Rabatki Konstantego część 3

[EwkaEs]

Bogusiu-to zapobiegawczo!Stary Doktor zaleca.Piwo lwowskie i podpiwek z Kijowa.

[Zyta]

Ewuś - to u Ciebie uczta jednym słowem...
U nas nikt nie3 chodzi jeszcze na grzyby.
Strączek fasolki zostawiam dla Ciebie.
Buziaczki

[kogra]

Podpiwek z Kijowa ....?
A skąd go wytrzasnęłaś u nas ?
Też lubię podpiwki, ale takiego nie miałam okazji skosztować.
Muszę zapytać o niego w hipermarkecie, może też dostają ?

[elsi]

Narobiłaś smaku tymi grzybami, a ja jeszcze nie zaglądałam do lasu.
U nas też skwar, męczący, choć może mniej niż w mieście.
Chłodny prysznic przynosi ulgę tylko na chwilę.
Komplecik z krzesełkami bardzo wygodny, lekki do przenoszenia, wszędzie się przyda.

[liska]

za zapachem piwa przyszłam:)

U nas dawno nie padało.. ciągle upał....
Nie zebym teskniła za wielką wodą.. ale pokropic by mogło hihihi h

Widzę kolejne fajne spotkanie i ciekawe prezenty
jesteś niezmordowana Ewo..

a komplecik .. rewelacja.. akurat na 2 osoby .. super

[EwkaEs]

Lisko-brak mi jeszcze małego krzesełka dla Kostka(takiegoż składanego,bywały na targach).A u nas parno przeszło w wędrującą burzę,grzmi od południa raz bliżej raz dalej,popaduje to gęściej to z przerwami,ale znaczącej ulgi jeszcze nie ma.Byłam w Podwórkowym po mięty i melisę do bukietu do poświęcenia,ostatni kwiat Casablanki pachnie uwodzicielsko, a druga cebula niebawem ukaże swój kolor.
Elsi-ja to chyba dopiero na rydze się wybiorę .
Zyto-przez ten upał grzyby są tylko w niektórych lasach.I nie przesadnie dużo.Trzeba pojechać w znane miejsce grzybne skoro świt,konkurencja duża.Ja znam takie miejsca w Beskidzie Wyspowym.
Kogro-I piwo i podpiwek podał znajomy ,który konsultował skomplikowany przypadek w krakowskiej klinice,ale Firma Piwowarska OBOLON z Kijowa podpiwek produkuje też na eksport,u nas bywa w "Jubilacie"(PSS Społem),przywiozę udając się po porzeczkę.Bywa też podpiwek litewski droższy i lepszy,łotewski(także kwas chlebowy),ale trudne do upolowania w sklepach ze zdrową czy ekologiczną żywnością.
Miłego wieczoru,zmykam do Kapucynów.

[JAKUCH]

Ewuniu ciągle w rozjazdach na miłych spotkaniach Forumowych . na pewno posiedziałaś sobie w Kogrobuszu na balkoniku z Grażynką a u Danusi w altance obok kwitnącej wisterii . Takie spotkania zapadają w pamięci na długo . Kotek Grażynki podobny do Kostka a zupka z takich świeżutkich grzybkow na pewno PYCHOTKA

[Zyta]

Ewuś jadąc nad B. Jezioro widzieliśmy grzybiarzy na skraju lasów sprzedających w porcjach po kilka sztuk - Kurki w cenie 5 zł... to zabójcza cena którą po raz pierwszy po tylu latach ujrzałam na własne oczy.

Zyto Czy wszystkie wiciokrzewy poodbijały?

Ewuś Wiciokrzewy poodbijały... żółty - ten nie pachnący najlepiej zniósł mrozy ale słabo kwitł i chorował, zastanawiam się czy go nie przyciąć?

Buziaczki

[teresat]

Takiego 'smaka' zrobiłaś tą zupą i grzybkami, że posłałam M do lasu po grzyby z zastrzeżeniem, ze bez nich ma nie wracać
Wrócił
Jak się okazuje, wątek ogrodowy jest motywacją kulinarną.
Mizianki dla Konstantego, bo on pewnie grzybków nie dostał.

[EwkaEs]

Teresat-Powiało z postu grozą,na szczęście Twój osobisty Blondyn wrócił,a czy z grzybami i do tego jadalnymi?Cała Polska od morza do Tatr ruszyła na grzyby,podobno jest wysyp.Ja kupiłam 4 prawdziwki na placu,największy miał zrobaczywiałą nogę,reszta zdrowa,suszę.Nogę niekonsumpcyjną jako,że była z grzybnią posadziłam pod brzozą,może doczekam się własnego wysypu grzybów za rok?
Nękają nas gwałtowne burze z wyładowaniami i opadem dużym,średnim lub nikłym.
Tu dobiegają śpiewy harcerskie z Miasteczka skautowego na 100 lecie ruchu na Błoniach.
Jak co roku latem wpadają mniej i bardziej znajomi w drodze od do,pokazać miasto królów,ukulturalnić się itp.nakłada się na to permanentny remont trakcji tramwajowej i rozkopane różne ronda,a więc znaczne utrudnienia w ruchu.
Zyto-To dobrze,że wiciokrzewy jednak po trudach tegorocznej zimy odbiły.Niestety z powodów osobistych nie ode mnie zależnych nie dam rady Cię odwiedzić i zobaczyć tego naocznie.Przyjemnie było usłyszeć z miejsc gdzie przed laty z moim profesorem inwentaryzowałam zabytki budownictwa drewnianego.
A na Targach Jesiennych wiciokrzew sobie jednak kupię.Dobrze przemyślę który,bo wybór bywa spory.
Jadziu-Jakuch-Mój "rozjazd"trwał dokładnie jeden dzień od 6.10 rano do 22.30.Takie uwarunkowania.Ale było przesympatycznie.
Olgo(Ogród Azy)-są już w sprzedaży cesarskie korony,na razie po 12 zł za cebulę,dużą cebulę.

[Bogumilka]

Ewuniu i ja byłam na grzybach i mam już cały litrowy słoik suszonych mi już wystarczy na święta, ale jak tylko będę miała wolny dzień to znowu do lasu pójdę , bo ja to uwielbiam, chodzić i zbierać grzyby, (jeść nie ) i pewnie je oddam koleżance, bo po co mi tyle
Zrobiłam jeden słoik pomidorków z własnego chowu bo latorośl i m nie chcieli jeść

[Aza]

Ewo dzięki za pamięć o mnie , ale ja mam cebule w kuchni i może jutro posadzę, to wystarczy.

[Miiriam]

Witaj Ewuniu
Z końcem sierpnia ( nie znam jeszcze dokładnie daty ) będę mieć konferencje w Krakowie . Może wtedy uda nam się spotkać ... bardzo bym chciała Bo muszę Ci coś przywieźć

[danutab]

Ewuniucieszę się że pobyt w Cieszynie był udany mam nadzieje że do jesieni jeszcze przyjedziesz zabrać zapomnianą Cieszyniankę, no i może coś jeszcze.Powinnaś posadzić ją już na nowym miejscu.Widzę również że kupiłaś sobie zaplanowany stolik i krzesełka składane akie jak chciałaś.Ja też pamiętam że pierwszą rzecz jaka kupiłam na działkę to ten biały stół i krzesała które do tej pory mi służą, a minęło już 19 lat.

[EwkaEs]

U nas burzowo.
Danusiu-Musowo przyjadę!Nie możemy się zdecydować czy lepsze oblaty cebulowe czy orzechowe,muszę ponowić zakup.
Miiriam-zadzwoń,może będę,urlop mam do końca miesiąca.