Jestem,jestem!
Już na nowym mieszkaniu w nowym miejscu,
Niestety nie obyło się bez strat,najgorzej na tym wszystkim wyszedł papirus,połamany podczas przewózki, 20gałązek do obciecia

az sie ryczeć chciało,biedna mamusia bo to jej pupil i jej było naprawdę przykro.
Reszta zielonych jakoś zniosła podróż nie ma ogromnych strat ale troszke listków poszło teraz dochodza do siebie,ciekawe czy bedą rosły - oby,
dzisiaj nie obyło sie bez nowego zakupu

Nie mogłam sobie odmówic a poniewaz obydwie kochamy begonki no to dzisiejszy zakup:

tylko 8 zeta
Większość zielonych ma sie znajdować u Mnie w pokoju jeszcze beda półki powieszane czekam na nie

, tak naprawde dla wielu brakuje miejsca zwłaszcza tych wiekszych, myslimy nad sprzedażą ewentualnie wymianki
Mój kochany dziadziuś przyniósł mi troche zielonych,nie wszystkie jeszcze mam na miejscu ale pokaże jednego z nich :
frizea-czy jakoś tak

bardzo mi sie podoba
Pozdrawiam wszystkich, obiecuje ze nadrobie wasze watki