Styrakowiec japoński( Pterostyrax hispida)
- senogrodnika
- 50p
- Posty: 52
- Od: 4 maja 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Styrakowiec japoński( Pterostyrax hispida)
Czy ktoś ma może ten krzew/drzewo? Jak z jego mrozoodpornością i jakie są dla niego najlepsze warunki? Bo nie znalazłem nic tutaj na jego temat. Może warto napisać co nie co o nim. Sam zastanawiam się nad zakupem
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 31 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań, Kalisz
- Kontakt:
Re: Styrakowiec japoński
Styrakowiec to raczej rzadkie drzewo w naszych ogrodach czy w terenach zieleni. W arboretum w Rogowie jest egzemplarz w wieku ok. 50 lat, więc może zimować w naszych warunkach klimatycznych. Generalnie lepiej, żeby szybciej zakończył wegetację i przygotował się do zimy. Czyli stanowisko mniej żyzne i bardziej suche chociaż spowolni wzrost rośliny to zwiększy jej szanse na bezpieczne przezimowanie.
- senogrodnika
- 50p
- Posty: 52
- Od: 4 maja 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Styrakowiec japoński
W arboreum w Rogowie jest to wiem. Ale może ktoś ma w swoim ogrodzie i pochwali się swoimi doświadczeniami. Suche fakty nigdy nie zastąpią sprawdzonych metod
Re: Styrakowiec japoński
Zarówno styrak jak i styrakowiec japoński na Dolnym Śląsku nie cierpi od mrozu, swoich nigdy nie okrywałem. U mnie styrak rośnie bardzo powoli, a styrakowiec bardzo szybko. Ten ostatni niestety jest wrażliwy na choroby grzybowe (mam glebę ciężką).
Osobiście uważam, że są to bardzo ładne krzaczki/drzewka warte posadzenia w ogrodzie. Jeśli masz możliwość kupienia - kupuj nie zastanawiaj się.
pozdrawiam
tomek
Osobiście uważam, że są to bardzo ładne krzaczki/drzewka warte posadzenia w ogrodzie. Jeśli masz możliwość kupienia - kupuj nie zastanawiaj się.
pozdrawiam
tomek
Re: Styrakowiec japoński
Kiedyś kupiłem nasiona styrakowca. Dziś mam kilkuletni krzew, który z roku na rok staje się bardziej odporny na mrozy. Po ostatniej zimie uszkodzenia mrozowe były niewielkie. Dodam, że krzew nie jest zabezpieczany przed mrozem (kiedy był mniejszy obsypywałem go śniegiem) i rośnie w zwykłej ziemi ogrodowej (podobno dobrze rośnie w kwaśnej glebie) w miejscu osłoniętym przed wiatrami. Na długopędach liście są duże i dekoracyjne. Wydaje mi się, że roślina jest dosyć żywotna.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21846
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Styrakowiec japoński
Nie zastanawiaj się tylko kup.
To bardzo dekoracyjne (u mnie ) drzewo ,tak go prowadzę jako drzewko.
Mam je może 5 a może 6 lat ...nigdy nie okrywałam i nigdy nie przemarzł.
Z teorii wiem jednak,że z racji tego, iz bardzo późno kończy wegetację,
groźniejsze mogą być dla niego wczesne jesienne przymrozki niż sama zima ,nawet ta najsurowsza...
Ale u mnie zimuje bezproblemowo....
Rośnie w miejscu osłoniętym od południa ,
w zwykłej ziemi ogrodowej ale dokarmiany kwaśnym torfem i garścią azofoski wiosną.
Czekam na jego kwitnienie... miał być namiastką śniegowca wirginijskiego,ale może i tego wreszcie kupię
To bardzo dekoracyjne (u mnie ) drzewo ,tak go prowadzę jako drzewko.
Mam je może 5 a może 6 lat ...nigdy nie okrywałam i nigdy nie przemarzł.
Z teorii wiem jednak,że z racji tego, iz bardzo późno kończy wegetację,
groźniejsze mogą być dla niego wczesne jesienne przymrozki niż sama zima ,nawet ta najsurowsza...
Ale u mnie zimuje bezproblemowo....
Rośnie w miejscu osłoniętym od południa ,
w zwykłej ziemi ogrodowej ale dokarmiany kwaśnym torfem i garścią azofoski wiosną.
Czekam na jego kwitnienie... miał być namiastką śniegowca wirginijskiego,ale może i tego wreszcie kupię
Re: Styrakowiec japoński
A ja posiadam oba szerzej znane w Polsce styrakowce (Pterostyrax psilophyllus to rzadkość i tylko tzw. ciekawostka dendrologiczna), japoński i chiński. O wiele lepiej spisuje się ten drugi, który nie kaprysi a rośnie na potęgę. Japoński też by chciał, ale niestety każdego roku szkodzą mu wiosenne przymrozki, które niszczą młode przyrosty i pąki kwiatowe (w tym roku zbierał się, by po raz pierwszy porządnie zakwitnąć, ale z mnóstwa ostał się po maju tylko jeden nędzny kwiatostan). Siłą rzeczy ma formę krzaczastą (chiński udaje się prowadzić na eleganckie drzewko). No, ale to wina nieciekawego mikroklimatu w okolicy mojego ogrodu.
- senogrodnika
- 50p
- Posty: 52
- Od: 4 maja 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Styrakowiec japoński
No to rzeczywiście nie ma co się zastanawiać tylko trzeba brać. Tym bardziej że aż tak łatwo dostępny to on nie jest. U mnie klimat niewiele gorszy o dolnośląskiego to powinien dać radę też. KaRo piękny okaz, skoro ma około 6 lat to chyba ma duże przyrosty co roku . Dzięki wszystkim za odpowiedź
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3402
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Styrakowiec japoński
Mogę od siebie dodać że szczepki pobrane ze styrakowca nadzwyczaj łatwo dają się ukorzeniać.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Styrakowiec japoński
Podsłuchałem Waszą dyskusję i już wiem że jutro jadę po styrakowca , wiem gdzie jest ale miałem obawy teraz jestem spokojniejszy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21846
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Styrakowiec japoński
O ile nie dopadnie mnie przymrozek,styrakowiec u mnie zakwitnie.
Całkiem sporo ma tych kiści z pąkami,potrzeba mu tylko kilka bezmroźnych dni by rozkwit ...
Całkiem sporo ma tych kiści z pąkami,potrzeba mu tylko kilka bezmroźnych dni by rozkwit ...
Styrax japonica - dobrze u nas zimuje ?
Bardzo ładne drzewko ale czy dostatecznie mrozoodporne aby mógło u nas rosnąć ?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21846
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Styrakowiec japoński
Mam styrakowca japońskiego i u mnie zimuje bezproblemowo.
Minionej zimy straciłam całą masę różnych krzewów a także bylin !!!!
a właśnie styrakowiec u mnie po raz pierwszy zakwitł.
Nie mogę więc przytaknąć Waszym opiniom niestety,bo miniona zima przeczy Waszym poglądom.
Jest bezproblemowy
Oto jak kwitnie nadal u mnie...
Minionej zimy straciłam całą masę różnych krzewów a także bylin !!!!
a właśnie styrakowiec u mnie po raz pierwszy zakwitł.
Nie mogę więc przytaknąć Waszym opiniom niestety,bo miniona zima przeczy Waszym poglądom.
Jest bezproblemowy
Oto jak kwitnie nadal u mnie...