Piękne fotki powstawiałeś.
U mnie w tym roku owoce- towar deficytowy.
Czereśnie na 3. drzewach zjadły szpaki, wiśnie zaatakowała brunatna zgnilizna, śliwek i jabłek także brak, tylko borówka obrodziła.
Aronię zjadły ptaki, co się nigdy nie zdarzało, a winogron nie dojrzeje.
Pięknego motyla sfotografowałeś, jeszcze takiego nie widziałam.
Ta żórawka dębolistna, to nie jest czasami tiarella?
Pozdrawiam.
