Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu,zbieram się jutro
miałam coś wymyślić ładnego,żeby oko nacieszyć ale chyba czas mi nie pozwoli,więc nie będzie to wykonane z rozmachem.Ja już powiedziałam sobie stop z kwiatami bo miejsca brakuje no i mam problemy z podlewaniem dwuwarstwowych doniczek :roll:Ale strasznie lubię patrzeć jak roślinki się rozwijają.Będę hodować od małego a póżniej oddawać 
Re: Moje zielone maleństwa
Doti nie będzie Ci smutno oddawać? Gdyby te parapety mogły się rozciągać 
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
cóż z dwojga złego lepiej wyeliminować to czego się nie lubi robiąc miejsce na nowe
Ja też obiecuję sobie ze już więcej nie bo mam strasznie mało miejsca a już dziś oglądałam kwiaty w carrefour
I szykuję się na wielką akcję biedronkowa kwiaty po 4,49 
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
No włąśnie widziałam
ja już będę odwracać głowę i nawet w stronę kwiatów nie będę patrzeć 
Re: Moje zielone maleństwa
Stwierdziłam że jeśli róże miniaturki będą takie piękne jak na zdjęciu w gazetce to się skuszę.
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
A ja bym się skusiła na fiołeczki ale mam pełno listków fiołkowych i nie wiem jakich,więc może lepiej nie kupować.A róże kiedyś miałam i mi szybko klapły nawet nie nadawały się do wsadzenia do ogródka 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje zielone maleństwa
Kwiatki masz śliczne
No i oczywiście piesio
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu- storczyki prześliczne, fiołek słodziudki
, a piesia potargaj odemnie za futerko 
- AnnaAgnieszka
- 1000p

- Posty: 1347
- Od: 16 sie 2010, o 10:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje zielone maleństwa
Świetny piesio, pobaw się z nim ode mnie, to może kwiatki zostawi w spokoju.
Re: Moje zielone maleństwa
arlet3
Och jak mi miło Cię gościć w mych skromnych progach. Dziękuję
Dora1964 Beff AnnaAgnieszka
Dziękuję za odwiedziny. Dla mnie początkującej moje kwiatki są maleństwami w porównaniu z waszymi kwiatami . Z piesem się pobawię on musi być w centrum uwagi 
Dora1964 Beff AnnaAgnieszka
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
Re: Moje zielone maleństwa
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje zielone maleństwa
Kasiu spieszę z
i zdrówka życzę a co do truciciela to ja go nie mam

Re: Moje zielone maleństwa
Witam
arlet3
Dziś miałam wyczekiwany napad na biedronkę i niestety się rozczarowałam. Kwiatuchy na zdjęciach w gazetce były ładniejsze. Skusiłam się na jednego fiołka
Czas na zdjęcia.
Kwitnące kalanchoe: czerwone , jeden kwiatuszek różowy i jeden biały. Pączki też się pokazują więc kwitnienie jeszcze przede mną.Chyba że znów się obrażą na mnie i nie pokażą buziek.

Kwiatuch zielonolistny. Prawidłowej nazwy nigdy nie mogę zapamiętać. Kwiatek po przejściach na szczęście jakoś daje sobie radę.

Fiołek rozwija się nadal i pięknie kwitnie z każdej strony czyli w moim przypadku oznacza to iż go nie zamordowałam co się zdarzało


A tu dzisiejszy zakup biedronkowy (Większość mych kwiatów z biedronki pochodzi)

Fiołek nawet już dostał swoją osłonkę : Przedstawiam Wszystkim ŻÓŁWISIA



Na dziś to tyle kwitnących zdjęć. Pozdrawiam gorąco
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa


