Ogród Kryski - 1 cz. 2007r

kryska · Post » 17 lis 2007, o 23:15

Grażynko to nie wino a nalewka i nie ma to żadnego związku ani z chrabąszczami, ani z chrząszczami. Kupiłam kiedyś w prezencie koleżance książkę o domowym wyrobie win i nalewek i tam były te nazwy. To chyba tylko po to żeby ciekawiej brzmiało. No to po

i do łóżka. Pa

kogra · Post » 17 lis 2007, o 23:18

Masz rację. Czas ;:51

inag1 · Post » 18 lis 2007, o 12:28

Pyszności serwujecie a później.............najbliższy adres poradni odwykowej

gucia · Post » 18 lis 2007, o 16:47

inag1 pisze:Pyszności serwujecie a później.............najbliższy adres poradni odwykowej

O, rany jakieś czarne wizje od rana, w niedzielę !!!

kryska · Post » 18 lis 2007, o 17:33

Ina różnie to może być, dlatego ja przezornie robię sobie okresy całkowitej abstynencji. Teraz jestem właśnie w takim rocznym okresie.

i teraz dopiero ktoś może pomyśleć, że mam problemy alkoholowe.
To jeszcze w związku z tym mała historyjka.
Kiedyś robiłam zakupy na imieniny. Gości mam zawsze dużo to i zakupów dużo. O mocniejsze alkohole dba M, ja kupuje żarełko. Jadę do domu z załadowanym samochodem i pomyślałam, że dobre winko by sie przydało. Zatrzymuje sie przed pierwszym większym sklepem, wchodzę , a tam do kas kolejki kilometrowe. Lipiec, a ja mam lody w samochodzie. Szybko odliczyłam drobne pieniądze na upatrzone wino i nieśmiało z wielką niecierpliwością i pośpiechem, wyciągając rękę z odliczonymi pieniędzmi, pytam: Czy mogę prosić bez kolejki tylko wino? No i wszystkie oczy na mnie. Głupio mi się zrobiło i aż się zaczerwieniłam.

gucia · Post » 18 lis 2007, o 17:40

Pamiętam te czasy, niestety.
Roczny okres abstynencji!!!
Nie do wiary!!!

kryska · Post » 18 lis 2007, o 18:13

Guciu, to nie było aż tak dawno, kolejka była z powodu jakichś dni wolnych od pracy. No wiesz ta roczna abstynencja to w intencji tych nadużywających. Niby człowiek tak często nie sięga po trunki a jednak czas się dłuży. Liczyłam, że potrwa to do Wielkanocy a wczoraj zaglądam w kalendarz i widzę, że Wielkanoc w marcu. No i jeszcze troszkę poczekam. Trzeba ćwiczyć charakter.

KaeR · Post » 18 lis 2007, o 18:26

Witam.

Widzę, że impreza była ale chyba się spóźniłem .

Pozdrawiam, Krzysztof.

kryska · Post » 18 lis 2007, o 19:13

Imprezę zawsze można powtórzyć.

gucia · Post » 18 lis 2007, o 19:18

Krysieńko, myślałam, że żartujesz, a Ty na poważnie!

kryska · Post » 18 lis 2007, o 20:04

A z czym miałabym żartować, z powtórką imprezy?

alana · Post » 18 lis 2007, o 21:32

Droga Krysiu, ależ u Ciebie jest pięknie!

Piękne lawendowe "poletko"

takie prowansalskie widoczki

uwielbiam takie. Ślicznie u Ciebie rosną i kwitną obficie hortensje, przeurocze krzewy. Wszystkie rośliny takie duże i pięknie kwitnące - zwłaszcza róże. Jestem pod wrażeniem :P Żałuję tylko, że dopiero teraz do Ciebie trafiłam

Pozdrawiam ciepło

kryska · Post » 18 lis 2007, o 21:41

Witam Alu w moim ogrodzie. Cieszę sie bardzo, że Ci się u mnie podoba. Troszkę tej jesieni poprzesadzałam a właściwie porozsadzałam. Powstało nowe poletko cieniolubne hortensjowo-paprociowe itp. Mam nadzieje, że już w przyszłym roku będzie troszkę kwiatków i będzie co oglądać. Te hortensje, które widziałaś w moim ogrodzie to bukietowe, ogrodowe słabo mi kwitły. Ja też bardzo lubię lawendę i trochę jej dosadziłam przy różach rabatowych. Miło mi, że mnie odwiedziłaś.

gucia · Post » 19 lis 2007, o 16:11

kryska pisze:A z czym miałabym żartować, z powtórką imprezy?

Nie, nie, mówię o rocznej abstynencji !
A teraz lecę na "poletko cieniolubne" i nie tylko.

kogra · Post » 19 lis 2007, o 16:20

Krysiu - a czy swoją lawendę zabezpieczasz jakoś na zimę ?