Adamie

dzięki
Basiu wpadaj, zapraszam - pomidorki przez pogodę się ociągają z dojrzewaniem, ale są
Mnie tez to maleństwo zauroczyło, mam nadzieję, że zakwitnie
A u nas nie pada od wczoraj, ale dziś już takiego słonka nie ma - automatycznie zrobiło się nieprzyjemnie, i kończą się definitywnie ogórki, od jakiegoś czasu zawilec wielosieczny biały "anabella" tym razem ma pączki dwa ale przez to zimno jeszcze się nie rozwinęły.
życzę wszystkim słońca
