Basiu RH udało mi się uratować. Przesadziłam je w dogodniejsze miejsce i ślicznie się odwdzięczyły. Przede mną i przed nimi ostatnia próba w postaci zimy.
Krysiu nauczona już ,że dobre rady forumków wychodzą na zdrowie mojemu ogrodowi, więc dałam się namówić i na trawy.
Dorotko w tym roku tak często padało,że mocno nie podlewałam swoich rh. Kilka razy dostały herbatę z cytryną, i dwa razy nawóz do rh.
Może sprawdź im pH gleby i jeżeli jest za duża podsyp siarką tylko upewnij się czy zrobić to teraz czy lepiej wiosną.
Alu dzięki

Łatwo powiedzieć nie śpiesz się jak ja bym chciała odrazu. Już się martwię jak ja wytrzymam okres zimowy.
Gosiu będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc