Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1

[Slawgos]

Wiśnie zalać spirytusem,odstawić na 2 tygodnie.Odlać,odcedzone wiśnie zalać miodem,zostawić znowu na 2 tyg.Odlać,zalać wódką,znowu na 2 tyg.Odlać,zalać wodą,znowu 2 tyg.Powstałą naleweczkę rozlać do butelek.Odstawić na 1-2 miesiące.Może i długo się robi,ale naprawde warto.Jest przepyszna ))

A wiśnie z pestkami, czy wydrelować?
6 tygodni moczenia wisienek plus 2 miesiące oczekiwania, to daje w sumie 14 tygodni, czyli 3 i pół miesiąca... Oj coś czuję, że nie wytrzymałbym tyle czekać. Choć ilość samego płynu 4 litry też robi wrażenie. .
W przyszłym roku, jak wiśnia obrodzi nie omieszkam wypróbować.
Pozdrawiam.

[Fallenangelv]

Można wrzucać całe niewydrylownae(tak jak ja to robię)lub wydrylować.Będzie zapewnie jakaś tam różnica w smaku,może nie ogromna ,ale zawsze.
W tym roku wiśniówka wyszła taka sobie.Marny rok to i nalewka taka sobie.owoc ładny,ale mało słodki, mało aromatyczny.

[Nalewka]

Moja Naleweczka Wiśniowa:

Brzmi świetnie, przepis zapisałam
Ile z tego wychodzi litrów, tak przeciętnie? Na pewno zależy to od soczystości owoców, ale wiśnie mają sporo soku, więc powinno być tego z pięć litrów, a może i więcej?

[gosia25]

ja daję drylowane wiśnie,niestety to czekanie jest długie,ale naprawdę warte

[loeb]

mam nietypowe pytanie, czeremcha na nalewkę powinna być słodka czy kwaśna? Bo wygląda na to, że w okolicy rosną 2 rodzaje, jedne owoce sa kwaśne [dużo mam bo mój krzak] inne słodkie :/ No i czy to drylować czy nie? Kusi mnie, żeby je jakoś przetworzyć.

[Justynek]

Koleżanki i koledzy, jak już wcześniej pisałam mam zakusy na wino, tylko niestety owoców do przetworzenia niedostatek. Na szczęście coś tam znalazłam . A mianowicie jabłka-antonówki i czarny bez. Ale nie wiem czy z czarnego bzu można w ogóle robić wino, bo przecież surowy jest trujący ;:149 i w dodatku strasznie kwaśny
Z góry serdecznie dziękuję za każdą podpowiedź i przepis

PS. A może lepiej z winem sobie darować i jabłka na dżem, a czarny bez na sok?

[rezygn0101]

[ Ale nie wiem czy z czarnego bzu można w ogóle robić wino, bo przecież surowy jest trujący ;:149 i w dodatku strasznie kwaśny

Justynek, skąd czerpiesz takie wiadomości?

[Anaka]

Jaki trujący,jaki kwaśny????!!!!

[Nalewka]

Właśnie zbieram czarny bez na nalewki i na dżem bzowo-jabłkowy, na wino się jednak nie skuszę, bo robię dwa inne (w tym z kwiatów cz.bzu) i mocy przerobowych mi nie starcza. Ale podobno jest pyszne, ciężkie, o pięknym kolorze, aromatyczne. Nie piłam, niestety, tylko o tym czytałam, ale jeśli lubię zapach kwiatów i owoców bzu (to dwa różne zapachy i smaki), a nalewka z owoców bzu jest fantastyczna, to może rzeczywiście wino jest takie dobre?

Owoce bzu zbieramy właśnie teraz, obcinamy / odłamujemy całe baldachy, ale potem, po opłukaniu w wodzie, skubiemy do miski TYLKO dojrzałe owoce, te czarne, a nie zielonkawe, czy fioletowe. Potem wkładamy do pudełek czy torebek i mrozimy kilka dni w zamrażalniku. Potem rozmrażamy i robimy z niego różne pyszne i zdrowe rzeczy. Jeśli bez jest kwaśny, to szukamy innego krzaka z owocami nasłonecznionymi tak, żeby były słodkie, a tamtym dajemy dojrzeć Albo dodajemy do przetworów cukru / syropu / miodu.

O truciźnie w bzie poczytaj w innych wątkach, już wyjaśnialiśmy.

[Justynek]

Justynek, skąd czerpiesz takie wiadomości?

Jaki trujący,jaki kwaśny????!!!!

Z tym, że jest trujący to za mocno powiedziane, ale można nieźle się po nim rozchorować (mówię o zatruciu pokarmowym). Sama nigdy nie próbowałam czy to prawda, jednak kilka osób, w tym moja babcia i koleżanka robiąca różne przetwory z czarnego bzu, zawsze mi powtarzały żeby nie jeść czarnego bzu na surowo(chociaż mi smakuje).
Robię dżem jabłkowo-bzowy oraz sok z czarnego bzu i zawsze dodaję dużo cukru, bo bez cukru jest,, jak dla mnie, strasznie kwaśny.

Kasialeria,Nalewko dziękuję za podpowiedzi

Jeszcze napiszę trochę nie na temat, od kilku lat sok z czarnego bzu stosuję na przeziębienie (zwłaszcza na bolące gardło pomaga- po 1-2 dniach przechodzi). Tylko nie można pić bez ograniczeń, bo w większych ilościach ma działanie przeczyszczające.

[Fallenangelv]

Justyna odradzam osobiście wino z czarnego bzu.okropieństwo.
Robiłem i nie powtórzę tego nigdy.Jak sierobi i fermentuje to taki ładny jagodowy zapach myślałem,że cudo wyjdzie.
Cukru do tego trzeba tonę i smak,e szkoda gadać.
Ja robię śliwkowo-jeżynowe w obecnej chwili ,ale tylko 3 litry będzie tego więcej mi nie potrzeba.
Pochodź popytaj może ktoś coś ma ,troche dokup i i zrób naprzykład wieloowocowe takie wychodzą bardzo smaczne.
Na przyszły rok jak nie bedziesz miała z czego to moze będę mógł pomóc .

[Katarzyna1969]

Popieram! Czarny bez jest be....

[rezygn0101]

Jak dla kogo.
Robię soki i nalewkę i jest super.

[Katarzyna1969]

ale wino NIE!

[Katarzyna1969]

No właśnie. Być może są osoby,którym by to smakowało, według mnie jest po prostu niesmaczne.A sok czy nalewka to co innego.