I moje też
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: I moje też
Aha zapomniałam coś skrobnąć o malwach, a przecież właśnie je tutaj przywołałam. Uwielbiam te kwiaty, są takie nostalgiczne i przypominają dzieciństwo u mojej Babci. Niestety nigdy ich u siebie nie mogłam wyhodować. Albo najpierw je zżerały ślimaki, albo później dopadała rdza. I musiałam zrezygnować. Cóż, mogę tylko podziwiać u innych.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: I moje też
Malwy sa urocze,uwielbiam ich kwiaty!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: I moje też
Przepiękne różyczki Kingo, a jakie mają zdrowiutkie listki. Pryskałaś je czymś ostatnio?
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: I moje też
Kingo to się nam udały te niby czerwone datury
Clematisy Jan Paweł II i Kardynał Wyszyński zakupiłam z myślą o mojej mamie,
kiedy je zobaczyła, to się bez mała obraziła - "Jak można nazwać tak kwiaty !"
...i bądź tu mądry
chciałam dobrze a wyszło nieciekawie...

Clematisy Jan Paweł II i Kardynał Wyszyński zakupiłam z myślą o mojej mamie,
kiedy je zobaczyła, to się bez mała obraziła - "Jak można nazwać tak kwiaty !"
...i bądź tu mądry

Re: I moje też
Powiedź Mamie, że te clematisy wyhodował brat Stefan Florczak-jezuita, jest znany z tego na całym świecie. Dlatego takie nazwy! Wyhodował jeszcze ok.78 szt.
Już przestał, zdaje mi się, że w zeszłym roku umarł, miał ponad 90 lat.
Już przestał, zdaje mi się, że w zeszłym roku umarł, miał ponad 90 lat.
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: I moje też
Kingo a to ciekawostka z tymi clematisami, też kupiłam mamie clematisa Jana Pawła II, teraz pięknie kwitnie 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: I moje też
Och, jak to wspaniale, że ty też masz fiołki. A to są odmianowe, czy nie? Nie mam nic przeciwko tym ostatnim, bywają naprawdę urocze, ale sama już nie mam na nie miejsca, a odmianowy zawsze się jeszcze gdzieś wciśnie. Fuksja piękna, taka delikatniutka.
Re: I moje też
Tak, tak, bo odmianowy jednak lepszy! Nie Wando, ja może mam jakieś odmianowe, ale o tym nie wiem. One u mnie to same przypadki, no i kilka chciejstw.
Patrzę na nie złym okiem ostatnio, bo mają taką wadę ,że rozmnażają się jak przysłowiowe króliki, a może jeszcze szybciej i nie mam miejsca na kwiaty z tarasu, które już pomału trzeba wnosić do ciepełka.Zbieram się je posprzedawać.
Patrzę na nie złym okiem ostatnio, bo mają taką wadę ,że rozmnażają się jak przysłowiowe króliki, a może jeszcze szybciej i nie mam miejsca na kwiaty z tarasu, które już pomału trzeba wnosić do ciepełka.Zbieram się je posprzedawać.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: I moje też
Kingo, no widzisz, jak się ładnie różnimy
Ja patrzę trochę złym okiem na te rośliny z tarasu, które również stopniowo wnoszę do domu. Ich miejsce bowiem zajęły przez lato storczyki i właśnie fiołki. I teraz nie wiem, gdzie to wszystko upchnąć. Oddać, nie oddam, bo stoją latem na kwietnikach i tworzą naturalną zasłonę przed sąsiadami. Pozdrowionka.

