Moja kolekcja kaktusów i sukulentów - Artur89

[Artur89]

Chamaecereus sylvestrii f. bezchlorofilowa




Chmury przeszły i słońce ponownie świeci więc za niedługo kwiat się w pełni rozwiną to wstawię kolejne forki

[Delete]

Rzeczywiście ostry kolor. Mój aparat też czerwonego nie lubi.

[lampart111]

Piękny kolor Czekam na kolejne fotki

[Artur89]

Okazało się, że kwiaty zamykają sie na bezpośrednim słońcu W takim razie jutro wstawię foty. Zapyliłem jeden kwiat pyłkiem Lobivia arachnacantha. Ciekawe czy nie są zbyt odległymi gatunkami i wyjdzie Chamaelobivia czerwono-pomarańczowa xD

[lampart111]

Było by ciekawie..

[blabla]

Kwiaty lobiwiopodobnych chwastów zamykają się około godziny 11-12. Niestety. Tylko krąg Lobivia aurea i Lobivia hertrichiana potrafią mieć otwarte kwiaty po południu. Też roślinki z kręgu Acanthocalycium spiniflorum otwierają kwiaty nieco później - ok. godziny 11 i mają je otwarte również po południu.
Co do kwitnącego bezchlorofilowego Chamacereus silverstrii - to dość rzadkie zjawisko i zawsze warte odnotowania.

[Grzdyl]

Widzę, że poszukujesz hybryd Echinopsisów, mam coś dla Ciebie http://website.lineone.net/~igandjm.rob ... /index.htm

[Artur89]

Uuu czego ja się dowiaduje o moim Chamae Jutro zrobię mu bogatszą fotosesje. Przyznam, że ma najbardziej krwiste kwiaty ze wszystkich kaktusów, które kwitną mi na czerwono. Nawet Aylostera deminuta ma bledsze kwiaty.
Dzięki za linka z hybrydami. Musze się jednak odnaleźć na tej stronce. A, widziałem na eBay'u przepiękne hybrydy Echiniopisis w cenach 12-16zł plus oczywiście 30zł przesyłka I oferta 50(?) nasion kilkunastu hybryd w okolicach 20zł (z przesyłką). Nad ta właśnie ofertą zastanawiam się od tygodnia xD Kusząca, co nie?

[blabla]

Nie wiem, czy zakup nasion hybryd Echinopsis to dobry pomysł. Nigdy w coś takiego się nie bawiłem, ale wydaje mi się, że dane cechy dotyczące kwiatu - jego barwa, wielkość, kształt są cechą konkretnej i jednej rośliny. A więc chyba wchodzi w grę jedynie rozmnażanie wegetatywne (szczepienie lub odrosty) by mieć pewność, że potomstwo ma dokładnie taki sam kwiat jak i rodzic. Natomiast przy nasionach to chyba zawsze kwiat jest loterią i każdy egzemplarz będzie miał inny, niepowtarzalny kwiat. Chyba, że producenci tych nasion opatentowali jakąś metodę samopylności hybryd, ale w to za bardzo nie chce mi się wierzyć. Oczywiście mogę nie mieć racji, bo to nie moja działka.

[Artur89]

W sumie to racja. Należy mieć jednak nadzieje, że te odrosty nie są z rośliny, która kiedyś była odrostem rośliny, będącej odrostem innej itd. itd. Nie chciałbym nabyć kaktusa, który nie będzie miał kwiatów, dla których są one hodowane. Gdybym wysiał z nasion to dopiero za kilka lat (bliżej 10) doczekałbym się kwiatów. Hmm, jednak poczekam na siewki w El Condor

[phantom]

Rozmnażając wegetatywnie ma się dużo większą pewność co do kwiatów niż wysiewając nasiona.

[blabla]

Hybrydy Echinopsisi raczej zawsze się szczepi. Więc kwiaty są jakieś 2 lata po wysiewie a nie po 10 latach. Zresztą Echinopsis nawet na własnym korzeniu można uprawiać metodą turbo tak, że kwiaty wyda w 3-4 lata po wysiewie.

[Artur89]

Zamówiłem u jednej osoby z forum dwa odrosty (prawdopodobnie) hybrydy Echinopsis. Jeden zaszczepię na Echinocereus jusbertii (odpowiednia podkładka?) a drugi będzie rósł na własnych korzeniach. Odrosty mają ok 3cm średnicy, więc z tego co mówisz, nie długo będe musiał czekać na kwiaty.

P.S O jakiej metodzie turbo mówisz?

[phantom]

Sposobem na kwiaty jest szczepienie, a na rozmnożenie wegetatywne ścięcie czubka i czekanie na odrosty. To one są w handlu jako żywe rośliny.

[blabla]

P.S O jakiej metodzie turbo mówisz?

Wilgotna szklarnia o temperaturze ok. 30*C, lekko przycieniona. Cały czas wilgotne podłoże. Kaktusy podlewane z nawozem i dodatkiem środka przeciw prawdziwkom. W ten sposób robi się trzy sezony w jeden i ma się piłki plażowe zamiast kaktusów. Ale echinopsom to nie przeszkadza. One w Brazylii mają podobnie.