielona, a dzisiaj

