Moja kolekcja kaktusów i sukulentów - Artur89

[nolina]

Chyba wynajmiesz parapety u sąsiadów

[Artur89]

Ok uzupełniłem 2 nazwy gatunkowe do Rebutia i Aylostera
Bartek, ja mam bezpłatne konto w WBK
Nolina, wydaje mi się, że je pomieszczę. Nie jest ich tak dużo i blat biurka plus parapet wystarczy.

[Delete]

Ja 18-nastki nie mam to nie wiem czy mogę. Bank mam 300m od domu to naciągnę mamę, bo na pewno podpisać będzie musiała.

Z tymi parapetami sąsiadów to niegłupi pomysł.

[k-arolka]

Zmotywowałes mnie. musze zauktualizowac swoja liste ale tam duzo zmian. bo duzo padło duzo nowosci tip...

[Zofijka]

ło rety jaka piekielnie długa lista padłam jak zobaczyłam ale koncentracja wokół Lobivek niezmienna a zdjęcia super, szczególnie te grupowe

[banditoo]

Artur, że ci się chciało wszystkie nazwy wypisać , też miałem wstawić ale jakoś nie mam siły do tego się zabrać. Widzę że lobivek ci się troszkę uzbierało, wszystkie masz od Tomka? Ja już niektórych kaktusów zaczynam się pozbywać bo zaczyna się problem z miejscem w domu dla nich ale oczywiście trzeba je zastąpić nowymi(takie małe uzależnienie). Fajna kolekcja ci się robi .

[blabla]

Powyżej pewnej ilości roślinek stworzenie bazy na papierze czy wirtualnie jest konieczne. Oprócz tego warto zapisywać pewne dane o roślinkach - np. źródło pochodzenia, data wysiewu, czy kwitły itp.
Przy mojej kolekcji taka lista to konieczność. Bez niej choćby zamówienie nasion byłoby niemożliwe.

[Zofijka]

Powyżej pewnej ilości roślinek stworzenie bazy na papierze czy wirtualnie jest konieczne. Oprócz tego warto zapisywać pewne dane o roślinkach - np. źródło pochodzenia, data wysiewu, czy kwitły itp.
Przy mojej kolekcji taka lista to konieczność. Bez niej choćby zamówienie nasion byłoby niemożliwe.

aż boję się spytać ile sztuk liczy sobie Twoja kolekcja, Tomku

[blabla]

Baza podaje 23178szt. Ale jestem przed inwentaryzacją, więc dane nie są aktualne. Oczywiście większość to siewki, które robią takie ilości.

[Artur89]

Chwilę mnie nie było na forum i już pełno nowości Wdziałem na All takie rarytasy, ale szkoda mi na nie kasy

Banditoo, lobivki i kilka roślin z rodzaju Echinopsis z inicjałami są od Tomka.
Zofijka, widziałem listę nadwyżek siewek Tomka i ta ilość już mnie wcisnęła w fotel.

O tego,tam...! Och i zabrakło mi słów

[Zofijka]

Baza podaje 23178szt. Ale jestem przed inwentaryzacją, więc dane nie są aktualne. Oczywiście większość to siewki, które robią takie ilości.

padłam i nie wstanę jaka astronomiczna liczba!

[Artur89]

Aaa jeszcze zapomniałem o kolejnych wysiewach. Wczoraj rano był wielki bum u nowych siewek

Siewki Rebutia albipilosa 05.08.2010


Pobrałem nasionka z kilku pękatych owoców. W każdym znajdowało się ok 100 (liczyłem). W sumie to teraz widzę, że za gęsto posiałem Ta rebucja ma podobnie oczobitne kwiaty co Chamaecereus sylvestrii f. bezchlorofilowa Chciałbym je w przyszłości przepikować do dużej, okrągłej donicy na nodze i postawić na balkonie jako ozdoba. Zauważyłem, że ta rebucja jest odporna na poparzenia na zachodnim balkonie. Najpierw stała za folią a później przestawiłem ją na kilka dni poza folię i zapomniałem. Po dłuższym czasie dopiero zauważyłem to co zrobiłem Już myślałem, że jest kompletnie zjarana ale... nie było śladu poparzeń. Tak samo ma jedna mammillaria, którą umieściłem w ofertach. Rośnie już półtora miesiąca w donicy (takiej do pelargonii) bez folii ochronnej i nie ma kompletnie poparzeń. Dostaje wody wtedy gdy są opady - pełen survival

[lucy09]

A ja tak się zastanawiam, co wy z taką iloscią zrobicie później (za 3-5lat) przecież one rosną i urosną przy takiej troskliwej pielęgnacji szybko! Małe są urocze ale z wielkimi jest naprawdę kłopot. Ja okres kaktusowy miałam ok.20 lat temu i wiem do jakich rozmiarów one dorastają. I co z nimi robić? Co na to rodzina?
Artur, gdzie ty je upchniesz? Niełatwo się rozstać z podopiecznymi.

[Artur89]

Spokojnie, zanim one wyrosną to ja już (mam nadzieje) będe na swoim. Oby przyszła żona podzieliła moją pasję lub przynajmniej było jej to obojętne Jeszcze mały domek z foliakiem/szklarnią na zewnątrz i sprawa załatwiona
Ok, schodzę na ziemie

[lucy09]

Ale ta odpowiedź jest ok, jeszcze tylko jak dzieci zabezpieczyć przed niebezpieczeństwem? Ja dwa lata temu przyjęłam właśnie kaktusy, których ktoś się pozbywał właśnie ze względu na dzieci.