ciesze się, że Luci przywiodła m,nie do Twego raju!!!
Ranczo Nokły cz. 4.
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu-jakże by nie inaczej jak nie zacząć od pierwszego Twego wątku....przecież musiałam zobaczyć przez co przeszliście tworząc taki nieziemski zakątek!
ciesze się, że Luci przywiodła m,nie do Twego raju!!!
pozdrawiam i życzę miłego dnia 
ciesze się, że Luci przywiodła m,nie do Twego raju!!!
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Miejsko-wiejski ogród Aki
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, dziękuję za odwiedziny
Z ogromną przyjemnością znowu pospacerowałam po Twoim ogrodzie- jest jak zawsze fascynujący!!
Serdecznie pozdrawiam
Z ogromną przyjemnością znowu pospacerowałam po Twoim ogrodzie- jest jak zawsze fascynujący!!
Serdecznie pozdrawiam
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, podstawowym warunkiem dla wrzosowatych to kwaśna i w miarę uboga ziemia, a w ściółce leśnej , w której naturalnie rosną wrzosy,hodowlane wrzosy też będą czuć się dobrze.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, zimowity już w większości są na wierzchu i powoli rozchylają swoje kwiaty. W ogrodzie rozpocząłem trochę zmian, na pierwszy ogień poszły rabaty, a konkretnie rabata przy ścieżce, zmuszony byłem powiększyć szerokość rabaty, oczywiście kosztem trawnika gdyż rośliny rosnące na rabacie mocno się rozrastają i przeszkadzały w koszeniu.

Namiary na roślinkę przekazałem na PW.
LUCYNKO-dziękuję za odwiedziny, wrzosy szybko się rozrastają, u nas po dwu latach od posadzenia już nie było widać wolnych skrawków ziemi, i myślę że standardowy rozstaw wrzosów ( 30 na 30 cm) można zwiększyć o te 5 czy 10 cm.
Słoneczko, dopiero dzisiaj do nas zawitało, oby zatrzymało się na kilka dni , zawsze to przyjemniej niż w pochmurny dzień.
ARLETO- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas że tak długo spacerowałaś po naszym ogrodzie , by zapoznać się z trzema częściami naszego ogrodu, trzeba było trochę czasu na to przeznaczyć, mam nadzieję że będziesz już naszym stałym gościem.
MONIKO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
Dzisiaj korzystając z pięknej pogody razem z małżonką wybraliśmy się na spacer po pięknej Puszczy Solskiej by zrobić rozpoznanie zasobności naszych lasów w grzyby. Oto fotorelacja z leśnego spaceru.











ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, zimowity już w większości są na wierzchu i powoli rozchylają swoje kwiaty. W ogrodzie rozpocząłem trochę zmian, na pierwszy ogień poszły rabaty, a konkretnie rabata przy ścieżce, zmuszony byłem powiększyć szerokość rabaty, oczywiście kosztem trawnika gdyż rośliny rosnące na rabacie mocno się rozrastają i przeszkadzały w koszeniu.

Namiary na roślinkę przekazałem na PW.
LUCYNKO-dziękuję za odwiedziny, wrzosy szybko się rozrastają, u nas po dwu latach od posadzenia już nie było widać wolnych skrawków ziemi, i myślę że standardowy rozstaw wrzosów ( 30 na 30 cm) można zwiększyć o te 5 czy 10 cm.
Słoneczko, dopiero dzisiaj do nas zawitało, oby zatrzymało się na kilka dni , zawsze to przyjemniej niż w pochmurny dzień.
ARLETO- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas że tak długo spacerowałaś po naszym ogrodzie , by zapoznać się z trzema częściami naszego ogrodu, trzeba było trochę czasu na to przeznaczyć, mam nadzieję że będziesz już naszym stałym gościem.
MONIKO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
Dzisiaj korzystając z pięknej pogody razem z małżonką wybraliśmy się na spacer po pięknej Puszczy Solskiej by zrobić rozpoznanie zasobności naszych lasów w grzyby. Oto fotorelacja z leśnego spaceru.











