Jak pozbyć się nornic?
- GrzegorzR
- 200p
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Nornice czy jaszczurki?
Mam podobny problem. Działka 25 arów przydomowa od wielu lat nieużywana. Ziemia aż drga od życia podziemnego. Kot odpada, mam psa kotożercę. W zimie podkarmiałem te bydlaki różową karmą, teraz nie jedzą. Próbuję wkładać do jam nornicy sierść wyczesaną z psa. Czekam na efekty.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Re: Nornice czy jaszczurki?
U mnie też nornic pod dostatkiem
, ale niestety jaszczurek nie ma od czasu zaadoptowania kotów 


-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nornice czy jaszczurki?
Aniu to pogadaj z kotami - niech się wezmą za nornice a nie jaszczurki
Re: Nornice czy jaszczurki?
Emmi gadałam z kotami i nic
A tak na poważnie, to nie widziałam żeby któryś delektował się jaszczurką, ale odkąd są koty jaszczurek prawie nie ma
. A było ich mnóstwo, trzeba było uważać bo biegały pod nogami
I ten widok wylegujących się jaszczur na kamieniach
Może to sam zapach kota na nie działa




Może to sam zapach kota na nie działa

-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nornice czy jaszczurki?
Aniu ciekawe czy kot podziała na zaskrońce bo pętają mi się wszędzie - mam mieszane uczucia na ich temat
Re: Nornice czy jaszczurki?
Emilko jak działa na zaskrońce to nie wiem, bo na szczęście u nas ich nie ma.
Jaszczurki bardzo lubię, a obecnością zaskrońców nie byłabym zachwycona.
A wracając do jaszczurek- kilka dni temu przesadzaliśmy sosny i pod jedną z nich znaleźliśmy kilkanaście jaszczurzych jajek. Na teren miał wjechać ciężki sprzęt- więc jaja do słoika, buszowanie po necie jakie powinny mieć warunki i szukanie nowego miejsca meldunku. Jak to bywa- trochę się zeszło. Dzisiaj o poranku powitał mnie taki widok

W sumie przez cały dzień ich ilość dobiła do 12. Oczywiście wszystkie (ku rozpaczy moich cór) zostały wypuszczone na wolność.

A wracając do jaszczurek- kilka dni temu przesadzaliśmy sosny i pod jedną z nich znaleźliśmy kilkanaście jaszczurzych jajek. Na teren miał wjechać ciężki sprzęt- więc jaja do słoika, buszowanie po necie jakie powinny mieć warunki i szukanie nowego miejsca meldunku. Jak to bywa- trochę się zeszło. Dzisiaj o poranku powitał mnie taki widok

W sumie przez cały dzień ich ilość dobiła do 12. Oczywiście wszystkie (ku rozpaczy moich cór) zostały wypuszczone na wolność.
-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nornice czy jaszczurki?
To Aniu miałaś pokaźną rodzinkę.
Chwała Ci za uratowanie im życia. Jaszczurki wyglądają bardzo uroczo . Nie mam nic do nich - niech sobie buszują u mnie ale zaskrońce powinny się wyprowadzić. 


Re: Nornice czy jaszczurki?
Ale zaskrońce są calkowicie nieszkodliwe...
"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Nornice czy jaszczurki?
Jak najbardziej się zgadzam, są nieszkodliwe, powiem nawet pożyteczne i piękne, ale......niech mieszkają w ogródku sąsiadaGreen Tea pisze:Ale zaskrońce są calkowicie nieszkodliwe...

Re: Nornice czy jaszczurki?
Emilko -najprościej komornik i eksmisja...
a na poważnie to niestety nie wiem
, na szczęście nie miałam takich lokatorów
Edytuję- trochę poszperałam,
zapraszam na http://www.biolog.pl , są artykuły na temat zaskrońców w ogródku (+trochę na tamtym forum)




Edytuję- trochę poszperałam,

-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nornice czy jaszczurki?
Aniu poczytałam i jestem trochę mądrzejsza. Ponieważ mam działkę nad wodą więc to walka z wiatrakami, zawsze wrócą. Niech sobie już mieszkają przynajmniej nie będzie gryzoni - to też plus 

Re: Nornice czy jaszczurki?
Nasz Mruczysław (roczny kocur, wykastrowany) wygląda jak maskotka
, przytulasty jest niesamowicie i aż trudno uwierzyć, jaki z niego morderca
Nornice wytłukł co do nogi, myszy już też nie spotykam. Niestety, przynosi też ryjówki, czasem jaszczureczka się trafi, a i padalcem nie pogardzi. No cóż, taki jego instynkt łowiecki i w końcu dlatego ludzie od tysięcy lat koty w domach trzymają. Dzięki niemu moje zbiory wreszcie są bezpieczne, bo przedtem myszy robiły, co chciały, pułapki miały w głębokim poważaniu i wszędzie (zwłaszcza w kuchni) zostawiały ślady swej bytności.
A zaskrońca to chętnie bym przygarnęła, podobają mi się strasznie.


A zaskrońca to chętnie bym przygarnęła, podobają mi się strasznie.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nornice czy jaszczurki?
Już się do nich przyzwyczaiłam i przestały mi przeszkadzać. One do nas też bo nie uciekają na nasz widok. Masz rację, że są ładne - dobrze im się przyjrzałam. Zapraszam mogę Ci parę sprezentować 

-
- 200p
- Posty: 395
- Od: 15 wrz 2008, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
jak pozbyć sie nornic?
Bawiłem się z ogrodem calą wiosnę, równałem pod linijke.
Zasiałem i wzeszło pieknie a tu nornice zaorały mi juz połowe ogrodu.
Jak sie ich pozbyc?
Zasiałem i wzeszło pieknie a tu nornice zaorały mi juz połowe ogrodu.
Jak sie ich pozbyc?