
Storczyki dorotykol
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Storczyki dorotykol
U mnie puszcza już czwarty listek i ma ładne włochate korzonki 

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki dorotykol
Bardzo wyrośnięte te Phal., dziwne, że jeszcze nie kwitną...
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Storczyki dorotykol
Dorotko ja również mam Venosę i Mariae. Venosa mniejsza o jeden liść od Twojej, stoi na balkonie, fotek nie będę robiła bo nie wiem czy przetrwa, też chora. Mariae mam 2 szt. Jakby ostatnio się zabrały za wzrost, ale los ich jest niewiadomy. Też mają plamy
Nie wiem czy z Phal. coś mi się ostanie? 


Re: Storczyki dorotykol
Dziewczyny, oto moja 'mariae':

Rozpiętość liści to 20 cm. Jest więc mniejsza Dorotko od Twojej.
Jak długo masz swoją u siebie ? Obydwa storczyki które pokazałaś wyglądają zdrowo.
Może zrobią Ci wkrótce niespodziankę podobnie jak 'Kenneth Schubert' ?
Halinko, my kupowałyśmy Phal. mariae razem. Może uda się tę Twoją uratować. Tego Ci bardzo życzę

Rozpiętość liści to 20 cm. Jest więc mniejsza Dorotko od Twojej.
Jak długo masz swoją u siebie ? Obydwa storczyki które pokazałaś wyglądają zdrowo.
Może zrobią Ci wkrótce niespodziankę podobnie jak 'Kenneth Schubert' ?

Halinko, my kupowałyśmy Phal. mariae razem. Może uda się tę Twoją uratować. Tego Ci bardzo życzę

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Storczyki dorotykol
No to i ja dam swoją 'mariae ' ale moja jest mniejsza
jak same zobaczycie.

Moja siedzi w spagnum , na dole ma odrobinę kory , stoi na południowym cieniowanym oknie na podstawce z wodą. Mam ją około 1 roku.


Moja siedzi w spagnum , na dole ma odrobinę kory , stoi na południowym cieniowanym oknie na podstawce z wodą. Mam ją około 1 roku.

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Storczyki dorotykol
One są bardzo młodziutkie. Mam je od wiosny zeszłego roku. Mariae jeszcze późną jesienią zeszłego roku (ale się musiałam naszukać) miała 17 cm rozpiętości i rosła w doniczce o śr 5 cm.Storczykowa pisze:Bardzo wyrośnięte te Phal., dziwne, że jeszcze nie kwitną...
Moja rośnie w doniczce 11 cm w korze z malutkimi kawałkami spagnum i rzeczywiście chyba jest największa.
Znalazłam wątek Madzi

Niestety pisze, że to uparciuch

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Storczyki dorotykol
Na prośbę Asi - Art wstawiam zdjęcie mojej Phal. mariae:

Wisi na południowym oknie, traktowana jak inne falenopsisy. Jeśli chodzi o kwitnienie jest humorzasta i to bardzo. Kiedyś już opisywałam jak to u mnie wyglądało - opis z kwietnia tego roku:
"Kupiona została w czerwcu 2008 z trzema pędami i jednym kwiatkiem. W listopadzie wychodzi pęd i...nic! W marcu 2009 wychodzi następny pęd, który w maju zakwita jednym czy dwoma kwiatkami (w tym miejscu mam niekompletne zapiski, ale pamiętam, że się nie wysiliła). We wrześniu 2009 idzie kolejny pęd, w lutym tego roku jeszcze jeden i stare pędy zaczynają się rozgałęziać lub przedłużać - w końcu! U tej rośliny wyrastający pęd wcale nie jest równoznaczny z tym, że będą kwiaty - zdążyłam już do tego przywyknąć i póki nie widzę rosnących pąków to nawet nie marzę o kwiatach"
W kwietniu zakwitała na tych paru pędach i wtedy widok był przedni
. A teraz oczywiście cisza
.

