
Celinko dzisiaj je zabieram do domu bo poprzednia noc była niska,tylko11*C!!!Cattleya i hoje wracają na domowe parapety.Tak mi się smutno robi,jak o tym myślę,bo nie wierze by jeszcze noce spędzały poza mieszkaniem

Mój uparciuch się przestraszył bo mu zagroziłam eksmisją

Phalenopsis Philadelphia znowu przy nadzieji


A dla wszystkich mnie odwiedzających poczęstunek z mojego balkonu

