Jadziu kolor tej róży jest rzeczywiście delikatny różowy. Co do badylków to nigdy tego nie robiłam, widziałam jak sąsiadka ukorzeniała ale jakie były później tego nie wiem. Miejsca na mojej działce naprawdę nie ma, musiałabym coś wykopać żeby coś nowego posadzić.
Dzisiaj był piękny słoneczny dzień, po deszczach roboty pełne ręce, koszenie, pielenie i wycinanie przekwitniętych kwiatów. Udało mi się nawet dość dużo zrobić, o fotkach też pamiętałam, oto kilka
Irenko u Ciebie piękny słoneczny dzień, a u mnie po baaaardzo długiej suszy, wreszcie dziś ładnie popadało, ach, żeby jeszcze tak ze 2 dni popadał deszczyk, to roślinki troszkę by się zregenerowały i odżyły. Niby podlewam bardzo obficie, ale to nie to samo
Irenko Twoje ogrodowe widoki jak zawsze przepiękne , nie mogę się napatrzeć na takie wspaniałe bogate plamy kolorów na tle soczystej zieleni
Irenko, będę się powtarzał - robisz wspaniałe ujęcia roślin. Te róże, lilie, floksy - cudo Tak, zwłaszcza floks w kolorze ceglastym za mną chodzi. Ale zamiast niego skusiłem się ostatnio na lobelię cardinalis. Ty ją chyba też masz
Agusiu dobrze, że do ciebie też deszcz dotarł, rośliny zaraz inaczej wyglądają, trochę kwiatów zniszczy ale ile uzdrowi. Mój ogród ma wiele lat więc kwiaty rozrosły się i w kępach ładnie wyglądają. Dziękuję za pochwały.
Grzegorzu serdecznie witam nowego gościa, miło, że podoba ci się mój ogród, dziękuję za pochlebne słowa. Co do wypoczynku to różnie bywa, nie zawsze jest czas żeby trochę poleniuchować.
Halinko dziękuję, cieszę się, że znalazłaś trochę czasu żeby mnie odwiedzić.
Jacku za tyle miłych i sympatycznych słów dziękuję. Ze zdjęciami różnie bywa czasami się udają. Co do kwiatów mam przeważnie stare odmiany jak floksy, lubię je bo dość długo kwitną i ładnie pachną. Lobelię kupiłam wiosną i teraz zaczyna kwitnąć.
Irenko też lubię robić zdjęcia jak w ogrodzie ścięta trawa i wypielone .
Lilie u mnie już kończą kwitnienie a u Ciebie jeszcze tyle kwitnących .
U mojej sąsiadki też jeszcze dużo kwitnie .
Genia
Witajcie miłe dziewczyny, u nas już drugi dzień pada a nawet leje deszcz, to co kwitło jest zbite a niektóre kwiaty jak mieczyki złamane a róże wyglądają opłakanie. Potrzeba będzie kilku dni żeby wszystko wróciło do normy.
Geniu u mnie też lilie kończą kwitnienie a w ogóle to jakoś zrobiło się mało kwitnących kwiatów, coraz więcej jest do wycinania różnych badyli, szkoda, że tak szybko lato mija.
Gabi już niedługo będziemy mówić jak było pięknie, ponieważ coraz mniej kwiatów kwitnie, nieuchronnie zbliża się jesień. Dziękuję za miłe słowa.
Krysiu przed deszczami to było jeszcze ładnie ale teraz kwiaty poobijane a rośliny poprzygniatane do ziemi, obłocone nieciekawie wyglądają. Dziękuję za miłe słowa.
Łano miło cię gościć tym bardziej, że odwiedzasz mnie pierwszy raz, dziękuję za pochlebne słowa. Staram się żeby było nie tylko ładnie ale przebywanie w nim było również przyjemne. Piszesz, że szkoda ci lata, mnie również.
IRENKO dziwiłam sie ,że nie przychodzą powiadomienia ,ale tu nikt nie zagląda . Mam nadzieję ,że już wróciłaś z urlopu i czujesz się dobrze . Jakoś ostatnio nie ma na nic czasu dopiero dziś mogłam pozwiadzać swoje ulubione watki tylko dlatego ,że nie ma pogody
Witaj Jadziu, rzeczywiście zrobiłam sobie kilka dni przerwy. Ostatnie upalne kilkanaście dni zrobiły swoje, zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem, powoli wraca wszystko do normalności, będę znowu odwiedzać wasze ogrody. U nas cały czas jest pogodnie i gorąco ale ostatnie zmiany w pogodzie pewnie i do nas dotrą. Dzisiaj zdjęcie z przed kilku dni, następne pojutrze.