
Ogródek Pszczółki cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko dobrze ze zdrówkiem, że to bieganie po lekarzach to głównie profilaktyka 

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Dołączam się do Agniesi.....dużo dużo zdrówka 

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Agnieszko, zdrówko niestety poszło sobie w siną dal.
ale dzięki temu mam mnóstwo czasu na zajmowanie się ogrodem 
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Aguś aage, dziękuję


nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Aguś aage, dziękuję

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Pszczółko zdrówka a wyniki można zrobić dla spokojności tylko mają takie być
a migdałowe drzewo to jak widzę marzenie nie tylko moje, jak miło wiedzieć gdzie można pomarzyć o niebieskich migdałach, pozdrawiam

Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu zapytaj Grażynki /kogra/ ona ma piękne Agapanty co robi z nasiennikami. Życzę zdrówka lepiej poganiać po lekarzach niż chorować.Moja calocasia wypuściła 4 listek ale nie jest większy od 3-go.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu ja obcinam nasienniki agapanta, żeby nie osłabiać cebul.
Wiem, że są bardzo dekoracyjne, można je zasuszyć ale ja je wyrzucam.
W następnym roku lepiej wtedy kwitną.
Dużo zdrówka.
Wiem, że są bardzo dekoracyjne, można je zasuszyć ale ja je wyrzucam.
W następnym roku lepiej wtedy kwitną.
Dużo zdrówka.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu, dbaj o siebie, bo żeby zajmować się ogrodem trzeba mieć duuużo sił i zdrówka!
Wiem coś o ty, bo dzisiaj całe popołudnie robiłam w ogrodzie nowa rabatę i to była ciężka, fizyczna praca. Naprawdę się zmęczyłam. Teraz została mi już przyjemniejsza część tworzenia rabaty - koncepcyjna :P
Miłego wieczorku
Wiem coś o ty, bo dzisiaj całe popołudnie robiłam w ogrodzie nowa rabatę i to była ciężka, fizyczna praca. Naprawdę się zmęczyłam. Teraz została mi już przyjemniejsza część tworzenia rabaty - koncepcyjna :P
Miłego wieczorku

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Witam sobotnio,
Nareszcie u nas ładna pogoda. Wybierzemy się dzisiaj na jakąś dalszą wędrówkę bo takich ładnych dni jest coraz mniej i trzeba z nich korzystać
zanim słotna jesień zamknie nas na cztery spusty w smutnych domach.
Taruś zapraszam na sny o niebieskich migdałach pod migdałowcem na tarasiku i ranną kawusię
Danuśku, moja Colocasja ma tylko jednego dużego liścia za to wypuściła kilka bocznych nowych pędów. Rozrasta się aż szkoda że nie zimuje na
dworzu.
Grażynko, więc też tak podetnę kwiatostany jak tylko przekwitną. Może to go wzmocni na przyszły rok.
Daluś, staram się dbać o zdrówko jak tylko mogę, bo faktycznie w ogródku potrzeba sił. U mnie przerabianie rabat to praca rozłożona na kilka dni
a ta przyjemna koncepcyjna to jeszcze bardziej
Popatrzę u Ciebie na wyniki tej przyjemnieszej koncepcyjnej części bo bardzo mi się podobają
Twoje cieniste rabaty.
Bardzo milutkiego i słonecznego
dnia

Nareszcie u nas ładna pogoda. Wybierzemy się dzisiaj na jakąś dalszą wędrówkę bo takich ładnych dni jest coraz mniej i trzeba z nich korzystać
zanim słotna jesień zamknie nas na cztery spusty w smutnych domach.
Taruś zapraszam na sny o niebieskich migdałach pod migdałowcem na tarasiku i ranną kawusię
Danuśku, moja Colocasja ma tylko jednego dużego liścia za to wypuściła kilka bocznych nowych pędów. Rozrasta się aż szkoda że nie zimuje na
dworzu.
Grażynko, więc też tak podetnę kwiatostany jak tylko przekwitną. Może to go wzmocni na przyszły rok.

Daluś, staram się dbać o zdrówko jak tylko mogę, bo faktycznie w ogródku potrzeba sił. U mnie przerabianie rabat to praca rozłożona na kilka dni

a ta przyjemna koncepcyjna to jeszcze bardziej

Twoje cieniste rabaty.

