dawno u Was nie byłam i dobrze bo znów dzień spędziłam przed komputerem.Że jest ślicznie to już wiesz.Ucałuj męża to prawdziwy skarb taki pomysłowy dobromir.Dobrze że chce realizować Twoje pomysły ,efekty są naprawdę zdumiewające.Czy Wy całą dobę pracujecie w ogrodzie? a tykwę od Ciebie ślimaki zeżarły .Ale mam jeszcze nasionka zobaczymy za rok.Irysek pięknie rośnie może następnego lata zakwitnie.
Dziękuję kochani w imieniu męża Dusiu cieszę się że iryski Ci rosną ,w ogrodzie to tak na prawdę mało pracujemy bo zostają nam tylko godziny po pracy to jest od godz.18-tej,no i weekendy
Tak powstaje drugi wiatrak pies myślał,że to dla niego będzie duża buda miejsce pod wiatrak i oto on na swoim miejscu jak dojdzie jeszcze kopuła i śmigło to będzie tak wielki jak akacje a tu już maluszek stoi przy domu cdn.w przyszłym tygodniu,mój kochany mąż tak szybko go składa,że mógłby zacząć kręcić wiatrakowy biznes
Piękny wiatrak im większy tym lepiej !! Trzeci to już chyba będzie wielkości prawdziwego wiatraka
A biznes by na pewno kwitł dużo chętnych by się znalazło ... możecie jeden wystawiać na alle.... na próbę
Dziękuję Igorku,już mu złożyłam ,miejsce to wybrał mąż mi się wydawało,że tam zakryje mi całą rabatkę,no ale się jakoś zmieścił przesadziłam co nieco i jest jaroZone,Patryku dziękuję
Zawsze z zaciekawieniem zaglądam do Waszego ogrodu , co tam nowego ? ... i jest ...śliczny prezencik od mężusia i super słoneczniki- uwielbiam je. W ubiegłym roku miałam chyba 6 rodz. a w tym mam tylko jakieś marne 2 sztuki więc muszę nacieszyć oczy u innych- szczególnie piękny ten czerwony.
Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa ,oto dzisiejsze zmagania z wiatrakiem,mąż założył z sąsiadem kopułę,zostało jeszcze śmigło do zrobienia bocian krążył pewnie myślał,że to będzie gniazdo dla niego ten słonecznik to dopiero drugi jaki zakwitł wcale nie mam ich dużo,cieszy mnie to,że na jednej łodydze jest kilka kwiatów Słonecznik Red Sun pokazał się kolorek na miechunce jeżyna bez kolcowa i pierwsze jabłuszka kosmos wrzos?a może wrzosiec?nigdy nie wiem