u Lesi cz. 2

[Steasi]

Dziękuje To ja poczekam cierpliwie

[Margo2]

Asiu, ale rabatkowy gąszcz. Niedługo będziesz powiększała rabaty
Faktycznie pięknie kwitną Ci róże.

[Atka-a1]

Joasiu, jaki gąszcz już masz na rabatach , powojniki piękne, a trawą sie nie przejmuj i tak u Ciebie super w porównaniu z tym co u mnie Przed ostatnimi deszczami posypałam dolomitem, ale to tak dla spokoju sumienia, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy, żeby trawnik był piękny i zielony
U siebie najchętniej całkiem bym zlikwidowała trawnik, ale u Ciebie on się przyda do zabaw z córcią na trawce

[JLG]

Gosiu nie bardzo chcę powiększać rabaty, przynajmniej w tym gąszczu co pokazałam - czeka mnie dzielenie i rozsadzanie roślin... A gąszcz bardzo łatwo uzyskać, wystarczy z lekka zaniedbać ogród

Beatko dolomit sypałaś aby zalkalizować ziemię i po co jeszcze? tak mi jakoś kołacze, że chyba to dobrze robi na pozbycie się mchu... A jeśli chodzi o trawnik, to mam takie miejsce gdzie trawa rok w rok łysieje i nie pomaga mocniejsze podlewanie i nawożenie (widocznie ziemia nadal jest zatruta gruzem pobudowlanym) - tak sobie myślę, że będzie to idealne miejsce na postawienie huśtawki, piaskownicy itp.

[JLG]

Dziwny jest ten rok - ekstremalny pogodowo i rośliny to też czują. Zakwitła mi po raz pierwszy jarzębina (zamiast owoców pojawiły się kwiatostany), kwitnie magnolia (co w przypadku odmiany Susan jeszcze mieści się w normie), ale kwitnienie jest mocniejsze niż wiosenne, choć kwiaty nie rozwijają się a pozostają jako wielkie pąki. Ponownie zakwitł, kwitnie i owocuje maleńkimi owockami Marszałek... Dziwy, dziwy.

[Steasi]

Mi od kilku lat na jesień zakwitają prymule Potwierdzam więc, że ta pogoda robi się coraz dziwniejsza.A pewnie z roku na rok będzie coraz gorzej

[Margo2]

Steasi, mam nadzieję, że Twoje przepowiednie się nie sprawdzą

Asiu, a dlaczego nie chcesz powiększać rabatek? To Ty sie wyłamujesz z forumowego grona

[JLG]

Asiu, a dlaczego nie chcesz powiększać rabatek? To Ty sie wyłamujesz z forumowego grona

Gdyby wyłącznie to ode mnie zależało zlikwidowałabym trawnik zupełnie niestety przegrywam 2:1 z rodziną Z drugiej strony mąż marudzi, że ciągle musi kosić trawę... to się nazywa konsekwencja. A rabaty w przyszłym roku powiększę, bo do końca muszę pofalować brzeg rabaty, ale na tym koniec - choć i na to się cieszę, bo pod Twoim wpływem posadzę tam żurawki. Są niewielkie więc nie będą przesłaniać roślin z tyłu a słońca nie mam tam zbyt wiele - myślę, że to dobry pomysł.
A na męża nie mogę narzekać bo dziś pół dnia malował brakujące przęsło (w zeszłym roku 1 zbrakło) i pergolę na róże

[AniaDS]

Buuu.. a ja same krzyżyki widzę a nie zdjęcia

[JLG]

Aniu u mnie fotki się otwierają... ale mam czasem problemy z logowaniem do serwera gdzie są umieszczane fotki gdy jest zbyt duże przeciążenie sieci - może to jest przyczyna?

[Kasia_Tomek]

Witaj Asiu
Bardzo przyjemnie pospacerować po Twoim ogrodzie, lilie masz piękne.
Winogron nie mogłam się nadziwić, by się zjadło.
Co do zdjęć, próbowałaś umieszczać na tej stronce
http://pl.tinypic.com/ bezproblemowo
Jaki duży jest Twój ogródek bo nie mogłam nigdzie doczytać...

[JLG]

Pozdrawiam Krajankę (ja też jestem Pyrką ) Winogrona wspaniale obrodziły, aż mnie zaskoczyły, bo nie jestem zupełnie przygotowana w tym roku do produkcji wina i tak kombinuję jak "zutylizować" owoce. Są ciut za małe na bezpośrednie jedzenie, dużo pestek - w końcu to typowa przerobówka... Mój ogródek jest maleńki - to zaledwie ok. 150m2...
Dziękuję za polecenie serweru do umieszczania zdjęć, będę musiała przetestować.

[JLG]

Leonardo da Vinci





First Lady



The Pilgrim





goździkowa...

[JLG]

Sonnenschirm





Sahara

[Margo2]

Róże masz przepiękne. Moje tak nie kwitną.
M. trzeba w takim razie urobić, że jak będzie mniej trawnika, to będzie miał mniej pracy.