Ja tam najchętniej wszystko bym kolekcjonowałaMargo2 pisze:Nelu, myślę, że wytrzymają. Kolekcjonowanie wiąże się ściśle według mnie z zachłannością. Dobrze, że nie chcemy wszystkiego kolekcjonować![]()
Inaczej pozostałoby hektary kupić i w totka wygrać.
Ogródek Gosi cz. 3
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Aniu, żurawki to takie podstępne bestyjki. Kupiłam parę dla koloru, a teraz myślę, że tu by pasowały i tu. I coraz ich więcej
Adrianno, Czyli choroba się powiększa.
Aniu, a hibiskusy?
Pisałaś, że one na ciebie nie działają.
Adrianno, Czyli choroba się powiększa.
Aniu, a hibiskusy?
Pisałaś, że one na ciebie nie działają.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 3
To tak jak jaAniaDS pisze:Ja tam najchętniej wszystko bym kolekcjonowałaMargo2 pisze:Nelu, myślę, że wytrzymają. Kolekcjonowanie wiąże się ściśle według mnie z zachłannością. Dobrze, że nie chcemy wszystkiego kolekcjonować![]()
Inaczej pozostałoby hektary kupić i w totka wygrać.![]()
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Nareszcie Cię odnalazłam. Gdzieś mi zniknęłaś, a że ostatnio rzadko bywałam na forum to nawet nie zauważyłam,że nowy wątek otworzyłaś.
Zapisuje się i już Cię nie zgubię. Trochę zajęło mi czasu by nadrobić zaległości. Oj dzieje się u Ciebie dzieje. Ogród mimo jesieni cały w kwiatach do pozazdroszczenia. Bardzo mi się podoba a piligrim mnie zachwycił. Napisz coś więcej o tej róży jak się sprawuje , jak wysoko rośnie itp.
Jestem pod wrażeniem nowego chodniczka i jeszcze większym,że sama go ułożyłaś
Cieszę się że spotkamy się za tydzień. Jakbyś mogła to wyczaruj ładną pogodę. Masz już wprawę
Zapisuje się i już Cię nie zgubię. Trochę zajęło mi czasu by nadrobić zaległości. Oj dzieje się u Ciebie dzieje. Ogród mimo jesieni cały w kwiatach do pozazdroszczenia. Bardzo mi się podoba a piligrim mnie zachwycił. Napisz coś więcej o tej róży jak się sprawuje , jak wysoko rośnie itp.
Jestem pod wrażeniem nowego chodniczka i jeszcze większym,że sama go ułożyłaś
Cieszę się że spotkamy się za tydzień. Jakbyś mogła to wyczaruj ładną pogodę. Masz już wprawę
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu, nie działają, bo nie mam miejsca
Gdyby było, to i kilka hibiskusów bym pewnie przygarnęła
A tak to wybieram to ważniejsze
Gdyby było, to i kilka hibiskusów bym pewnie przygarnęła
A tak to wybieram to ważniejsze
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Jolu, Ty faktycznie jesteś kolekcjonerką. Zbierasz w takim tempie, że zastanawiam się czy za 2 lata będziesz miała gdzie sadzić
Ale zbieraj, zbieraj mam co podziwiać u Ciebie. Ja chyba jednak nie mam w sobie nic z kolekcjonera, chyba, że kupowanie każdego rodzaju roślin, nie koniecznie każdego z danego rodzaju, to też można nazwać kolekcjonowaniem
Chyba nie. Ja kupuję po prostu to co mi się podoba.
Monia, pilgrima Ci polecam. Rośnie do 1,2 cm. U mnie jak na razie jest zwarty, ale myślę, że w końcu się rozkrzewi. Ma piękny cytrynkowy kolor pięknie pachnie owocowo.
zobacz ile ma jeszcze pączków. To ta sama gałązka którą pokazywałam wcześniej.

Tylko ciekawe czy rozwiną się, bo chyba te deszcze im trochę zaszkodziły.
A to jeszcze inne różyczki
Niedługo rozwinie się Lione Rose

Niby Nostalgia wciąż kwitnie

Zakwitł Golden Celebration

No moja NN też nieustannie pokazuje nowe kwiaty

To było juz po cześciowym zasypaniu. Dzisiaj położyłam już trawę wte miejsca.
A tak minął tydzień. M. zdecydował się sam położyć rurę do gazu. To znaczy przy pomocy mojego taty i brata.

