Witaj Andrzeju
Na poczatku może o różach

świetną pnacą odmianą o czerwonych kwiatach jest Flamentanz.
wiem, że na poprzedniej stronie dawałeś różę o takiej nazwie, ale ona była różowa.
A mnie chodzi o niemieckiego olbrzyma od Kordesa, który jest bardzo wytrzymały, z tym że kwitnie tylko raz.
Do cienia polecana jest New Dawn (jasny pastelowy róż) i np. Veinchenblau - fioletowa (ta druga też kwitnie raz).
Dlaczego Rosarium nie miałaby sobie dać rady u Ciebie? To tylko kwestia podłoża?
W takim wypadku trzeba wykopać odpowiednio wielki dół i dać odpowiednią ziemię.
A teraz o bylinach: mam wrażenie, że wszędzie urośnie bodziszek korzeniasty, tojeść rozesłana, barwinek, dąbrówka rozłogowa, kokorycz żółta, miodunka plamista, marzanka wonna,groszek wiosenny,przywrotnik, żurawki, epimedium, zawilec kanadyjski. To wszystko rośliny niskie.
Z wysokich w cieniu dobrze sobie radzą tojady, makleje, parzydło, świecznice, zawilce jesienne, serduszki, kokoryczki, rutewki, rodgresje, języczki, jagodowiec, paprocie, wiązówki, tawułki.
I one też w większosci wymagają wilgotniejszej gleby.
No i hortensja drzewkowata, to co prawda krzew, ale i cień i wilgoć będą jej pasować.
Hmm, to wszystko co mi tak na szybko przychodzi do głowy.
