
Dalu, a ja też z leniuchów, ale dalia nie potrzebuje dużo pracy , raz wkopać i raz wykopać.I choć u mnie z miejscem krucho jakoś do dali mam taki sentyment.....
Ale inne cebulowe traktuję jak jednoroczne, nie wykopuję , tylko dosadzam co roku.

Lucynko, a ja w zeszłym roku wydałam trzy kolory, bo już się nie mieściły.....
Zostały tylko te najstarsze żółte na oczyszczalni.

Agnieszko, jest taki nawóz Power coś tam........
