DOROTKO ,no teraz to już wszystko ok.
IZO ,jadę nad morze ,ale konkretnie gdzie to nie wiem .My to zawsze tak przed siebie .Myślimy o Władysławowie ,Sopocie ...............Okaże się dopiero w dniu wyjazdu .Może skorzystam z zaproszenia.Podaj adres na PW .ZOBACZYMY .
OLU ,hibiskus Variegata ma ciemno bordowe, pełne kwiaty ,które niestety się nie rozwijają .Pozostają w pąku .
Dziś znów mam jakiś taki nie najlepszy nastrój .Pochodziłam po ogrodzie i wszędzie gdzie nie spojrzę ,to napotykam ślady kretów ,nornic ,turkuci .Już mnie to wkurza ................

Roślinki są w powietrzu .Ugniatam je i wciskam z powrotem do gruntu ,ale przy takiej powierzchni to praca na okrągło .
MARIOLU ,wilczomlecz pewnie Ci się wysiał ,ale Ty jak zwykle go wyplewiłaś .
Rozdawałam w Sobótce sadzonki w doniczce ,ale chętnych nie było .Musiałam przywieźć z powrotem .Wylądowały na kompostowniku .
Mój ogórkowy wilczomlecz
