Róże z zielnej

[liska]

wiesz co Ci powiem?

Nie powinać dawać zdjęć róż..

bo one są ładniejsze niż w katalogach i nijak nie pasują do tzw. "ram"

no weź taką sisi czyli maiznera którego nie lubię..
baba wygląda jak miss świata!

jak to trzeba mieć nie tylko rękę do sadzenia ale i oko ...

[Karo]

Kolejna uczta ....
Patrzę i patrzę,i patrzę....



i jakbym widziała moją Blue velvet,która występuje również pod nazwą Blue violet
http://gardenforum.vot.pl/files/thumbs/ ... 22_749.jpg to 2010 rok pozostałe 2009
http://x.garnek.pl/ga7991/b2488406b56ef ... 078451.jpg
http://x.garnek.pl/ga5694/c358cb8ccc7c3 ... 078453.jpg
http://x.garnek.pl/ga293/dd8c5594e4cefa ... velvet.jpg

Kwitnie pierwszy raz u Ciebie?

[żaża]

Karo oj pisz koniecznie - co lubi, a czego nie. Jeśli to ona, to jestem uszczęśliwiona, bo cuuuuuuuudna. U mnie kwitła kiedy ją kupiłam, ale po posadzeniu do gruntu, przycięłam mocniej, żeby się zebrała i się zbiera słabo. Mam nadzieje, że się przyjmie, bo zachwyca i kolorem i zapachem.
Lisko Sissi jest słabiutka, ma jeden piędzik, bo pozostałe zginęły tragicznie pod piłką (do nogi) , ale kiedy zakwitnie, to ją uwielbiam - za kolor i zapach i za to, że mimo wszelkich wad trwa sobie w ogródku. Zupełnym zaskoczeniem jednak jest dla mnie w tym roku Sunny Rose - cudnie kwitnie, nie wybija wysokich pędów - w tym sezonie jest wyjątkowo śliczna.

[Karo]

Edyto moja lubi wszystko to co wszystkie róże ale z moich obserwacji wynika,że służy jej mniej słońca
Poważnie rośnie w miejscu,gdzie dociera do niej słońce dopiero od godziny gdzieś 13.00 i dzięki temu kwiaty mają dość intensywny liliowo-fiołkowy kolor,nie są poparzone i utrzymują się dość długo.
Kwiaty ma w pęczkach na końcach pędów.
Jest u mnie trzeci sezon,dostała tej zimy po nosie tak jak wszystkie moje róże.
Była przycięta na wysokość ok 20 cm od ziemi ale ładnie przyrosła,już osiągnęła ubiegłoroczny wzrost czyli ok.170 cm,ma kilka pędów i każdy ma bukiecik pąków .
W pierwszym roku kolor kwiatów w padał w odcień brudnego różu,teraz są bardziej fioletowe.

[Annes 77]

Piękne róże

[dominikams]

wiesz co Ci powiem?

Nie powinać dawać zdjęć róż..

bo one są ładniejsze niż w katalogach i nijak nie pasują do tzw. "ram"

Właśnie - zgadzam się!!! Zbanować ją :P

Nie wystarczy dobre światło, trzeba mieć zmysł i wyczucie. Ja też zawsze tu chętnie wchodzę, żeby się pokatować (zazdrościć że ja tak nie mam i nie umiem, znaczy)

[Alania]

wiesz co Ci powiem?

Nie powinać dawać zdjęć róż..

bo one są ładniejsze niż w katalogach i nijak nie pasują do tzw. "ram"

Właśnie - zgadzam się!!! Zbanować ją :P

Nie wystarczy dobre światło, trzeba mieć zmysł i wyczucie. Ja też zawsze tu chętnie wchodzę, żeby się pokatować (zazdrościć że ja tak nie mam i nie umiem, znaczy)

Ja też

[tara]

wiesz co Ci powiem?

Nie powinać dawać zdjęć róż..

bo one są ładniejsze niż w katalogach i nijak nie pasują do tzw. "ram"

Właśnie - zgadzam się!!! Zbanować ją :P

Nie wystarczy dobre światło, trzeba mieć zmysł i wyczucie. Ja też zawsze tu chętnie wchodzę, żeby się pokatować (zazdrościć że ja tak nie mam i nie umiem, znaczy)

ja tez tak uważam,

[Deirde]

Chyba udało mi się znaleźć nazwę dla Twojej róży rabatowej - Purple Tiger - JACpur Christensen 1991 rok.

[żaża]

Witajcie!!! Wczoraj dokonałam odkrycia, nie na miarę Nobla, ale jednak . A było tak - przyjechała do mnie wczoraj koleżanka i przywiozła mi róże, nastrój miała wyjątkowo ogrodniczy, jednym słowem miała doła, starałam się jak mogłam ale nawet kawa i ciasto nastroju nie poprawiły. Przed nami było róż sadzenie - w moim wypadku - pętanie się bez celu po całym ogrodzie z różą w łapie i kombinowanie gdzieżby tu A muszę przyznać, ze te róże i tak mają wyjątkowo dużo szczęścia, bo jeszcze je gdzieś upchnę, co będzie z następnymi?!!! Moja zachłanność dawno przekroczyła ramy ogrodu, na szczęście zdarza się, że zamówionych róż nie ma ostatecznie, co zamiast mnie martwić cieszy, bo kiedy jednak są, wyrywa mi się nerwowy chichot.Tak też było wczoraj. Były! Ale wracając do rzeczy, czyli do odkrycia. Otóż miejsca jak nie ma, tak nie było, chciałam się jednak upewnić, jak kupione róże wyglądają, żeby je upchnąć jednakowoż gdzieś. Wrzuciłam nazwy w net i słabo były reprezentowane, więc kopałam w poszukiwaniu informacji i .. nagle wbiłam oczy w ekran i uwierzyć nie mogłam .... bo oto JESSSSSSSST!! Na prawdę JEST!! Markietanka!!! Ma nazwę!!
Myślę, że przynajmniej część z was się ucieszy. czas na odkrycie tez najlepszy z możliwych, zamówieniowy ;> A teraz oto:

[Alania]

Nareszcie wiem czego szukać

Pompon Flower Circus - ładne imię

[liska]

O rany to rzeczywiście ona!
kordeska.. ... hihihi

wow .. że ona tak w markecie sobie była..

no to kochana.. teraz będzie polowanie ...

[aleb-azi]

Dołączę do ucieszonych identyfikacją tej uroczej róży, której kibicuję już czas jakiś. I przyznam, że zaglądam tu i zaglądam stęskniona widoku Róż z Zielnej

[lemka77]

Piękna ta Twoja "Markietanka".
Najsłodsza róża jaką widziałam.
Zdradź proszę gdzie można ją kupić.
Chyba właśnie zachorowałam

[gosia07]

Trafiłam przypadkiem i wsiąkłam Jakie ty masz piękne róże i piękny ogród Na razie przejrzałam tą część ale przede mną pasjonująca część pierwsza już się cieszę.