chan-dzia w buszu cz.3

[myszkas21]

Nie przejmuj się Arletko ja też na końcu.

[chan-dzia]

Sylwio,witaj w nowym wątku

Aniu ja jak zwykle ostatnia

Arletko słabo się starsz (oczywiście żartuję)

[ewelina8005]

Witaj Aniu.Juz nowy wątek
Piekne kwuiaty ,naprawdę .Ale u Ciebie zawsze pieknie i duże ilośći

[chan-dzia]

Ewelinko

A ja sobie tak kombinowała,kombinowałam
Ciekawa jestem ile wiszących zmieści mi się na tym kiju (karnisz idealnie wpasował się w otwory) ,zobaczcie sami

[Kasia86]

Melduję się w kolejnym wątku - i to od razu na 3ciej stronie
Pogaduchy u Ciebie Aniu nie mają końca Na wszystkie kwiatki i ich ilość nie mam słów


P.S. dzisiaj wracam do Warszawy zatem w poniedziałek wysyłam wreszcie do Ciebie tą zaległą paczuszkę Kalanchoe urosło aż strach...

Pozdrawiam

[diament]

na końcu to raczej ja jestem, lekko się zagapiłam a tu 3 strona tylko muszę wrócić do 1 str bo zdjęcia mi się nie otworzyły

fajny pomysł z tym kijem tylko skowronka zakryłaś

[diament]

no już oblukałam zdjęcia, ładne i kolorowe miałam kiedyś taką papużkę

[Wioleta]

Ale Aniu pędzisz, ciężko za Tobą nadążyć

[zeberka4]

3eszki i to jakie ładne!

[nuta23]

Śliczny ten _aeschynantus_ i taki gęsty. Postaw w pobliżu pozostałe dwa niech wiedzą jak gęsto mają rosnąć.

[sari]

Aniu, dziewczyny obawiam się że ostatnia to ja tu trafiłam Początek tak mnie zafascynował że gapiłam się jak sroka w kość

[milkicja]

O kurcze już nowy wątek
Arletko jak widać na załączonym obrazku ja jestem ostatnia

Ani przepiekności nam tu prezentujesz.
Na karniszu na pewno dużo kwiatów się zmieści

[chan-dzia]

Beatko,Milenko,ostatni są zawsze pierwszymi więc nie martwcie się

w poniedziałek wysyłam wreszcie do Ciebie tą zaległą paczuszkę

Kasiu ,to fajnie,bo potem chyba mnie w domu troszeczke nie będzie(ale myślę,że dostęp do netu tam będę miała)
Moniko,fajny avatarek

Ale Aniu pędzisz, ciężko za Tobą nadążyć

Wioletko,zaczęło się ale do 100 str daleko ,więc jestem spokojna

Reniu,Saro,ciesze się ,że podobają się Wam eszki,właśnie zastanawiam się czy nie powiesić ich razem na tym drążku (nie wiem czy drążek wytrzyma,a właściwie ,to te podpórki ledwo zipią,bo kiedyś niechcący mocniej szarpnełam i jedna wyrwałam )

[Doti]

Andzia,a eszki Twoje już kwitły? A to kalanchoe o którym Ci pisałam niezbyt urodziwe,wyglada jak chwast ale chociaż ma niezłą doniczkę

[Krystyna.F]

No właśnie, kwitły Ci Eszki?