Re: Ranczo Nokły cz. 4.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu ale udało Ci się nazbierać pięknych grzybków o ile się znam to prawdziwki .
A znawczynią nie jestem .
Genia
A znawczynią nie jestem .
Genia
-
Ania Hedera
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 8 cze 2010, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu jestem zachwycona ! Gratuluję wspaniałych pomysłów i wytrwałości, pozdrawiam:)
***I bijąc sercem w mur otworzyć drzwi
By słuchać szumu drzew***
By słuchać szumu drzew***
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
A Tadeusza nie ma bo Tadeusz zbiera grzyby, pokaż jeszcze te grzybki, pokaż
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz
....jakie cud miód prawdziwki
myślę że ten rok bedzie lepszy,bardziej obfity w grzybki
nawet ja-laik grzybowy w zbieraniu ale smakosz w jedzeniu
uzbieralam już troszkę....na bóla będzie 
myślę że ten rok bedzie lepszy,bardziej obfity w grzybki
nawet ja-laik grzybowy w zbieraniu ale smakosz w jedzeniu
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, jadąc ,czy to do swojego ogrodu, czy do lasu nie zapominam zabrać aparatu fotograficznego. Prawdziwki są tak fotogeniczne ,że tylko je fotografować w naturze, w koszu już tak pięknie nie wyglądają.
GENIU-dziękuję za odwiedziny, pokazane na zdjęciu grzyby to prawdziwki, ale w lesie jest jeszcze pełno innych grzybów, w tej chwili najbardziej poszukiwane( oprócz prawdziwków), to kołpaki
http://www.wielkiezarcie.com/recipe35886.html
Smaczne podobnie do kani, lecz dużo bardziej pewniejsze ,bo je nie pomyli z muchomorem. My ,z małżonką zbierając grzyby tylko te co dobrze znamy a ponadto przeglądamy je ponownie, z tym że ona moje grzyby, a ja jej.
ARLETO- no cóż, prawdziwki to rarytasy, ja mam problem z ich znalezieniem, natomiast moja małżonka bez problemu je wypatrzy w każdym zakątku lasu ,zawsze ma kilka razy więcej prawdziwków niż ja.
ANIU HEDERA- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe słowa o pracy w naszym ogrodzie . Zapraszam do ponownych odwiedzin.
URSZULO- dziękuję za spacer po ogrodzie, ogród poszedł w odstawkę, bo każdą chwilę spędzamy w lesie. Nie żebyśmy w nim spali, czy mieszkali ale codzienny kilkugodzinny spacer za grzybami jest na porządku dziennym. Sobotę i niedzielę ,ja sobie odpuszczam ( ale nie moja małżonka), wtedy w lesie więcej grzybiarzy niż grzybów, ale od wtorku ponownie do lasu. Oto co ostatnio żeśmy nazbierali.



GRAŻYNKO- dziękuję za odwiedziny, ja również mamy nadzieję że ten rok będzie bardziej obfity w grzyby niż ubiegły, w ubiegłym roku prawie nie było grzybów w lesie, w kuchni wykorzystaliśmy wszystkie zapasy grzybów z lat wcześniejszych , mam nadzieję że w tym roku zrobimy duże zapasy w spiżarni, od wtorku ponownie do lasu.
EWO JANINO- dziękuję za odwiedziny, dziękuję również za zdjęcie ELI przy gunerze, mam nadzieję że za kilka lat ELA nie będzie musiała jechać do Krakowa by zrobić sobie zdjęcie przy gunerze, mam nadzieję że moja która będzie tak duża jak ta w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie.

Dzisiaj cały dzień spędziłem w ogrodzie, nareszcie się się wypogodziło i mogłem zrobić kilka aktualnych zdjęć w ogrodzie:












GENIU-dziękuję za odwiedziny, pokazane na zdjęciu grzyby to prawdziwki, ale w lesie jest jeszcze pełno innych grzybów, w tej chwili najbardziej poszukiwane( oprócz prawdziwków), to kołpaki
http://www.wielkiezarcie.com/recipe35886.html
Smaczne podobnie do kani, lecz dużo bardziej pewniejsze ,bo je nie pomyli z muchomorem. My ,z małżonką zbierając grzyby tylko te co dobrze znamy a ponadto przeglądamy je ponownie, z tym że ona moje grzyby, a ja jej.
ARLETO- no cóż, prawdziwki to rarytasy, ja mam problem z ich znalezieniem, natomiast moja małżonka bez problemu je wypatrzy w każdym zakątku lasu ,zawsze ma kilka razy więcej prawdziwków niż ja.
ANIU HEDERA- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe słowa o pracy w naszym ogrodzie . Zapraszam do ponownych odwiedzin.
URSZULO- dziękuję za spacer po ogrodzie, ogród poszedł w odstawkę, bo każdą chwilę spędzamy w lesie. Nie żebyśmy w nim spali, czy mieszkali ale codzienny kilkugodzinny spacer za grzybami jest na porządku dziennym. Sobotę i niedzielę ,ja sobie odpuszczam ( ale nie moja małżonka), wtedy w lesie więcej grzybiarzy niż grzybów, ale od wtorku ponownie do lasu. Oto co ostatnio żeśmy nazbierali.



GRAŻYNKO- dziękuję za odwiedziny, ja również mamy nadzieję że ten rok będzie bardziej obfity w grzyby niż ubiegły, w ubiegłym roku prawie nie było grzybów w lesie, w kuchni wykorzystaliśmy wszystkie zapasy grzybów z lat wcześniejszych , mam nadzieję że w tym roku zrobimy duże zapasy w spiżarni, od wtorku ponownie do lasu.
EWO JANINO- dziękuję za odwiedziny, dziękuję również za zdjęcie ELI przy gunerze, mam nadzieję że za kilka lat ELA nie będzie musiała jechać do Krakowa by zrobić sobie zdjęcie przy gunerze, mam nadzieję że moja która będzie tak duża jak ta w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie.

