Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Pop prostu szok. Mam nadzieję, że szybcutko uda ci się uporać z tymi problemami bez większych kłopotów. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze. A tak nawiasem mówiąc niektórzy ludzie są gorsi niż zwierzęta.
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Oj Aneczko ,to miałaś nie złą przygodę z tą awanturnicą.Mam nadzieję,że już więcej się nie pokaże u ona Ciebie.
- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Dziękuję Celinko. Jestem dzielna i staram się jak mogę.
Siedzę właśnie i się zastanawiam co jutro powie lekarz. Idę do neurologa... hmmm.. odebrałam wyniki z badania rezonansu magnetycznego i jakoś tak nieciekawie tam jest napisane.
Ufff... stare polskie przysłowie mówi , że nieszczęścia chodzą parami. I to jest najprawdziwsza prawda.
Siedzę właśnie i się zastanawiam co jutro powie lekarz. Idę do neurologa... hmmm.. odebrałam wyniki z badania rezonansu magnetycznego i jakoś tak nieciekawie tam jest napisane.
Ufff... stare polskie przysłowie mówi , że nieszczęścia chodzą parami. I to jest najprawdziwsza prawda.
- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
dziękuję wam wszystkim za wsparcie duchowe. 
fajnie tak sobie pomyśleć, że ktoś o Tobie myśli.
Mało tego... kciuki trzyma za powodzenie.


fajnie tak sobie pomyśleć, że ktoś o Tobie myśli.

Mało tego... kciuki trzyma za powodzenie.

- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Oj będziemy trzymać i to bardzo,bardzo mocno, aby wszystko było w porządku. Daj znać co powiedział lekarz. I głowa do góry wszystko będzie dobrze 

- AnnaAgnieszka
- 1000p
- Posty: 1347
- Od: 16 sie 2010, o 10:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Skąd się tacy ludzie biorą?, dobrze zrobiłaś zgłaszając to na policję 

Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
witaj Aniu widzę ze sama problemy u ciebie,ale głowa do góry jutro będzie lepiej ;)
http://www.zosia.piasta.pl/tantra.htm
http://www.zosia.piasta.pl/tantra.htm
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Fatalna sprawa, bo pani doktor chce mnie wysłac na operację.
Ale ja jestem za młoda na takie operacje.
Najpierw spróbuje jakiejś rehabilitacji.
Tak łatwo nie dam sie pokroić.
Wczoraj byłam u klienta i "ukradłam " troszke zielonych.
Jak dotrę do domku, to wstawie zdjęcia.

Bardzo fajna ta mantra. Taka.... mądra zyciowo. dziękuję.
Ale ja jestem za młoda na takie operacje.
Najpierw spróbuje jakiejś rehabilitacji.
Tak łatwo nie dam sie pokroić.

Wczoraj byłam u klienta i "ukradłam " troszke zielonych.

Jak dotrę do domku, to wstawie zdjęcia.

No tak sie czasami fatalnie poskłada w zyciu. Ale sie nie daję.harpia411 pisze:witaj Aniu widzę ze sama problemy u ciebie,ale głowa do góry jutro będzie lepiej ;)
http://www.zosia.piasta.pl/tantra.htm

Bardzo fajna ta mantra. Taka.... mądra zyciowo. dziękuję.
Ja tez sie nad tym ostatnio zastanawiałam.AnnaAgnieszka pisze:Skąd się tacy ludzie biorą?, dobrze zrobiłaś zgłaszając to na policję
dziękuję Aniu. Tez myślę, że wszystko bedzie dobrze. No bo jakże może byc inaczej.anik pisze:Oj będziemy trzymać i to bardzo,bardzo mocno, aby wszystko było w porządku. Daj znać co powiedział lekarz. I głowa do góry wszystko będzie dobrze

- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Najważniejsze w życiu to jest pozytywne myślenie. Przez to problemy wydają się mniejsze, łatwiejsze i szybciej je rozwiązujemy. życzę aby twoje szybciutko się rozwiązały.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Wiecie co, jak tak czytam o zaistniałej sytuacji u Ani, to zastanawiam się czy nie postąpiłabym podobnie do tej ''awanturnicy''? Przeanalizujmy: Matka oszczędza każdy grosz przez wiele długich lat, potem widząc wielokrotnie problemy życiowe syna, postanawia mu pomóc i kupuje dla niego i jego dzieci mieszkanie. On zaś po cichu chce je sprzedać, nie licząc się z uczuciami własnej rodzicielki i nie biorąc pod uwagę ile ją to wyrzeczeń kosztowało. Czy tak nie mogło być? Prawda ma dwie strony medalu. Ale szczęśliwie wszystko wychodzi na tzw. prostą. Trzymam kciuki, by się wszystko dobrze ułożyło.





- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Ja ci powiem Krysiu, że ja się wcale tej "awanturnicy " nie dziwię.
Ona zrobiła awanture, bo zaskoczyła ja ta sytuacja i zwyczajnie ją przerosła.
Umówiła się z synem w mieszkaniu , więc przyszła sie znim spotkać tam , gdzie myślała, że on mieszka.
A tymczasem zastała tam mnie i w dodatku ja poinformowałam, że teraz ja tu mieszkam.
Ona zrobiła awanture, bo zaskoczyła ja ta sytuacja i zwyczajnie ją przerosła.
Umówiła się z synem w mieszkaniu , więc przyszła sie znim spotkać tam , gdzie myślała, że on mieszka.
A tymczasem zastała tam mnie i w dodatku ja poinformowałam, że teraz ja tu mieszkam.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Ale kobitce musiało być przykro, gdy się dowiedziała że właścicielem już jest kto inny, a nie jej syn. Marzenia tej kobiety o zapewnieniu synkowi i jego dzieciom przyszłości, prysły w jednej sekundzie jak bańka mydlana. Straszne.
A co jest z twoim zdrówkiem, Aneczko?
A co jest z twoim zdrówkiem, Aneczko?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Krysiu no cóż takie jest to mżycie raz lepiej raz gorzej...
Aniu mam nadzieję że jednak nie będzie konieczne krajanie
i że po wizycie więcej się wyjaśni
Aniu mam nadzieję że jednak nie będzie konieczne krajanie

-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Wiem, wiem Celinko. Tak tylko napisałam. 

- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Hoduję synka i uprawiam roslinki. Wszysko pięknie rośnie:-)
Aneczko
wpadłam się przywitać.
Ja też trzymam za Ciebie



Ja też trzymam za Ciebie

