Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Mam obiecane zdjęcia lilii, ale nie jestem z nich zadowolona :roll:

Obrazek

Obrazek

Ta lilia w oczku wyglądała cudnie! I była taka wielka! A na zdjęciach wygląda mała i kolor jakis taki ...

No to za to kilka ostatnich zdjęć róż

Friesia, 3-cie kwitnienie :D

Obrazek

Sissi

Obrazek

Wciąż nie w formie Eiffel Tower

Obrazek

Koralowa NN

Obrazek

Obrazek

Nareszcie zdrowy i piękny kwiat Chopina

Obrazek

i niezmordowana Flora :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

No, chyba mi wchodzi w krew zaglądanie na forum, ale nic dziwnego, bo tu tyle pięknych ogrodów, że ciągnie wilka do lasu :lol: :lol:

Izuś, spróbuję podobnie jak Ty sadzonkować. Kompostu u mnie pod dostatkiem i sito też się znajdzie. Ale muszę zrobić sadzonki teraz, bo ten hibiskus za ogrodzeniem i niczym nie osłonięty. Jakby gałęzie przemarzły, to koniec z nową odmianą. Utnę zatem pędy, pozostawiając na krzewie dolne części gałęzi. Te z kolei dobrze zabezpieczę jedliną i okręcę włókniną. Powinien je przykryć śnieg i chyba nic się im nie stanie. Będzie to swoista polisa ubezp. na drugi sezon.
Ucięte pędy potnę na fragmenty i zsadzonkuję. Jednak w doniczce, tak jak kiedyś.
Trzymaj za mnie kciuki!

Co do lilii, to ja nie pamiętam.... sorry, ale nie pamiętam i już. A mam dwie żółte lilie, jedną o ostrych końcach płatków i wystającą nad wodę ok. 10cm. oraz drugą o płatkach bledszych na obwodzie, łagodnie zaokrąglonych i z ciemniejszym żółtym środkiem. Ta ma kwiaty leżące na wodzie i większe od tej pierwszej. Pierwsza z kolei ma kwiaty jednolite, jasno żółte.
Mam też lilię jaśniutko różową z żółtym środkiem, która bieleje zupełnie z czasem, ale żółty środek pozostaje. Ma okrągławo zakończone płatki i leży na powierzchni wody.
Izulko, nie mam bladego pojęcia, co się Tobie trafiło :( Ta lilia na zdjęciu, to właśnie ta jednolicie jasnożółta o ostro zakończonych płatkach. Widzę, że też Ci wystawała nad lustro wody. Szkoda, że nie masz zdjęcia tej z zeszłego roku. Ciekawe, co to była za jedna?

Wiesz z tą różą, to ja tylko podejrzewam, że to Excelsa. Dostałam daaawno temu gałązki do ukorzenienia od uprzejmej kobiety, dwie ulice dalej od mojego ówczesnego zamieszkania. Kto tam wtedy określał odmiany róż!?! Mówiło się wtedy: drobna, różowa i raz kwitnie, ładna, choć niestety nie pachnie. To wszystko, co się dowiedziałam. Ale różyczka się przyjęła i pięknie rośnie. Z mączniakiem to różnie bywa. Czasem go łapała, ale przyznam, że się tym nie przejmuję, bo nie zauważyłam jakiegoś niszczącego wpływu tego grzyba na rozwój róży. A floksy to u mnie mają mączniaka, niezależnie od tego czy złapie go różyczka, czy nie. Więc rośnie sobie ta róża bez żadnych oprysków. Przeważnie jest zdrowa co roku. Na floksy nawet opryski nie pomagają, więc staram się polubić mączniaka :evil:

Izuś, róże masz cudne! Oj, służą im Twoje zielone ręce!!! ;:138 Flora kusi mnie bardzo, bo to moja kolorystyka róż. Koralową NN też mam, to była ukochana róża mojej mamy, bo utrzymywała się bardzo długo w wazonie. No i ten kształt kwiatu!
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Aniu, odszukałam zdjęcie ubiegłorocznej lilii. Spójrz, ma zupełnie białe płatki, a srodek tylko żółty. Ale nie ma zaokrąglonych płatków :roll:

Obrazek

Obrazek

Wydaje mi się, że to jednak dwie różne lilie ... ale mi się dostało :tan Tylko nie wiem, dlaczego w tym roku ta biało-żółta nie zakwitła? ...