Bardzo milutkiego i słonecznego


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu to prawda ja jak patrzę na moją też mi żal że będzie trzeba te liście ścinać aby bulwę zabrać do domu.Jednak z bulwą nie ma takiego problemu.Mam jeszcze bananowca i z nim będzie kiedyś problem tutaj liści się nie ścina.
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Danuśku, mi będzie jeszcze bardziej żal je przycinać, tym bardziej że wątpię czy u mnie bulwa się przechowa. A ona ma tendencję
rozrastać się co roku, tak jak amarylisy i szkoda by jej było.
Buziaczki

Opowiem Wam historię dojrzewających migdałów. Najpierw wiszą sobie w zielonych skorupkach przez całe lato i dojrzewają.
Obok tych zielonych wiszą gołe migdały zeszłoroczne które nie spadły same. Wygląda to tak.

Potem nieśmiało skorupki pękają


by otworzyć się coraz bardziej


i na koniec opaść albo z migdałem w środku albo i nie

Trzeba będzie potrząsnąć mocno drzewem by opadło ich trochę więcej tej jesieni. Jeśli nie opadną to zostaną tak przyczepione do gałęzi
na nastepny rok. Ale to raczej w październiku będziemy potrzasać. Wtedy pokażę tegoroczny zbiór. A wyglada na to że bedzie udany bo
jest ich pełno...

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Och te niebieskie migdały!
Jak mi się podoba to drzewo - i w trakcie kwitnienia i potem, gdy obdarowuje dojrzałymi migdałami...
Oj chciałoby się mieć takie cudo przed domem...
Ale to nie na Kaszubskie klimaty

Jak mi się podoba to drzewo - i w trakcie kwitnienia i potem, gdy obdarowuje dojrzałymi migdałami...
Oj chciałoby się mieć takie cudo przed domem...
Ale to nie na Kaszubskie klimaty

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Pszczółki cz.4

To jednak jeszcze lato
Wiesiu cudowny widok, przypominam taki podobny sprzed lat nie mogłam oderwać oczu po latach niestety jezioro czyste...............co się stało, nie wiem, zazdroszczę Tobie takich widoków ale dobrze chociaż wpaść do Ciebie i popatrzyć, posiedzieć na tarasiku, wypić świetna kawusię, śpij spokojnie, miłych snów
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Marysiu, to prawda że migdałowiec jest pięknym drzewem i cieszy o każdej porze roku. A najbardziej latem jak daje cień w upalne dni.
I ten lekki szum liści przy powiewach wiatru. :P Nie tylko my lubimy to drzewo, ptaki też je lubią i zakładają w nim gniazda. Ale aby mieć
niebieskie migdały, to trzeba by było chyba jednak je pomalować
albo wytężyć wyobraźnię
Taruś, dziękuję
lubię takie romantyczne widoki i tak jak Ciebie lilie wodne na stawku wprawiają mnie w taki właśnie spokojny nastrój
tak jakby czas się zatrzymał, to jest pewnie dobry sposób by zatrzymać odchodzące lato
W ogródku pojawiło się troszkę czerwieni. Zakwitły dwie ostatnie lilie OT 'Mr Job'. Tym razem myslę że to jest ta odmiana która kupowałam.
Wygląda na to że ślimaki dalej ją bardzo lubią i już pierwszej nocy objadły połowę kwiatów. Ah te ślimory
Lilie wyrosły zdecydowanie
za niskie tak na 60 cm i w moim buszu niewiele je widać.


Czerwienią wtórują im alstromerie

no i pomidorki

Milutkiej niedzieli
I ten lekki szum liści przy powiewach wiatru. :P Nie tylko my lubimy to drzewo, ptaki też je lubią i zakładają w nim gniazda. Ale aby mieć
niebieskie migdały, to trzeba by było chyba jednak je pomalować


Taruś, dziękuję


tak jakby czas się zatrzymał, to jest pewnie dobry sposób by zatrzymać odchodzące lato

W ogródku pojawiło się troszkę czerwieni. Zakwitły dwie ostatnie lilie OT 'Mr Job'. Tym razem myslę że to jest ta odmiana która kupowałam.
Wygląda na to że ślimaki dalej ją bardzo lubią i już pierwszej nocy objadły połowę kwiatów. Ah te ślimory

za niskie tak na 60 cm i w moim buszu niewiele je widać.


Czerwienią wtórują im alstromerie

no i pomidorki

Milutkiej niedzieli

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu już jestem ciekawa jaki będzie zbiór migdałków. Ale czerwono u Ciebie się zrobiło a więcej jednak to jeszcze lato




-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
WIESIU!
Kusisz a kusisz tymi migdałami. Muszą one mieć teraz na pewno niepowtarzalny smak.
Orzechy też najlepiej smakują mi tuż po zbiorze. U Ciebie jak zwykle kolorowo i pięknie
Kusisz a kusisz tymi migdałami. Muszą one mieć teraz na pewno niepowtarzalny smak.
Orzechy też najlepiej smakują mi tuż po zbiorze. U Ciebie jak zwykle kolorowo i pięknie