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: I moje też
Kochana Kingo
, jak ja dawno u Ciebie nie byłam. A Ty masz tyle piękności. Bardzo podoba mi się Twoja bylinka, ostróżka niebieska. Plis....
a może jakieś nasionko lub sadzonka dla mnie by się znalazła....
Pragnę Cię poinformować, że mam dla Ciebie nasionka czarnej malwy. Nawet zauważyłam, że przy korzeniu "starej" są malutkie szczepki ale jak je przesłać. Byłyby w przyszłym roku w sam raz. Może coś mi poradzisz? Oj muszę się daleko cofnąć aby nadrobić zaległości, czy dam radę? Postaram się. Aha, jak będziesz robiła gołąbki
to się wpraszam
Pozdrawiam, ściskam i całuję, pa, pa





Pragnę Cię poinformować, że mam dla Ciebie nasionka czarnej malwy. Nawet zauważyłam, że przy korzeniu "starej" są malutkie szczepki ale jak je przesłać. Byłyby w przyszłym roku w sam raz. Może coś mi poradzisz? Oj muszę się daleko cofnąć aby nadrobić zaległości, czy dam radę? Postaram się. Aha, jak będziesz robiła gołąbki


Pozdrawiam, ściskam i całuję, pa, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Madzik_J-Ch
- 200p
- Posty: 310
- Od: 12 lip 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: I moje też
Ła, kapusta


Ostatnio jak kupiłam to była wstrętna, bo czuć ją było jakimiś nawozami i musiałam wodę odlewać po obgotowaniu

Pozdrawiam:) Madzia
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Moje zielone linki. Zapraszam
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą ze spojrzeń ludzkich oczu (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
Re: I moje też
Wando, to Ty nie wynosisz storczyków na dworek latem? Wyczytałam parę lat temu, że to dobrze im robi i już 3 lata tarasuję je od maja do września. Już kwitnie mi d. nobile, a zygopethalum ma pąki.
Stasiu, niebieskie ostróżki , bo jest ich dwie, dopiero tydzień temu wsadzone, kwitną, nawet nie zauważyły ,że od tygodnia w innym miejscu. Jeśli zdążą zawiązać nasionka to oczywiście będziesz miała. Małych sadzonek w tym roku trudno się spodziewać!
Dobrze, że mi przypomniałaś o gołąbkach, bo planowałam kapustki ukisić, już dwie ukiszone zjedliśmy,.w większości mój Filipek.
Niedawno dostałam małe sadzonki jeżówki /6-7 cm/z korzonkami zawiniętymi w dobrze wilgotną papierową serwetkę, na to folijka okręcona gumką recepturką. To wszystko w malusieńkie płaskie pudełeczko kartonowe i w kopertę bąbelkową. Znaczek był za 1,95. Jeśli Ci zdrowie pozwoli i nie będzie zbyt trudne to ucieszyłbym się bardzo. Ale 2 tyg. temu zasiałam malwę bordową ze strzępiastymi płatkami, po paru dniach była na wierzchu, więc może i z nasionkami by się udało.
Madziu, jedyna rada uhodować sobie swoją. Masz rację, też lubię taką, ale nie zgadzamy się pod tym względem z synkiem ,on woli kiszoną.
Obrodziła mi też papryka ostra;

Stasiu, niebieskie ostróżki , bo jest ich dwie, dopiero tydzień temu wsadzone, kwitną, nawet nie zauważyły ,że od tygodnia w innym miejscu. Jeśli zdążą zawiązać nasionka to oczywiście będziesz miała. Małych sadzonek w tym roku trudno się spodziewać!
Dobrze, że mi przypomniałaś o gołąbkach, bo planowałam kapustki ukisić, już dwie ukiszone zjedliśmy,.w większości mój Filipek.
Niedawno dostałam małe sadzonki jeżówki /6-7 cm/z korzonkami zawiniętymi w dobrze wilgotną papierową serwetkę, na to folijka okręcona gumką recepturką. To wszystko w malusieńkie płaskie pudełeczko kartonowe i w kopertę bąbelkową. Znaczek był za 1,95. Jeśli Ci zdrowie pozwoli i nie będzie zbyt trudne to ucieszyłbym się bardzo. Ale 2 tyg. temu zasiałam malwę bordową ze strzępiastymi płatkami, po paru dniach była na wierzchu, więc może i z nasionkami by się udało.
Madziu, jedyna rada uhodować sobie swoją. Masz rację, też lubię taką, ale nie zgadzamy się pod tym względem z synkiem ,on woli kiszoną.
Obrodziła mi też papryka ostra;