Jak chodzi o różę, to może masz Super Excelsę? Ona podobno jest bardziej odporna od Excelsy.
Może Twoje floksy mają co roku mączniaka przez tę różę? Moje nie zawsze chorują. W tym roku sa dość zdrowe :D
Mączniaka to chyba polubić się nie da :roll:

Koralową bardzo lubię ze względu na kolor i właśnie kształt kwiatu. Lubię te klasyczne :D
Flora D. rośnie u mnie pierwszy sezon, dlatego jestem zdumiona jej obfitym kwitnieniem! A kolorek ma cudny :D Może Ci ją ukorzenić? ;:109
Ukorzenię, co? :D

Igorze, pochlebiasz mi, ale nie jestem żadnym fachowcem!
Jak chodzi o różę Flora Danica, to wszędzie podaje się, że ma kolor pomarańczowy, ale to nie jest ściśle taki kolor. Ja go nazywam "świetlisty pomarańcz" bo ma w sobie więcej żółci, niż zwykły pomarańcz i odrobinkę różu, co sprawia, że kwiaty wyglądają jakby świeciły własnym światłem.
Czemu tak kwitnie? Nie mam pojęcia, ale bardzo się z tego cieszę :D
Nigdy nie sadziłam kwitnących róż, ale jeżeli już takie sadziłeś i dobrze rosły, to co Cię martwi? :D
Ja się opieram na własnych (i innych) doświadczeniach, a nie na krążących pogłoskach czy nawet opiniach zapisanych, ale nie popartych doświadczeniem. Tego nauczył mnie mój ogródek :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Dzięki Izuś za wskazówki. ;:180
No to muszę im jakieś specjalne miejsce przygotować, bo na razie siedzą w donicy.
Tylko czy zdążę przed zimą jak tak ciągle będzie lało ? :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Witaj Izo u mnie jakby moje lilie wodne miały mało liści za to kwitną nieprzerwanie od czerwca .
Boję się że za chwile nie będzie wcale liści o żółkną i je usuwam.
Obrazek
Genia
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Oh, Izulko, bardzo proszę o ukorzenienie tej piękności!
Na pewno ja gdzieś wcisnę, bo urody jest wielkiej!! Boję się tylko, czy ukorzeniona wytrzyma ostre tarnowskie zimy? Co prawda moje New Dawn (2 szt.) są ukorzenione, nie szczepione i mają kapitalną odporność. Może będzie podobnie?
Zazdroszczę Ci łagodniejszego klimatu, bez takich siarczystych mrozów i zdradliwych późnowiosennych przymrozków. Ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma!
E tam, opowiadasz, mączniaka można polubić... :;230 U mnie w tym fatalnym pogodowo roku jest go pod dostatkiem. Ale róża zdrowa, nic ją nie "wzięło".

Co do lilii, to jedna i ta sama, niestety... Tylko jak lilie są młode, niewielkie, słabiej się wybarwiają. Mam już trzeci rok lilię Sioux i powinna być łososiowo-pomarańczowa. Pierwsze kwiaty w zeszłym roku były brudno biało-kremowe, w tym roku kremowe z pomarańczowymi cieniami. Może w przyszłym roku jeszcze lepiej się wybarwią? Oby! To miała być taka bujna wręcz ekspansywna odmiana, a przyrasta kiepsko. Ale też na wytłumaczenie ma to, że sadzonka była bardzo marna. Trzy inne kupione w tej samej firmie nie były lepsze, jedna z nich jeszcze w ogóle nie zakwitła. Cóż zrobić, poczekam, chociaż trochę denerwujące jest to, że zakupione lilie miały być dorosłe i zdolne do kwitnienia, a tu nic z tego!

