pewnie by długo to trwało, gdyby nie wczorajszy wyjazd z Lucilka do Igi i jej zaczarowanego - dosłownie ogrodu!
zatem już oficjalnie witam wszystkich i zapraszam do swego zielonego zakątku!!!
Ogród mój mimo niedokończonego domu powstaje od dwóch lat....sporo w domu nie było zrobione, kupione, ale roślinki co m-c musiały być

wg bliskich jestem podobno już chora ogrodowo! a mi to pasuje, bo faktycznie kocham swój zielony zakątek, który cały czas jeszcze tworzę

w dalszej części postaram się chociaż z grubsza pokazać jak było a jak jest w stanie obecnym mój zakątek
