nie zamówiłaś Pomponelli?


Jest inna niż First Lady, mniej pełne kwiaty,nie sklejaja się po deszczu, długo sie trzyma, zdrowiutka, po prostu ideał!
Taruś,
dzięki za pamięć o róży!

Poczytałam twoje plany- wszystko masz opracowane!


Zawsze sobie mówię: nie oczekuj nic po tej róży przez 2-3 lata

Jadziu,
ja już nie mam siły do ślimorów

wzięłam się na sposób i zostawiam im kilka nadpsutych brzoskwiń na ziemi- taki wabik ;)
Gosiu,
zajrzałam już do ciebie, dzięki za zdjęcie!

Bobby też wypuścił silny pęd, szybko odzyskał zdrowie.

Oby nie przerósł drzewa