Teraz idę na spacerek do e-gieni, bo kusi widokiem lilii :lol:
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuś dawno mnie u Ciebie nie było ale dzisiaj nadrobiłam zaległości.Kępy tytoniu zachwyciły mnie totalnie wraz z ogólną bujnością kwiecia.No i róże . Piękna Flora- co za kolor i jaki kształt kwiatów. Lilia wodna też bardzo ciekawy kolor.
;:196 Kaśka
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Oj, ciągnie mnie do takich zdecydowanych kolorków, jak u tych Twoich róż
- koralowej i "świetliście pomarańczowej" :D . Pewnie przez tę pogodę.

Izuniu - w takim układzie będę czekała na Twoje nasionka tanguckiego! ;:196
Tylko jak zwykle nie wiem, jak będę mogła Ci się odwdzięczyć? :?

Haha... Grażynka pyta o lilie królewskie, a ja w swoim wątku pytam Cię o lilie św. Antoniego.

A ten srebrny kolor i mnie zaskoczył, i zachwycił

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Igor, jeżeli kwitnące róże, które sadziłeś, rosną - i to dwa lata pod rząd, to znaczy, że można :D Nie jest to pewnie najlepszy ze sposobów, ale dopuszczalny. Podobnie jak z terminem przesadzania. Optymalny to wiosna i jesień, a ja przesadzam cały sezon i z tego powodu jeszcze niczego nie wykończyłam ;) :lol:
Mówisz, że jestem fachowcem dla swoich roslin? Pewnie tak, bo innego nie znają :;230

Grażynko, bardzo proszę :D
U Ciebie leje cięgiem? U mnie bywają przerwy, to lecę do ogródka i zasuwam jak dzika, żeby jak najwięcej zdążyć zrobić, zanim znów zacznie padać :lol:

Gieniu, już jakiś czas temu zauważyłam właśnie, że u Ciebie liście są małe i niedużo, za to kwiatów więcej, a u mnie dokładnie odwrotnie! Liście wielkie jak talerze, a kwiaty po jednym się pokazują. Ciekawe, od czego to zalezy? ...

Aniu, jutro, jak nie będzie padać, to zrobię sadzonki z Flory :D
Co do odporności - może ktoś uzna za herezję to co powiem - wydaje mi się, że takie ukorzeniane są silniejsze niż szczepione. A przynajmniej nie mniej silne :D
A klimat nam się tak zmienia, że już chyba zacierają się te różnice. Ubiegłej zimy u nas były takie siarczyste mrozy, jak i u Ciebie, a późnowiosenne przymrozki były wyjątkowo paskudne i po raz pierwszy zniszczyły mi kilka roślin, że już nie wspomnę o sadzonkach różanych ...
Mączniaka nie polubię, o nie! Ale w tym roku u mnie właśnie jakoś wyjątkowo nie było go wiele, co jeszcze może się zmienić :roll:
Szkoda, że to ta sama lilia, bo już się cieszyłam, że mam dwie :;230 Nie przypuszczałam, że kolejne kwiaty mogą się tak bardzo różnić, a obie formy mi się podobają :lol:
Ale dobrze, że wszystko ok, bo długo bardzo czekałam na ten kwiat. Juz myślałam, ze coś się lilijce stało.
Kiedy dostajemy cie to, co kupowaliśmy, czy to inną odmianę, czy to niewyrośnięte sadzonki - to zawsze jest denerwujące. Cóż, my ogrodnicy musimy mieć cierpliwość ;)
W przyszłym sezonie Twoje lilie już na pewno zakwitną :D

Kasiu, cieszę się, że podzielasz moje gusta :D A bujność teraz taka, że nie mogę po ogródku przejść się, żeby się dokładnie nie zmoczyc :lol:

