Grzegorz B pisze:Ulu jak najbardziej. Ja też mam pierwszoroczniaki i okryłem je dość mocno świeżą grubą trociną, którą troszkę przysypałem ziemią, aby mi jej wiatr nie porwał. Niczym więcej ich nie będę okrywał, bo róże są (przynajmniej mi się tak wydaje) dość odporne na mrózkoza pisze:A róże ???? Mam pierwszoroczniaki... Czy już kopczyki usypać? Czy trzeba dodatkowo okryć?
Na działke daleko...... I klimat tam ostry.....
Grzesiu robisz na różach kopczyki ze świeżej trociny? Dobrze pod tym zimują? Nie przeszkadza im takie okrycie (świeże trociny)?
Pozdrawiam - Jarek