Woow,ale u Was wesoło...

.
Aguś...pochowałaś już te cudne hibki dod domku,czy nadal na tarasie? Bo nie wiem,co robic ze swoimi. Niby dopiero wrzesień,ale pogoda pod listopad zaczyna pasowac:(.
Radź hibkowa Czarodziejko

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...