Guciowe doniczkowce - gucia

gucia · Post » 17 lis 2007, o 11:17

Krysieńko, artystka to ja jestem, nawet nie uwierzysz jaka!Dobrze,że nie doszłaś do strony z difenbachią, miałabyś niezły ubaw. Teraz czytam, poprawiam wszystko na biegu, i nawet próbuję ukorzeniać co nieco.

tulipanka · Post » 17 lis 2007, o 12:23

Guciu
Podziwiam twoją pomysłowość. Kwietnik z bambusowego kija i doniczek po prostu cudo. Szkoda, że u mnie nie ma miejsca na takie aranżacje

A dla ciebie wielkie brawa za pomysł

Beata T · Post » 17 lis 2007, o 12:42

świetne , a z podlewaniem nie masz problemu, chodzi mi o to żeby woda nie stała w tych osłonkach i jak daleko masz ten kwietnik od okna.....

gucia · Post » 17 lis 2007, o 13:54

bona pisze:A TA PAPROĆ TO PRZYPADKIEM NIE DAWALIA?

Nie mam zielonego pojęcia, niestety.

Wiolu, ale u Ciebie bez bambusa też ślicznie.

Beatko, czasami woda niestety stoi, na szczęście nie przecieka, staram się ją wtedy wytrzeć ręcznikiem papierowym.
Jeśli roślinka jest mała, wyjmuję ja do podlewania.
Co do okna, to zaraz Ci pokażę, o ile zdjęcie pod światło będzie czytelne, jest bardzo jasno, bo na tej lewej ścianie są dwa okna i wyjście na ogród:

gucia · Post » 17 lis 2007, o 14:32

Przemku, ciachnęłam go trochę dłużej, zerknij, jak to poprawić?
A co zrobić z pozostałym badylem?

Beata T · Post » 17 lis 2007, o 16:33

To teraz nic dziwnego czemu kwiatki tak pięknie u Ciebie rosną - mają idealne warunki tyle światła :P
a czy na parapetach masz kwiatki bo nie widać....

basga · Post » 17 lis 2007, o 19:24

Guciu-z tego to wyjdą dwie sadzonki pewnie! :P

ewciaks · Post » 17 lis 2007, o 19:26

zasada 3 oczek....moja babcia tak mówiła

gucia · Post » 17 lis 2007, o 19:31

To, jak całego potnę, to co ja z tymi sadzonkami zrobię? Myślałam, że ukorzenia sie tylko góra badyla.

basga · Post » 17 lis 2007, o 20:26

Lepiej mieć niż nie mieć!A czy za dużo to wątpie! :P

Porobisz sobie młodych,rozdasz rodzinie a resztę powysyłasz!

On powinien dość szybko puścić korzenie bo ma już na pędach takie niby-korzonki powietrzne! :P

kryska · Post » 17 lis 2007, o 22:47

Dobrnęłam do 17 strony i jestem pod wrażeniem. Guciu, ąleż ty masz tych roślin. Widżę,że nieźle Cię pokręciło. A do końca jeszcze daleko.

x-C-j · Post » 18 lis 2007, o 07:28

gucia pisze:Przemku, ciachnęłam go trochę dłużej, zerknij, jak to poprawić?
A co zrobić z pozostałym badylem?

[Zdjęcie wykasowałam. Jest poniżej na tej samej stronie, nie ma potrzeby powtarzać Nalewka]

Ciachnij tak jak zaznaczyłem i do wody do ukorzeniania a pozostały badylek jak ma dwa oczka(miejsca po liściach) też do wody i ukorzeniaj posadzisz wszystkie trzy jak się ukorzenią razem i będziesz miała gęściejszego, możesz go pozaplatać jak zacznie się rozrastać będzie fajnie wyglądał.

gucia · Post » 18 lis 2007, o 10:15

Przemo, dzięki, cięcie poprawiłam.

Basiu, ale tych pociętych kawałków będzie chyba 30 sztuk. Skąd ja wezmę tylu chętnych?

Krysieńko, sama widzę, że to jakieś czyste szaleństwo.
Wczoraj w Castoramie miałam kupić tylko farbę, ale była dostawa i .....................
Dobrze,że nie było więcej kolorów !!!!

Reposit-09 · Post » 18 lis 2007, o 14:11

gucia pisze:To, jak całego potnę, to co ja z tymi sadzonkami zrobię?

No wiesz, Guciu... To akurat najmniejszy problem

basga · Post » 18 lis 2007, o 14:17

Guciu-przeznacz specjalną stronkę w notesie na listę chętnych!