Martynko, cudnie Ketmia zakwitła
Czekam jeszcze z niecierpliwiością aż swoje kwiaty otworzy variegata
Jak tam śliweczki ? Przerobiłaś wszystkie ?
A może powidła śliwkowe ? Jak dla mnie rewelacja
Izuniu Asiu powideł nie będzie, teraz jakiś ciastuś ze śliweczkami by się przydał Za chwilę coś zaczniemy tworzyć. Mam od wczoraj sześć pomocnych zgrabnych rączek, do pieczenia chętnie się rwą
A i ja czekam na drugiego hibcia Aż szkoda, że nie domowy :P
Martynko ciekawy kolor tego Twojego hipka, nie spotkałam takiego jeszcze a co do rozmnażania to mój wypuścił z boku dwie odnóżki, malutkie co prawda ale w przyszłym roku na pewno już można je przekopać więc Twój jak podrośnie to też da Ci maluszki
Uwielbiam te kwiaty a mam tylko jednego (takiego samego) bo ogródka jeszcze brak i tylko przy tarasie w wydzielonym małym skrawku sobie rośnie i ma dopiero małe pąki a Twój już taki piękny jest, a variegatę pierwszy raz na oczy widzę, śliczna nawet jak nie kwitnie
No to tak..
Ciacho upieczone- będzie jutro do kawusi jak znalazł, pewnie Was zaproszę
Hibiscus.. ja sama jakoś późno poznalam ich urodę- pewnie do tej pory piękne okazy już by rosły w ogródku. Ten niebieski miał byc jaśniutki z czerwonym środkiem - ale to co pokazał wczoraj to i mnie zachwyciło :P Natomiast ten drugi.. No niby różowy ma być.. zobaczymy ;:106
ja się w nich zakochałam od pierwszego wejrzenia, a jest tyle kolorów że szok, kupiłam nawet sobie nasionka na all i sporo mi wzeszło ale niestety nie dochowałam się żadnej roślinki