Ogród Fridy - cz. 2

[Frida]

Ewo, Lucillo, dziekuje za odwiedziny i miłe słowa.
Dzisiaj chłodno i mokro, lepiej się oddycha, wyraźnie zadowolone są hosty, żurawki, różaneczniki, języczka i chyba cały ogród jest bardziej radosny.
Wczoraj usiłowalam wstawić pare zdjęć, ale fotosik zupełnie mnie nie słuchał. Właściwie to juz nie wiem jakim sposobem te foty wstawiać, bo idzie opornie. Na początku było o wiele lepiej, po zmianach jest do d ....
Dwa różaneczniki pomyliły daty i zaczęły kwitnąć, oba białe, może białe tak mają? Kwitnie hibiskus, mam go od jesieni ubiegłego roku, kupiłam za namowa Marioli (Coma 95) i bardzo dobrze mi poradzila, bo jest śliczny. Yakwit biaz liliowiec, ju chzba ostatni. Zaczęły kwitnąć dalie, ale jakoś mizernie i nie wszystkie wyszły, które posadzilam. Pewnie posłużyły jako posiłek któremuś gryzoniowi. Od przyszlego roku chyba pójdą do donic.

[Karo]

Danusiu
Też masz sporo hortensji,piękne są więc trudno się im oprzeć to fakt.
Czyli jest nieudany rok dla dalii... nawet jak udało się je przetrzymać kiepsko jakoś rosną i kwitną ...
Moje padły jeszcze zimą w piwnicy
A ślimorów nie miałaś dotąd ? Tych nagich? Aż dziwne... to tałatajstwo jest już wszędzie.
Byłam przerażona ,kiedy podczas spaceru ,na mało uczęszczanej uliczce spotkałam rozsypane jabłka a w nich całą zgraję- setki- pomarańczowych nagich ślimorów.
Top dzielnica domków ,prawie każdy ma zadbany ogród a ludzie okazali się nieodpowiedzialni przygotowując to żerowisko dla tych kanalii. Nie znają chyba ich możliwości,nie boja sie jeszcze tego,że pożrą im ogrody w jeden wieczór...
Byłam wstrząśnięta bo to całkiem blisko mojego ogródka.
Eh... ja walczę z nimi już kilka sezonów zbieram je i unicestwiam ale jak zjawi sie u mnie taka ilośc jak spotkałam to bedzie tragedia. Broń sie więc Danusiu póki jeszcze ich mało,pozdrawiam

[stasia109]

Jejku, ale piękne kwiaty, jakim sposobem się takie uchowały
Piękne!!!

[armabapa]

Witam

jak ja uwielbiam takie przemiany....
piękny ogro, który powstał z niezłego "niczego"

cudne masz hortensje, ja sie czaję na nie w przyszłym roku

[Frida]

Krysiu, sama się dziwię, że ślimaków - golasów u mnie do tej pory nie było. Obrzydliwe to bardzo, na razie są pojedyńcze sztuki, od razu unicestwiane,fuj! Mam nadzieję, że nie będzie ich więcej, bo mam większość rabat wysypanych korą, a ostatnio, ku wielkiej radości, zauważyłam w ogrodzie żaby.

Stasiu, dziękuję. W tym roku kwitnie znacznie mniej roślin niż w ubiegłym roku o tej samej porze.

armabapa, dziękuje, wprowadź hortensje do swojego ogrodu bo warto. Ja się dość długo wahałam, a teraz jestem zadowolona.

Teraz walczę z mrówkami, rozpanoszyły się w ogrodzie niszcząc mi rośliny, bo jest ich dużo za dużo.

[ballada]

Danusiu, u Ciebie to faktycznie szaleństwo hortensjowe! Bardzo lubię też dalie ale na razie ich nie mam, bo nie było miejsca do ich zimowania.

[mm-complex]

Witam ,witam miło mi że odwiedziłas mój skromny ogródeczek ,Twój jest ogromny i piękny !!!
Szczególnie podobaja mi sie hortensje ,uwielbiam te kwiaty ale one mnie jakos nie w zeszłym roku zakwitły dwie ,po zimie zmarzły obie z czego jedna nie odbiła ,ale co zrobic zima nas nie rozpieszczała ...
Pójde jednak w Twoje slady i jeszcze zasięgnę rady co zrobic żeby były takie cudowne jak Twoje!!!Pozdrawiam wtorkowo Dana

[stasia109]

Witaj, Kochana, Czarna Frido!
Piszesz, że masz prawie wszystko obsypane korą... Nie chcę Cię martwić, ale właśnie w korze golasy lubią składać jaja . Jak możesz, to od czasu do czasu, poobracaj korę, aby była zruszona i nasłoneczniona , wówczas jaja giną. Albo posyp delikatnie wapnem. To na pewno zniszczysz to paskudztwo . Ja dzisiaj znalazłam takiego golasa , że mi oczy na wierzch wyszły, taki był wielki . Od razu poleciał jako kamikadze na ulicę . Mam cichą nadzieję, że nadział się pod jakieś koła.
Pozdrawiam. Pa, pa

[JLG]

Danusiu - jak tam po burzach, ja już powoli mam ich dosyć - zawszę się denerwuję czy coś się połamie, zniszczy - w nocy jest latanie i zamykanie okien, wyłączanie wszystkiego z kontaktu itp.
Przy kolejce widziałam, że połowa z drzew jest powalona...

[Frida]

MM, dziekują za pochwały, aż spiekłam raczka. Moje hortensje na zimę okrywam korą i gałązkami iglastymi i jakoś zimują. Przemarzła mi jedna, młodziutka, no ale zima była okrutna.

Stasiu, postraszyłaś mnie, teraz będę gmerać w korze. One chyba lubią cień, bo spotkałam je na rabacie półcienistej przy lesie. Ostatnio mam problemy z mrówkami, te sobie poczynają, opanowały mi ogród i robią spore szkody. Wypowiedziałam im wojnę, walka trwa.

Asiu, u mnie obyło się bez większych strat. Kilka połamanych pędów nie ma znaczenia.
Wietrzysko wyrwało drzewa nie tylko przy stacji, zapewne zwrociłaś uwagę na park w Ząbkach, połamane dorodne drzewa. Akurat nas nie było, ale sąsiedzi mówili, że była trąba powietrzna, zakręciło nad parkiem i drzewa poszły jak zapałki.

Pozdrawiam, Danuta

[stasia109]

Frido , na mrówki mam sprawdzona rzecz: proszek do pieczenia i idą won. Naprawdę. Super rzecz ten proszek .

[Frida]

O, dziękuję Stasiu, wypróbuję

[ada.kj]

Danusiu. Wpadłam zameldować, że powojnik tangucki z Twoich nasionek otrzymanych w ubiegłym roku zaczyna kwitnąć.

[armabapa]

oo i ja odgapię przy okazji ten sposób na mrówki

[Frida]

Ada, bardzo mi miło.

Za pół godziny wyjeżdżam na krótki urlop, wracam 6 września. Jadę nad morze, a tu pogoda się popsuła.
Chcę

Pozdrawiam, D