An-ka - Bonita jest piękna, to fakt niezaprzeczalny

. Moje obie Giardinki szykują się do kwitnienia, pierwszy pąk już pęka

Na razie zachowuje się jak krzaczasta- żadnego dłuższego pędu...
Obfociłam Chippendale i też nie mam czasu jej wkleić- a róża ta całkowice podbiła moje serce, gdyby była ciut wyższa- do 150cm wybrałabym ją zamiast Colette do okrągłej różanki.
Jutro wybieramy się z Nelą na pchli targ w poszukiwaniu metalowych krzesełek do romantycznych kącików
Nela - Aloha, jak na razie kwitnie obficie, ale tylko na końcach pędów...mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nie będzie się tak oszczędzać
Gliną się nie przejmuj, tylko trzeba chyba więcej piachu , trochę torfu, kory, i będzie oki.
Ewa - kolorek Bonity daje po oczach

Sąsiadce bardzo się podoba i co rusz przychodzi na nią zerkać
Yolande jest strasznie marniutkim badylkiem, a mimo to kwitnie. Muszę ją koniecznie przesadzić jesienią na lepsze stanowisko. Kwiaty trzyma 3 dni, zapach jest bardzo intensywny, wczoraj pachniała jak olejek z róży bułgarskiej ( nie pamiętam jak się ta rugosa zwie ) Jest duzy i pełny, czasem pokazuje zielone oko.