Wiesiu nie wiedziałam, że Królowe Nocy to takie kapryśnice. Ja nawet o moją specjalnie nie dbam.
Ciekawe, dlaczego Twoja nie kwitła?
Widzę, że masz kłopoty ze spaniem. Znam ten ból.

Zyczę Ci dobrego spanka, a w nim spaceru po kwitnącej łące.
Pamelko, proponuję zrobienie i rozesłanie perfum.
Dalu, Jasne, żyjemy w takich czasach, że niemożliwe nader szybko staje się czymś wręcz oczywistym.
Już wracamy do ogrodu, ale żeby jeszcze pociągnąć wątek pachnącej bieli,
dla Was Dziewczyny
hosta wprawdzie trochę dziurawa , ale o najładniejszych , pięknie pachnących kwiatach.
