Witajcie serdecznie!Oto wczoraj wieczorową porą w Podwórkowym:
Wreszcie rozwinęła się grupa zeszłorocznych odętek,kobea się pnie już i po murze,ma chyba ze 4 metry.Jeżówki kwitną.Mięty kwitną.
Elsi-kosze na ziemniaki to także interesujące,dzięki za pogłębianie tematu!
Andrzeju M.-prawie hurtownia motyk sercówek w Twych kamieniach!Skręca mnie z niedobrej zazdrości....
Danusiu-trzeba jeszcze o kilka paczek pogłębić temat smakowych oblatów.Już cieszę się na łazanki z grzybami.Dziś byłam u kuzyna w zagłębiu śliwkowym i będzie kolejny sznurek kurek suszonych i słoiczek prawdziwków.Dodatkowym łupem jest ta oto beczka przywieziona na kolanach w autobusie,a w beczce grzyby...
Aszko-prawdziwki były zdrowe,dzisiejsze także.Może jak na godzinę w lesie zbiór niezbyt imponujący,ale cieszy!
Teresat-leć do lasu,mam już dwa rydze czyli zaczynają się.Ojciec Leon miał jubileusz 50 lecia kapłaństwa i wpisywał indywidualne dedykacje.Mnie stwierdził,że" imię Ewa jest jak najbardziej stosowne dla kobiety....",podziwiam jego humor ze szczyptą ironii.Czy złapała Was w Tyńcu burza?
Zyto-mam nadzieję dołożyć zboże.Rewolucja październikowa była jak wiadomo w listopadzie,więc szmat czasu przed nami.