Dzisiaj cały dzień spędziłem w ogrodzie, nareszcie się się wypogodziło i mogłem zrobić kilka aktualnych zdjęć w ogrodzie:












Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu. Proszę wpadnij do mnie i podpowiedz co mam zrobić z tymi pomidorkami (mam dużo zielonych zerwanych)
Choróbsko skradało się, więc oberwałam, ale co dalej, żeby nie popsuć wszystkiego 
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Grzybki piękne. Rośliny na rabatach rosną jak na drożdżach. Gunnera też wygląda wspaniale. Hortensja dębolistna podobnie jak u nas też zaczyna się pięknie, jesiennie przebarwiać. I wszystko przystrojone promieniami słońca.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu-wierzyć się nie chce,że tyle prawdziwków zdrowiutkich naraz jednego dnia udało się zebrać!Kołpaki widzę pierwszy raz w życiu.
Elsi powiedziała mi,że jest już i Twoja gunnera do zobaczenia,ale mówi,że musi zrobić porównawczo przy niej zdjęcie,ja też tak uważam.
Elsi powiedziała mi,że jest już i Twoja gunnera do zobaczenia,ale mówi,że musi zrobić porównawczo przy niej zdjęcie,ja też tak uważam.
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu!!!
Przyszłam z rewizytą i ...zamarłam..... Jestem zachwycona powierzchnią działki, wielką kolekcją roślin,ich rozmieszczeniem,kompozycjami no i porządkiem w ogrodzie. Wszystko ma swoje miejsce, swój paliczek, etykietkę i podpórki-jak mieczyki.
Zmiana od momentu zakupu do chwili obecnej - niesamowita. Moje gratulacje!!!
Twoje Ranczo jest duże,wiele pracy włożyłeś ,żeby stworzyć swój raj na ziemi. Widać,że się udało,bo gości co raz wielu,atrakcji mnóstwo dla każdego, dzieci zachwycone wspaniałą zabawą i miejscem dla nich.
Oznaczenie roślin tabliczkami- super pomysł- można obserwować,jak rośnie roślina przez lata.Ja nie jestem tak uporządkowana i czasami mam problem z przypomnieniem sobie,kiedy coś było sadzone, często mylę się o 1 rok lub nawet 2... Taka tabliczka wiele by ułatwiła....
Niektórych roślin nigdy nawet nie widziałam, przynajmniej miałam okazję zobaczyć na zdjęciu.
Tadeuszu, różaneczniki pięknie kwitną,liście zdrowe,soczyście zielone. Czy Nie żółkną Ci liście na rh jesienią?Bo u mnie od 3 lat te starsze liście opadają, na starszych rh ,ale nie na wszystkich...W zasadzie wszystkie otrzymują to samo, i nie wiem jak temu zapobiec.
Bardzo podoba mi się u Ciebie, będę nie raz wpadać z wizytą i oglądać,jak nowości kupiłeś
Co do powojnika Haegley Hybrid- ja również kupiłam w Biedronce 3 powojniki- 2 Jackmanii i 1 Haegley, okazało sie mam 3 Jackmanii
Tak więc oni tak chyba oznaczają jak popadnie i jakie etykietki mają pod ręką,a może pakowacz był trochę na gazie....
Pozdrawiam serdecznie.Anna
Przyszłam z rewizytą i ...zamarłam..... Jestem zachwycona powierzchnią działki, wielką kolekcją roślin,ich rozmieszczeniem,kompozycjami no i porządkiem w ogrodzie. Wszystko ma swoje miejsce, swój paliczek, etykietkę i podpórki-jak mieczyki.
Zmiana od momentu zakupu do chwili obecnej - niesamowita. Moje gratulacje!!!
Twoje Ranczo jest duże,wiele pracy włożyłeś ,żeby stworzyć swój raj na ziemi. Widać,że się udało,bo gości co raz wielu,atrakcji mnóstwo dla każdego, dzieci zachwycone wspaniałą zabawą i miejscem dla nich.
Oznaczenie roślin tabliczkami- super pomysł- można obserwować,jak rośnie roślina przez lata.Ja nie jestem tak uporządkowana i czasami mam problem z przypomnieniem sobie,kiedy coś było sadzone, często mylę się o 1 rok lub nawet 2... Taka tabliczka wiele by ułatwiła....
Niektórych roślin nigdy nawet nie widziałam, przynajmniej miałam okazję zobaczyć na zdjęciu.
Tadeuszu, różaneczniki pięknie kwitną,liście zdrowe,soczyście zielone. Czy Nie żółkną Ci liście na rh jesienią?Bo u mnie od 3 lat te starsze liście opadają, na starszych rh ,ale nie na wszystkich...W zasadzie wszystkie otrzymują to samo, i nie wiem jak temu zapobiec.
Bardzo podoba mi się u Ciebie, będę nie raz wpadać z wizytą i oglądać,jak nowości kupiłeś
Co do powojnika Haegley Hybrid- ja również kupiłam w Biedronce 3 powojniki- 2 Jackmanii i 1 Haegley, okazało sie mam 3 Jackmanii
Pozdrawiam serdecznie.Anna
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...