Wisi na południowym oknie, traktowana jak inne falenopsisy. Jeśli chodzi o kwitnienie jest humorzasta i to bardzo. Kiedyś już opisywałam jak to u mnie wyglądało - opis z kwietnia tego roku:
"Kupiona została w czerwcu 2008 z trzema pędami i jednym kwiatkiem. W listopadzie wychodzi pęd i...nic! W marcu 2009 wychodzi następny pęd, który w maju zakwita jednym czy dwoma kwiatkami (w tym miejscu mam niekompletne zapiski, ale pamiętam, że się nie wysiliła). We wrześniu 2009 idzie kolejny pęd, w lutym tego roku jeszcze jeden i stare pędy zaczynają się rozgałęziać lub przedłużać - w końcu! U tej rośliny wyrastający pęd wcale nie jest równoznaczny z tym, że będą kwiaty - zdążyłam już do tego przywyknąć i póki nie widzę rosnących pąków to nawet nie marzę o kwiatach"
W kwietniu zakwitała na tych paru pędach i wtedy widok był przedni


Re: Storczyki dorotykol
Ale...Miłe Panie,
- nie ma nic za nic; pocieszeniem w oczekiwaniu :P, niech będzie perspektywa przyjemnego zapachu.
Bo wielkością i ilością nie zaimponuje :P
A jak zakwitnie...? to...
Z tego co wiem i przypuszczam, a Madzia potwierdza ,to... oporność jest wielka w kwitnieniu..
Myślę,że powodem moze być potrzeba dużej ilości światła w połączeniu z wyższą temperaturą.
Jest w grupie ciepłolubów/choć w jednym miejscu spotkałam ,że jest z cienia
/Ale literalnie to nie oznacza ,ze zawsze.
Znam przypadek opisany , oglądałam fotki spektakularnego kwitnienia .Liście wyglądały na graniczny próg zbyt jasnego stanowiska.
Było to dyskusyjne, jednak nawet wielce prawdopodobne w ocenie samego właściciela - (znany am. hodowca i twórca krzyżówek)
Ale kwitnienie było zjawiskowe.
Mam jeszcze takie swoje spostrzeżenia, warto przemyśleć:
*W kwitnienie wchodzą rośliny z dobrym systemem korzeniowym (np. odnosząc don. śr.od12cm).
*Myślę, że w momencie błędu w okresie inicjacji kwitnienia i ndst.warunków przerywa cykl...i pa
pa ..do następnego roku.
*Z "botanikami" bywa; ich cykl życiowy w naturze podlega zmianom naturalnym.To co robimy z uprawą odnosić musimy do warunków środowiska, a przynajmniej usiłować to imitować. Inaczej, gdy w mieszkaniu cykl idzie rozpędem, to bywa już różnie z efektem.
Podpowiadam powyższe , a inne uwagi też spotkałam o tej humorzastej pannie.
Mało - uchodzi za trudniejszą i stosunkowo mało trwałą. Ale nie jest to powód do "trapienia się" i nigdy nie jest to regułą każdego egzemplarza :P .
To tylko kwestia świadomości :P
Poprzeczka sięgnęła tylko wyżej ,dla Was -posiadaczek/uprawców
.
Ale jaka będzie satysfakcja
jak zakwitnie!
-myślę,ze
nie przestraszyłam Was wizją ?
Możemy porozmawiać ,co sądzicie o tym; co zasugerowałam.
-Powodzenia życzę , pokibicuję w temacie~~~~
-
JOVANKA.
- nie ma nic za nic; pocieszeniem w oczekiwaniu :P, niech będzie perspektywa przyjemnego zapachu.
Bo wielkością i ilością nie zaimponuje :P
A jak zakwitnie...? to...
Z tego co wiem i przypuszczam, a Madzia potwierdza ,to... oporność jest wielka w kwitnieniu..
Myślę,że powodem moze być potrzeba dużej ilości światła w połączeniu z wyższą temperaturą.
Jest w grupie ciepłolubów/choć w jednym miejscu spotkałam ,że jest z cienia

