Grzegorzu przeczytałam sobie Twój wątek ( nie tylko przeoglądałam ) i interesuje mnie ten popiół , w którym przechowujesz dalie to ze spalania czego pochodzi
mirdem pisze:Grzegorzu przeczytałam sobie Twój wątek ( nie tylko przeoglądałam ) i interesuje mnie ten popiół , w którym przechowujesz dalie to ze spalania czego pochodzi
Popiół pochodzi ze spalania mułu i miału węglowego.
Może Ty mi coś poradzisz jako miłośnik i znawca tych pięknych kwiatów!
Moja 'Eveline"' z miesiąc temu zakwitła, ale kwiat był brzydki, niewbarwiony i jakby brazowiejąy na brzegach. Podejrzewałam jakieś szkodniki więc spryskałam Decisem, a brzydkie kwiaty usunęłam. I.... przestała kwitnąć na dobre. Ma z 30 pąków i żaden z nich się nie rozwija Liście ma też podejrzane, bo jakby pokarbowane
takasobie pisze:Może Ty mi coś poradzisz jako miłośnik i znawca tych pięknych kwiatów!
Moja 'Eveline"' z miesiąc temu zakwitła, ale kwiat był brzydki, niewbarwiony i jakby brazowiejąy na brzegach. Podejrzewałam jakieś szkodniki więc spryskałam Decisem, a brzydkie kwiaty usunęłam. I.... przestała kwitnąć na dobre. Ma z 30 pąków i żaden z nich się nie rozwija Liście ma też podejrzane, bo jakby pokarbowane
Skoro ma pąki to znaczy kwitnąc będzie .Jeżeli usunełaś jej większośc kwiątów w różnej fazie wzrostu to trzeba teraz czekac aż podrosną .Pokarbowane liście nie muszą oznaczac objawów chorobowych.
Sprawdz czy ostatnie opady deszczu nie powodują że woda przed dłuższy czas podtapia karpę.
Dzięki! Czyli jest nadzieja W zasadzie to usunęłam chyba 2 lub 3 kwiaty. A sporo ich pozostało! Nie są podtopione, w ogóle wygladają zdrowo, ale po prostu stanęły
man211 pisze:No wszystkich dalii to ja jeszcze nie mam .Prosze nie przesadzać .ale jest jeszcze dużo odmian na które choruje ale są na razie poza moim zasiegiem .Tak ze jezeli ma ktoś coś godnego uwagi to chętnie wymienie się.
Chetnie pomoge, mieszkam w Berlinie, moze tu jest latwiej o te, ktorych jeszcze nie masz..?
Ot, tak, z wdziecznosci za te piekne zdjecia! I ze mnie daliami zaraziles..;-).
Fasola
man211 pisze:No wszystkich dalii to ja jeszcze nie mam .Prosze nie przesadzać .ale jest jeszcze dużo odmian na które choruje ale są na razie poza moim zasiegiem .Tak ze jezeli ma ktoś coś godnego uwagi to chętnie wymienie się.
Chetnie pomoge, mieszkam w Berlinie, moze tu jest latwiej o te, ktorych jeszcze nie masz..?
Ot, tak, z wdziecznosci za te piekne zdjecia! I ze mnie daliami zaraziles..;-).
Fasola
I jest jeszcze jedna różnica! jak w Polsce kupuje sie dalie w kapersach nigdy nie masz pewności co jest w środku. Ja kupowałam różne i 50% się zgadzało, reszta też była ładna, ale nie to co na obrazku
Jestem ciekawa jak to w Niemczech wygląda, czy też zdarzają się pomyłki?
nie wiem jak jest z daliami, ale dostałam w prezencie paczuszkę cebulek niebieskich/granatowych mieczyków. tia...były dwa kolory, ale żaden nie wyglądał tak jak na obrazku myślę, że pomyłki to nie tylko nasza Polska specjalność.