Marylko, moje też w większości jeszcze maluchy sadzone w tym albo w ubiegłym roku.
Na efekt trzeba jeszcze poczekać rok, dwa, ale wtedy będzie co podziwiać.
Tess, mi już powoli kończy się miejsce na nieudane zakupy. Nie mam już gdzie przesadzać tego co mi nie pasuje ...
Magda, a nie chcesz może szóstej .... nadal jest do wzięcia
Grażyna, nie zrobiłam fotki zanim zaczęłam. Jak już się dorwałam, tak zapomniałam o zdjęciach. Poszukam w starych zasobach ...
znalazłam
po prawej stronie tego chodniczka z podkładów. Widać tam nawet te gary ... już ich nie ma, Zresztą nic tam prawie nie ma z tych roślin
Dopadła mnie wizja i normalnie musiałam
