Rademachera - jak ją uprawiać?Wymagania,problemy
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
opowiem Ci taką historię z zycia:agaxkub pisze:no tak jak jabłka pachną ładnie
to chyba nie to?
w latach 70 -tych zakładalismy sady zblokowane w okolicach Mstowa. Jeden z przyszłych sadowników zdecydował się na 2 ha brzoskiń. Szkólka drzewka dostarczyła a teren nie był jeszcze odpowiednio przygotowany.Dość wcześnie zaatakowała zima i chcąc nie chcąc trzeba było te drzewka zadołować. Ktoś rzucił pomysł że bezpieczniej będzie wstawić je do przechowalni i tam korzenie podsypać torfem i tak zrobiono.
Przyszła wiosna i okazało się że wszystkie pąki są martwe. Sadownik rośliny zareklamował. Ale rzeczoznawca orzekł że przyczyną był zabójczy etylen z dojrzewających jabłek.
stąd moje pytanie
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Zgadzam się w zupełności z Tobą.pogotowie ogrodnicze pisze:przecież mnie o to chodziło żeby roślina jak w niej uruchomi się prawidłowa osmoza, miała czym wyżywić pojawiające się nowe przyrosty
po uzyskaniu 2-3 nowych rozwinietych pędów można przyciąć ten drugi.
Przy tym zasoleniu i ścięciu obu roślina może nie przeżyć




- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Właśnie przeczytałam ten wątek. Mam identyczny problem z tą piękną rośliną. Dostałam ją dwa lata temu. Przez rok rosła pięknie i nagle cała opadła, ale to była chyba wina braku wody (mam ją w pracy i nie była dobrze podlewana). W lecie ją przycięłam, i odzyła, ale teraz znowu zaczyna się sypać. Chyba musze ja zabrać do domu i bardziej się nią zaopiekować. Dostosuję się do zaleceń i za parę miesięcy zobaczymy
.