I zobaczcie co mi zrobili z rabatką

Ale zbieraj, zbieraj mam co podziwiać u Ciebie. Ja chyba jednak nie mam w sobie nic z kolekcjonera, chyba, że kupowanie każdego rodzaju roślin, nie koniecznie każdego z danego rodzaju, to też można nazwać kolekcjonowaniem
Chyba nie. Ja kupuję po prostu to co mi się podoba.
Monia, pilgrima Ci polecam. Rośnie do 1,2 cm. U mnie jak na razie jest zwarty, ale myślę, że w końcu się rozkrzewi. Ma piękny cytrynkowy kolor pięknie pachnie owocowo.
zobacz ile ma jeszcze pączków. To ta sama gałązka którą pokazywałam wcześniej.

Tylko ciekawe czy rozwiną się, bo chyba te deszcze im trochę zaszkodziły.
A to jeszcze inne różyczki
Niedługo rozwinie się Lione Rose

Niby Nostalgia wciąż kwitnie

Zakwitł Golden Celebration

No moja NN też nieustannie pokazuje nowe kwiaty

To było juz po cześciowym zasypaniu. Dzisiaj położyłam już trawę wte miejsca.
A tak minął tydzień. M. zdecydował się sam położyć rurę do gazu. To znaczy przy pomocy mojego taty i brata.

