Park Krajobrazowy - rewitalizacja

[Andrzej Max]

Łoj, piknie sie tu porobiło co cud!
Smoki ogniem zionom, na łajzy paskudne !
Toć racje majom, niech przypiecom co trza takim co przirode ino na słuchawkach słuchać fcom! Hej!

[bishop]

He, ale przynajmniej angielski znają. Te łajzy ;-)

No, a Ich bin dobry catolico znał łacinę

[minismok]

angielski znają bo to raiders on the storm

Witajcie w PK po burzy .........mój spokój powrócił i słońce

oculus i cumulus

ostatni kwiatek dziewanny wbił się w nieba lazur

cdn........

[minismok]

Elsi .........biała gaura jest bardziej odporna od różowej,zimę ostatnią przetrwała w lepszej od różyc kondycji Nie mam czerwonej pysznogłówki

KaRo ten głaz jest nie do ruszenia,może kiedyś wezmę dłuto i ukształtuję i skuję ten łeb

To maleństwo czarne to onętek bylinowy[ zimował w donicy ale w tym sezonie zostawię go już w gruncie ]

AndrzejkuMaxie ...... nie fcom bo głuche som....

[AGNESS]

Smoczynko czytam i płaczę ze śmiechu U Ciebie nie tylko piękne obrazy, ale i ciekawe spostrzeżenia i zajmujące rozmowy

[ZbigniewG]

za oknem pada to myk do P.K. i znowu oculis ponad płot sięga, Doorsi pomykają w burzy i jak jeszcze okaże się że Smokini przy szklaneczce łąckiej śliwowicy z Gazdą słucha hotel california live acoustic to ja już nie wiem co się w smoczej dzieje

uzupełnienie: "trójkącika" nie mogę pokazać(paragrafy itp) bo oculis i zebrina jeszcze nieletnie , tylko pinus wallichiana/griffithii cokolwiek większa

[minismok]

kolejna mała burza

Azo wprawdzie się ochłodziło nieco ale takiego sezonu najstarsi górale nie pamiętają Daj Boże żeby Wrzesień był normal......

Agnisiu jest trochę śmiesznie i trochę strasznie.......

ZbychuG........Orły?the Igels? hmmm mamy w PK najwięcej gatunków dzięcioła[ czyli stare dobre małżeństwo ]Piszesz że ONA by chciała do trójkąta .......Ona by chciała jeszcze raz?

W smoczej w tańcu z gazdami występuje Pinus wallichiana........griffithii solo!

[Aza]

Spodziewałam się innej pogody. byłam w górach. grzmialo gdzies daleko, ale było bardzo zimno deszczyk, mgła wiatr, baaadzo jesiennie. Niedzwidzie pasa sie przed zimą.

[aleb-azi]

Ależ się działo, grzmiało, ogniem ziało i zwiało
Pewnie się narażę stwierdzając, że oculus jak oculus... ale cumulus

[ZbigniewG]

Iza tu pozwolę sobie za Smokinię: "nic nie jest takie jakim się wydaje"

Smokini może oculuśik chce faktycznie do tanga z chimalajską- sądzę że można je śmiało przesadzić byle nie na szlaku gazdowskiego tańca z ciupażką bo jeszcze wytnie w pień wszystkie "odmieńce i chore"
wracając do orłów i dzięciołów(znaczy się Starego Dobrego M) to Bieszczadzkie Anioły przy ognisku brzmią nie gorzej od Igels- nawet bez zielonego kielonka

[minismok]

Foremki

Pogoda nareszcie ogrodnicza........a zaległości mam duże
ZbigniewieG oculus musi poczekać,towarzystwo larixa musi mu wystarczyć........."pogotowie górskie" na sygnale do bylin!
Alebciu cumulus jest nietrwały i bywa że rośnie jak burza

Azo aura bardzo mnie niepokoi :x .......pojawiły sie póznojesienne opieńki mimo nieprzyzwoicie wysokich temperatur Baca Kaziuk czeka na lisy A tak mokro na stoku to jeszcze nie było
Kilka fotek z hortesją paniculata.... Tardiva?[ KaRo zerknij <prosi>].......trafił grad w największy kwiat
Agapant przetrwał zimę pod kupą [ dosłownie i w przenosni]
Mięta pachnie cudnie a rózyczka to Coral ND,młoda lala i wymarzła do kopca.Liście ma większe od matki,rośnie z wigorem,kwitnie obficie ale nie jestem pewna czy jest ładniejsza ZA GRZECZNA [nie śmieci] i niestety mało wytworna.........

cmokasy z gór

[minismok]

[elsi]

Jak ostatnio u Ciebie pisałam, to udawałam, że nie słyszę burzy, radio grało dość głośno.
Wiało, drzewka były w poziomie, więc zamknęłam żaluzje i udawałam, że skupiam się na lekturze.
Przeszło, poszło, zamiatało, tu i tam.
Na moje oko, pocięta przez grad hortensja to nie Tardiva lecz Grandiflora,
ale najlepszy rozpoznawacz to ze mnie nie jest (no to po co się wpycham przed KaRo? ).
Gaura różowa będzie musiała sobie u mnie poradzić zimą (może pod kupą?), jak już jest, to jest

[babi52]

Smokini ja w Twoje progi po poradę.W nowym starym ogrodzie odkryłam róże. Sąsiedzi twierdzą że mają ze 40 lat jak nie więcej .Kwitną mimo zarośnięcia przez perz i podagrycznik. Musze je wykopać aby pozbyć się zielska i posadzić je w innym miejscu. Wykopałam jedną ma korzenie grubości nadgarstka męskiej ręki prawie wcale korzeni włoskowatych. Jak dalej z nimi postępować.Skrócić pędy i korzenie i wsadzić ?.Poradż.
kaśka

[chatte]

Smoku, już masz czerwoną pysznogłówkę. Właśnie stwierdziłam jej nadmiar
Poleci do Smoczej razem z Królową
Agapant śliczny! Sąsiad ma wielką kępę i nigdy nie wykopuje jej na zimę. Twierdzi, że zasypuje tylko ok. 15-centymetrową warstwą trocin. Mam dostać od niego kawałek

Kasiu, ja też wykopywałam takie stare róże. Nic nie robiłam. Pędy oczywiście skróciłam, bo inaczej bym, nie przesadziła (do ok.30-40cm), a korzeni nie ruszałam, bo przy wykopywaniu przecież już zostały częściowo obcięte. Kopałam wielki dół i sadziłam, obficie przesypując ziemię obornikiem.
Rosły jak szalone Potem przesadzałam je jeszcze kilka razy. Nadal rosną i kwitną