Jestem , po burzowo -lejącym dniu!
Tosiu ,
Tosieńko ,
Tosisko !
Ładnie to tak , ludzi po nocy stresować ?
Pół forum wczoraj obleciałam , by Ci odpowiedzieć !
Nogi mnie bolą do dziś , i nawet mam zadyszkę!
Ale jak Janusz powiedział , że krzaczor , to i krzyku zbyt dużego byś nie narobiła , gdybyś go przeze mnie usunęła jako podagrycznik!
To chyba ta żółta kartka jednak mnie ominie!
A wywalaj kobieto , jeśli przyrożnych krzaczorków nie chcesz doglądać w ogrodzie!
Albo mnie lepiej już o zdanie , nie pytaj , bo znów z czymś klęknę , i będzie wstyd , aż miło!
Janusz , chylę fryzurę przed Twoją wiedzą!
Czemu ten aspekt forum ,nie jest zaraźliwy w tak dużym stopniu na mnie , jak...chciejstwa?
Może szczepiona byłam w dzieciństwie ?
Celinko , ale potomstwa z tego związku raczej nie będzie!
Christin , o roślinki zbytnio się nie obawiałam , bo akurat myłam również okna , więc logiczne było , że będzie lać i to dłuższy czas!
A odwagi to ja nie mam , mam tylko czasową nadpobudliwość , gdy męczy mnie jakaś wizja!
Ja ślaz dostałam od koleżanki , i nawet nie bardzo się orientuję jak go wysiewać , ale nasionka pozbierałam , na wszelki wypadek!
