Jolu- Pamelko moje trzykrotki także nie wszystkie kwitną, tylko jedna, posadzona w zacisznym miejscu, pozostale także przycięłam, gdyż zrobiły sie brzydkie.
Co do ciasta, to ja dwie lewe ręce, szczególnie drożdżowego.
Pozdrawiam serdecznie.
Mambo bardzo Ci dziękuje za odwiedziny.
Ostróżek nie podpieram, u mnie nie rosną bardzo wysokie, jeśli muszę coś podeprzeć, to przywiązuję roślinkę do kijka bambusowego, ale, żeby nie było bardzo widoczne, gdyż nie lubię wiązanych kwiatów.
Pozdrawiam i zapraszam.
Krzysiu dziękuje za odwiedziny i za dobre rady.
W hodowlę nowych roślin z sadzonek ja się nie bawię, gdyż nie mam na to czasu , ani ochoty.
Jaśli mój Harlequin przemieni się w inną odmianę, to trudno, będzie zielonolistna.
Ewuniu- Kocica witaj.

wzięłam pod uwagę Twoją opinię i bardzo Ci za to dziękuje, ale dam sobie spokój z tą budleją, tym bardziej, że mam tylko jedną, będę miała najwyżej dwie odmiany w jednej, jak ja całkiem zdominuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Agniesiu- Agness dziękuję Ci za odwiedziny.
Pogoda w weekend była wspaniała, aż żal było odjeżdżać, zresztą sama wiesz.
W sobotę wprawdzie było pochmurno, ale bez deszczu, a dzisiaj piękna, słoneczna niedziela.
Wszystkie prace zaplanowane wykonałam, a nawet udało mi się wyskoczyć na grzybki.
Pozdrawiam serdecznie.
Agniesiu- Aage tak jak już napisałam, pogoda była przyzwoita, po tych ostatnich zimno- deszczowych dniach nawet rewelacyjna, myślę, że Ty także trochę, pomimo spiętrzenia zajęć, popracowałaś w ogrodzie?
Aneczko- Aniu DS ja byliny sadzę w ziemi kompostowej, ale później nie nawożę, wyjątek robię dla róż, cebulowych i klematisów, niektóre byliny tak mają, że powtarzają kwitnienie, zwłaszcza, jeśli je się przytnie.
Dziękuję i pozdrawiam.