Jadzieńko, to srebrzyste, to bylica Stellera. Chcesz?
"Koralowa" i Flora Danica mają bardzo energetyczne kolorki - i bardzo piękne!
Tanguckiego wyślę w przyszłym tygodniu. Odwdzięczać się nie ma potrzeby!
Zresztą to tylko parę nasionek :roll:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

ano właśnie.. ja też mam mączniaka tylko (odpukać) na jednej róży..
za to czarna plamistość mnie wykańcza..
chodzę do ogrodu rano i po pracy i obrywam te liście.. i obrywam ..
Mam nadzieję, ze to przez te deszcze.. ze w przyszłym roku czarnej plamistości nie będzie :)

Izuś podziwiam Cię za to ukorzenianie :)
Ja tyle sadzonek zrobiłam.. i robię . o każdej porze roku i .. nigdy mi sie nie udało ukorzenic :)
z uśmiechami Iza
u liski
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

:wit Kociczko :D

Nareszcie się wygrzebałam z ziemi przy Niedzieli :D
1.Mączniak to plaga szybkiego wzrostu flory przy braku przewiewu,łatwo go zniknąć ale nie pokonać trwale jak już się pojawi......
2 dereń kwiecisty[ florida] na wystawach zbiera laury :D .........ostatnio widziałam go na pokazie "zieleń i życie"......chyba :roll: Ładny krzakodrzew ale pijak i cieplak :;230
3 Flora cudna będzie chyba kochanicą Westerlanda?
4.Jesteś niezadowolona z nenufara czy zdjęcia tego nenufara?..........Bo wiesz.......te lilie wodne nie lubią jak im się na łeb leje,starczy że nogi mają ciagle mokre :wink: A pogoda skrzeczy i paprze :x
Smoki pływaja w tym sezonie już 4 raz!Zimnej i zalanej wiosny flora niestety nie nadrobi ;:108 nawet jak lato będzie gorące ;:108

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Zmienność kwiatów pomnaża ich bogactwo. Jedna lilia a taka odmienność. U mnie też w tym roku więcej liści niż kwiatów. Może... one tak co drugi rok rodzą naprzemiennie to kwiaty, to liście.
Za ofertę dzięki ;:196 Przetacznik obecny a bylica i sąsiadów- ani chybi się podzielą :D
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Tak Anko wszystko ma sens nawet przebrzydłe pająki których nienawidzę... kota widzę masz takiego jak mój nic mu nie zwieje

Trzynastko-Celinko-widziałam Twojego maluszka.Mój łowi ale jest też przytulaśny-na szczęście.
Zakupy niezłe zrobiłaś.Te cebulowe to mam cały czas przed oczami.

Izunia zakwitł następny niebieski klematis ,musisz go przysypać,bo z pewnością będzie Ci się podobał-a na etykiecie było napisane klematis blue(nigdzie go nie znalazłam ).Eskimo(róża) kwitła cały miesiąc(od pączusia do przekwitu) kwiaty w końcu ścięłam bo zrobiły się brzydkie ale dalej nie zzrzuciła żadnego płatka.Niesamowita.
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Jaka piękna jest ta pomarańczowa różyczka i lilia wspaniale pływa czy to jedynaczka czy było ich więcej :D
Mi to tylko bylinki wszędzie rosną bo je mi się udaje wsadzać w ziemie hmmm albo one to każdemu tak się w ogrodzie przyjmują :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Dziękuję Ci bardzo!
Wiesz, coś z tą odpornością sadzonkowanych róż może być na rzeczy. Moje sadzonkowane New Dawn'y są nie do zabicia!!!
Już myślami wybiegam do miejsca, gdzie Flora będzie pasowała, choć troszkę trzeba się będzie nagłowić. Jednak po obejrzeniu wypełnionego po brzegi ogródka e-gieni, wydaje mi się, że mam hektary do zagospodarowania :;230 :tan
Spokojnie więc poczekam tyle ile będzie trzeba, jeszcze raz dzięki ;:196
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”