Znam przypadek opisany , oglądałam fotki spektakularnego kwitnienia .Liście wyglądały na graniczny próg zbyt jasnego stanowiska.
Było to dyskusyjne, jednak nawet wielce prawdopodobne w ocenie samego właściciela - (znany am. hodowca i twórca krzyżówek)
Ale kwitnienie było zjawiskowe.
Mam jeszcze takie swoje spostrzeżenia, warto przemyśleć:
*W kwitnienie wchodzą rośliny z dobrym systemem korzeniowym (np. odnosząc don. śr.od12cm).
*Myślę, że w momencie błędu w okresie inicjacji kwitnienia i ndst.warunków przerywa cykl...i pa

*Z "botanikami" bywa; ich cykl życiowy w naturze podlega zmianom naturalnym.To co robimy z uprawą odnosić musimy do warunków środowiska, a przynajmniej usiłować to imitować. Inaczej, gdy w mieszkaniu cykl idzie rozpędem, to bywa już różnie z efektem.
Podpowiadam powyższe , a inne uwagi też spotkałam o tej humorzastej pannie.
Mało - uchodzi za trudniejszą i stosunkowo mało trwałą. Ale nie jest to powód do "trapienia się" i nigdy nie jest to regułą każdego egzemplarza :P .
To tylko kwestia świadomości :P
Poprzeczka sięgnęła tylko wyżej ,dla Was -posiadaczek/uprawców

Ale jaka będzie satysfakcja

-myślę,ze

Możemy porozmawiać ,co sądzicie o tym; co zasugerowałam.
-Powodzenia życzę , pokibicuję w temacie~~~~
-

- renata75
- 1000p
- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Storczyki dorotykol
Jovanko, dziękuję za wszelkie wskazówki dotyczące uprawy Phal. mariae, maja też jakoś powoli rośnie, ale co zrobić, trzeba być cierpliwym.
Jak często nawozicie Phal. mariae?
Pozdrawiam :P
Jak często nawozicie Phal. mariae?
Pozdrawiam :P
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Storczyki dorotykol
Jovanko dziękuję za cenne podpowiedzi .
U mnie wolno rośnie, ale mam nadzeieję, że moją cierpliwość kiedyś wynagrodzi choćby 1 kwiatkiem.
Pewnie doczekam emerytury razem zanim zakwitnie ale co tam warto

Dorotko a Tobie dziękuję za możliwość dyskusji na ten temat w Twoim wątku.
Renatko ja nawożę swoją co 2 namaczanie małą dawką nawozu , mniejszą niż zalecają na opakowaniach.




Dorotko a Tobie dziękuję za możliwość dyskusji na ten temat w Twoim wątku.

Renatko ja nawożę swoją co 2 namaczanie małą dawką nawozu , mniejszą niż zalecają na opakowaniach.

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Storczyki dorotykol
Dziękuję Jovanko i Madziu za cenne rady i wskazówki i mam ogromną nadzieję, że i nam się kiedyś uda doprowadzić humorzastą Marysię do kwitnienia
Dziewczyny jest mi niesamowicie miło, że mogłyśmy u mnie podyskutować i porównać swoje rośliny.
Renatko u mnie z nawożeniem jest różnie. Zawszę stosuje pół dawki. Częstotliwość - to jak mi się przypomni lub jak akurat wleje nawóz do całego wiadra, bo uznam, że właśnie teraz roślinki muszą trochę pojeść
Tylko u vand pilnuję dokładnie nawożenia, ponieważ wszystkie są moczone tego samego dnia, a u phalaenopsis już dawno straciłam rachubę
W odróżnieniu od Waszych moja rośnie bardzo szybko i tworzy mnóstwo nowych korzeni. Niedawno przesadziłam ją do doniczki 11 cm i zdążyła już ją sobie znacznie zagospodarować
Już gnam z moją na zachodni parapet...., bo raczej południowego nie będę ryzykować
Pozostaje tylko cierpliwie czekać.... i marzyć...
A co z Venosą?????

