kogra pisze:......Problem z grzybkami ?
Szkoda, że to nie prawdziwki. ................
Grażynko 
, jesteś kochana, zastosuję Twoją radę i na pewno będzie dobrze
Ach , gdyby to były prawdziwki........
liska pisze:Krysiu kupiłam sobie takie same tulipany ....
Iza , bardzo się cieszę.
I tak sobie myślę, że ze względu na nasze uwarunkowania klimatyczne, to gdy Ty już i nich zapomnisz i będziesz cieszyła się różami, to ja Ci o nich przypomnę, bo u mnie to dopiero zakwitną.
sev pisze:Może to grzybki halucynki
Piękny Fisherman, ....... a ja tak oszczędnie z angielkami bo sie boje ze będą u mnie wymarzać.
Jak tam Ci kwitnie Astrid ? ......
Sev 
,
Grzybków nie będę próbować, mogą nie znaleźć mi później dawcy narządów
FF godny polecenia, po tej zimie startował od kopczyka, niestety
Astrid jest młoda, posadzona wiosną, a ładnie rośnie i wciąż kwitnie pękami kwiatów.
W pąku kwiat jest prawie czarny.
Jak zniesie zimę

, zobaczymy.
Z angielek najlepiej zimę zniosła rosnąca pośród innych angielek Cottage Rose
i tą mogę Ci polecić (o ile jej nie masz).