I zobaczcie co mi zrobili z rabatką

Re: Ogródek Gosi cz. 3
Małgosiu
nie martw się, troszkę ci zniszczyli...ale pomyśl gaz masz
Ja dziś ledwo dycham już.
nie martw się, troszkę ci zniszczyli...ale pomyśl gaz masz
Ja dziś ledwo dycham już.
- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu o rurach z gazem nawet nie mów bo wiem coś o tym, miałem to samo w tym roku i to w czerwcu, piękna ta nostalgia i żółta różyca 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Witaj Małgosiu.
Jak pięknie kwitną twoje różyce
. U mnie niestety jeszcez do zeszłego tygodnia było ok, ake ponieważ teraz bez przerwy leje, to moje panienki już całe w plamach. I nawet nie mam jak opryskać 
Jak pięknie kwitną twoje różyce
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Ale mnie zaskoczyłaś tym pracującym mężem. A tak narzekałaś, jak chce to potrafi
dla M i dla taty a rabatkę naprawisz nawet śladu nie będzie.
A ta niby Nostalgia to teraz wygląda naprawdę jak Heandel
A ta niby Nostalgia to teraz wygląda naprawdę jak Heandel
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu, bardzo podziwiam Twoją determinację w sprawie ścieżki. Wyszła wspaniale. Pierwsze koty za płoty. Teraz "zabawa" brukiem może się rozszerzyć
Zachęciłaś mnie..., że kobitka także może coś takiego sama zrobić ..
A psinka faktycznie będzie miała gdzie pazurki ścierać. Z moją muszę jeździć na ten zabieg do weterynarza, bo sama nie mam odwagi (próby były podejmowane, ale..)
A psinka faktycznie będzie miała gdzie pazurki ścierać. Z moją muszę jeździć na ten zabieg do weterynarza, bo sama nie mam odwagi (próby były podejmowane, ale..)
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
O rany.... Ja się "byczę" a Ty brukarskie rękodzieło uskuteczniasz
Piesek z szacunku dla ciężkiej pracy Pańci nie śmie deptać czerwonego dywanu
Spec ekipa od rury trochę bałaganu narobiła... Rodzina, rodziną, ale jak wystąpi w roli fachowca...
A! fachowiec od schodów dotarł?
Co by nie robili... pięknie jest
Piesek z szacunku dla ciężkiej pracy Pańci nie śmie deptać czerwonego dywanu
Spec ekipa od rury trochę bałaganu narobiła... Rodzina, rodziną, ale jak wystąpi w roli fachowca...
A! fachowiec od schodów dotarł?
Co by nie robili... pięknie jest
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Wiem, że zawiodłem Cię ze zdjęciami żurawek
ale na razie nie ma co pokazywać. To przynajmniej napiszę, co ukorzeniam: 'Frosted Violet', 'Blackberry Jam', 'Cappucino', 'Sparkling Burgundy' 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gośka widać ,że deszcz nie szkodzi Twoim różom...,chociaż u Ciebie raczej słońce dominuje
jak widać...Pilgrim to zaszalał z pąkami
Rośliny po krótkim czasie się zregenerują...,a wody ciepłej nie zabraknie
Rośliny po krótkim czasie się zregenerują...,a wody ciepłej nie zabraknie
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Tess, niestety gazu nie mam i ne wiem kiedy będę mała. Obiecywali na koniec sierpnia. Do tej pory cisza.
Mati, mnie czeka jeszcze kanalizacja i woda, ale juz panowie chyba doszli do wprawy, to im szybciej pójdzie, chociaż nie wiem
, przecież trzeba głębszy i szerszy ten rów wykopać. I znowu roślinki do doniczek.
Dorotko, u mnie też, mimo, że trochę więcej słońca, zaczynają łapać plamistość. Jestem bardzo ciekawa czy Pilgrim rozwinie pąki, bo już miałam takie przypadki, że niestety przy deszczowej pogodzie róże nie miały siły na pracę.
Monia, m. potrafi, ale tylko gdy jakieś prace remontowe. Do ogrodu się nie miesza. Jednak to chyba nie Handel, bo bardzo zwarty ma krzaczek, nie wypuszcza żadnych długich badylków.
Ola, bo ja kobieta pracująca jestem, żadnej pracy się nie boję
Ja tez kiedyś próbowałam sama obcinać, no i źle się to skończyło.
Izuniu, cieszę się, że już jesteś.
Wyobraź sobie, że musiałam go odwołać, bo bałam się, że jak 2 ekipy będa pracowały to się potratują
Miał wejść w sobotę. Ciekawe kiedy teraz znajdzie czas
Jacku, znam tylko Cappucino. Resztę muszę sprawdzić. Ostatnio naprawdę ma fioła na punkcie żurawek, ale oczywiście moje dyletanctwo wyłazi na wierzch. Nie mogę zapamiętać nazw i nie mam systemu do ich zapisywania.
Nelu, tak Pilgrim szaleje. Ciekawe jaki będzie w przyszłym roku jak wypuści więcej takich grubych gałęzi.
Żebyś Ty wiedział jak ja nie mogę doczekać się ciepłej wody
Mati, mnie czeka jeszcze kanalizacja i woda, ale juz panowie chyba doszli do wprawy, to im szybciej pójdzie, chociaż nie wiem
Dorotko, u mnie też, mimo, że trochę więcej słońca, zaczynają łapać plamistość. Jestem bardzo ciekawa czy Pilgrim rozwinie pąki, bo już miałam takie przypadki, że niestety przy deszczowej pogodzie róże nie miały siły na pracę.
Monia, m. potrafi, ale tylko gdy jakieś prace remontowe. Do ogrodu się nie miesza. Jednak to chyba nie Handel, bo bardzo zwarty ma krzaczek, nie wypuszcza żadnych długich badylków.
Ola, bo ja kobieta pracująca jestem, żadnej pracy się nie boję
Ja tez kiedyś próbowałam sama obcinać, no i źle się to skończyło.
Izuniu, cieszę się, że już jesteś.
Wyobraź sobie, że musiałam go odwołać, bo bałam się, że jak 2 ekipy będa pracowały to się potratują
Miał wejść w sobotę. Ciekawe kiedy teraz znajdzie czas
Jacku, znam tylko Cappucino. Resztę muszę sprawdzić. Ostatnio naprawdę ma fioła na punkcie żurawek, ale oczywiście moje dyletanctwo wyłazi na wierzch. Nie mogę zapamiętać nazw i nie mam systemu do ich zapisywania.
Nelu, tak Pilgrim szaleje. Ciekawe jaki będzie w przyszłym roku jak wypuści więcej takich grubych gałęzi.
Żebyś Ty wiedział jak ja nie mogę doczekać się ciepłej wody