Dziewczyny jest mi niesamowicie miło, że mogłyśmy u mnie podyskutować i porównać swoje rośliny.
Renatko u mnie z nawożeniem jest różnie. Zawszę stosuje pół dawki. Częstotliwość - to jak mi się przypomni lub jak akurat wleje nawóz do całego wiadra, bo uznam, że właśnie teraz roślinki muszą trochę pojeść

Tylko u vand pilnuję dokładnie nawożenia, ponieważ wszystkie są moczone tego samego dnia, a u phalaenopsis już dawno straciłam rachubę

W odróżnieniu od Waszych moja rośnie bardzo szybko i tworzy mnóstwo nowych korzeni. Niedawno przesadziłam ją do doniczki 11 cm i zdążyła już ją sobie znacznie zagospodarować

Już gnam z moją na zachodni parapet...., bo raczej południowego nie będę ryzykować

Pozostaje tylko cierpliwie czekać.... i marzyć...
A co z Venosą?????
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczyki dorotykol
Posiadam Phal. venosa w swojej kolekcji od września ubiegłego roku w chwili obecnej ma dwa duże pędy i jeden maleńki, który bardzo słabo rośnie. Kwitł tylko raz jednym kwiatkiem. Uprawiany tak jak doritaenopsis, rozpiętość liści ok. 28 cm Uważam, że stopień trudności w uprawie tego storczyka jest trochę wyższy niż hybryd wystarczy mały błąd i po kwitnieniu
A przy okazji, ma ktoś może doświadczenie w uprawie Phal. amboinense?

- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Storczyki dorotykol
Moja ma dopiero 21 cm, więc to jeszcze dziecko
Mogłabyś wstawić jej zdjęcie i jak kwitła - oczywiście jeżeli takowe posiadasz

Mogłabyś wstawić jej zdjęcie i jak kwitła - oczywiście jeżeli takowe posiadasz

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczyki dorotykol
Dopiero teraz mogłam zajrzeć na forum...
Noooo, to już wiem po opisach Madzi i Jovanki, że jestem w posiadaniu upartej, humorzastej 'pannicy mariae', której uprawa
to już wyższa poprzeczka. W takim razie, to prawdziwe wyzwanie dla nas (posiadaczek).
Dobrze jednak wiedzieć czego możemy się spodziewać, oraz warto znać wymagania.
Dziękuję Dorotce, Ani i Madzi za prezentację swoich roślin i opis uprawy. Natomiast Jovance,
za cenne spostrzeżenia i uwagi dotyczące wymagań i na co należy uważać
Patrząc na dorosłą w pełni roślinę Madzi i czytając wyczerpujące uwagi Jovanki, mam odpowiedź na zadane
przez Dorotkę (na samym początku) pytanie - "jakiego muszą być rozmiaru, żeby zakwitły?"
Widzę, że mój egzemplarz jest jednak jeszcze bardzo młody. Na kwitnienie poczekam więc choćby z tego właśnie powodu,
pomijając ewentualne inne trudności (oby ich nie było u żadnej z nas
)
Noooo, to już wiem po opisach Madzi i Jovanki, że jestem w posiadaniu upartej, humorzastej 'pannicy mariae', której uprawa
to już wyższa poprzeczka. W takim razie, to prawdziwe wyzwanie dla nas (posiadaczek).

Dobrze jednak wiedzieć czego możemy się spodziewać, oraz warto znać wymagania.
Dziękuję Dorotce, Ani i Madzi za prezentację swoich roślin i opis uprawy. Natomiast Jovance,
za cenne spostrzeżenia i uwagi dotyczące wymagań i na co należy uważać

Patrząc na dorosłą w pełni roślinę Madzi i czytając wyczerpujące uwagi Jovanki, mam odpowiedź na zadane
przez Dorotkę (na samym początku) pytanie - "jakiego muszą być rozmiaru, żeby zakwitły?"
Widzę, że mój egzemplarz jest jednak jeszcze bardzo młody. Na kwitnienie poczekam więc choćby z tego właśnie powodu,
pomijając ewentualne inne trudności (oby ich nie było u żadnej z nas

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III