Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Dziękuję Halinko, wczoraj obciełam tego liścia. Jak szybko rozprzestrzenia się ta choroba? Tego storczykaa mam ponad miesiąc i nic sie nie działo niepokojacego.
Bardzo Cię proszę o jak najszybsze wstawienie zdjęć ponieważ dzięki nim bedziemy mogi szybciej reagować na ewentualne choroby. Pozdrawiam
Bardzo Cię proszę o jak najszybsze wstawienie zdjęć ponieważ dzięki nim bedziemy mogi szybciej reagować na ewentualne choroby. Pozdrawiam
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Zdjęcia gdzieś są w moim wątku, zajrzyj wstecz. Ja nie pamiętam na, której stronie, ale gdzieś są. Trudno cokolwiek doradzać, choroba jest nieuleczalna, a może zniszczyć cały zbiór roślin. Nie chcę straszyć, ale mam to już za sobą, więc wiem co piszę.
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Obiecałam, że wstawię fotkę (zrobiona na szybko) moich ratowanych falków. Niestety 13 szt. dzisiaj znalazło nowe "mieszkanie" na śmietniku. Kilka szt. dostało jeszcze małą szansę. Za 2-3 tygodni się okaże czy wrócą na parapety, czy też wylądują jak tamte
Oto fotka :

M.in. te 3 szt. w skrzynce dostały jeszcze szansę.
Nie życzę nikomu takiego scenariusza



M.in. te 3 szt. w skrzynce dostały jeszcze szansę.
Nie życzę nikomu takiego scenariusza


- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Serce mi się kroi tak bardzo mi Ciebie szkoda....







Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Dorotko niepotrzebnie
Już się otrząsnęłam, teraz to tylko takie niedobitki (jak ja to nazywam)i pozostały i luzu trochę na parapetach




- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Halinko,nawet nie wiem co napisać;APOKALIPSA.
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Mam nadzieję, że kiedyś w końcu przyjdą te dobre dni 

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.







- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Szkoda, bardzo szkoda 

Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Halinko, aż nie mogę w to uwierzyć. Co za zaraza. Miejmy nadzieję, że innych nie obejmnie. 

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Asiu jeśli zaglądałaś do mnie wcześniej to chyba wiesz, że było ich hmmm -dziesiąt. Teraz to już resztki. Zostało mi chyba jeszcze tylko 10 hybryd. Stoją na balkonie, mają trochę czasu do chłodów. Później się okaże co z nimi zrobię. Straty ogromne, ale jak patrzę w TV, to zaraz mam inne podejście do sprawy



- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Halinko widok przygnębiający ale te 3 może wydobrzeją i wrócą na parapet. Podziwiam Cię za takie podejście do całej tej sytuacji. 

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Tak Halinko,ja też Cie podziwiam za to wręcz chłodne podejście.Oczami wyobraźni widzę jednak,ile Cię to kosztowało.Trzymam kciuki za te 3 falki,żeby dały radę...
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Rzeczywiście smutno
.
Ale w końcu kupowanie nowych storczyków to ogromna przyjemność

Ale w końcu kupowanie nowych storczyków to ogromna przyjemność

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Dziewczyny nie mogę inaczej, to nic nie da. Przyznam na początku było mi strasznie ciężko, nie mogłam jeść, spać itp. Czas koi rany, to prawda. Z inne beczki biorąc mam dach nad głową, gdzie spać, wodę w kranie jeszcze też. Żyć nie umierać jak to się mówi. Te -dziesiąt storczyków - pewnie że szkoda, bo to kawałek mojego życia, ale w porównaniu z powodzianami to "pestka". Pozostaje tylko się modlić i trzymać kciuki, żeby już nie lało.. Żal tych ludzi, lecz cóż, siła wyższa 
