Dziewczyny, ja też się zastanawiam, czy taka pogoda to teraz norma? Mam nadzieję, że kolejne lata będą spokojniejsze, bo inaczej to chyba tylko ziemniaki będzie można uprawiać
Stokrociu - Merkury zachwycił mnie kolorem nie tylko świeżych, ale też przekwitających kwiatów (lubię, jak się tak przebarwiają). A połączenie nowych i przekwitających super. Mam nadzieję, że moje w przyszłym roku poczują się lepiej i pokażą się od lepszej strony
Asiu - w realu Merkury prezentuje się jeszcze ładniej, ale mój aparat nie daje rady

Co do winorośli - jakie masz odmiany? Wielkość gron i owoców jest cechą odmianową, oczywiście zależy też od innych czynników (wiek krzewu, stanowisko, obciążenie, ewentualne przeciążenie w poprzednim roku, itp.)
Dla przykładu odgrzebię foty gron Nadieżdy AZOS - grono w zeszłym roku (drugim roku uprawy):
po dojrzeniu trochę lepiej, nie? A tegoroczne grona są takie (chyba siatka mi się urwie, jak zaczną dojrzewać

):
Jakby co to służę pomocą przy formowaniu

No i jeśli spodobają ci się jakieś moje odmiany, to służę patykami
Aniu, masz rację, drugi raz była taka wichura z deszczem, ale teraz chyba jeszcze gorsza niż w czerwcu

Ale cieszę się, że gradu nie było
Monia - ja z winogronami nie robię nic właściwie

Trochę nawiozłam (mało) wiosną, podsypuję za to trochę koszoną trawą, żeby choć trochę opóźnić wzrost chwastów (nie mogę sobie dać z nimi rady, ale starszym krzewom jakoś to nie przeszkadza tak strasznie). No i opryski prewencyjne. Na jesieni pryskałam siarczanem potasu żeby lepiej drewniały, ale w tym roku dam sobie spokój - widzę, że niektóre latorośle już żółkną, więc nie powinno być problemu. Aha - oczywiście okrywam przed zimą. Gorsza jednak jest ochrona przed przymrozkami w kwietniu, a zwłaszcza w maju
