Moje Rhododendrony

[lampart111]

Już została zrobiona.

[agaM]

prześliczne są skarb w ogrodzie cieszący oczka każdego roku... super

mówisz że ponad sto lat mają.. a może znasz ich historię? kiedy i kto je posadził? a może jakieś inne historie z nimi związane? romantycznie wygladają ;)

[lampart111]

Posadzili je Niemcy kiedy byli na tych terenach więcej o nich nie wiem...

[chan-dzia]

Rododendrony przepiękne,ale już chyba nie kwitną o tej porze roku? szkoda

[lampart111]

Nie one tylko w maju.

[ARHIZ]

Piękne te rododendrony, aż się nie chce wierzyć, że mają aż sto lat

[lampart111]

Dzięki

[Tulipan998]

Mało zawału nie dostałem...

Są prze.. , prze... , prze.. piękne.. .
Szkoda , że takich się nie doczekam .

[lampart111]

O dziękuję!!!
Może doczekasz

[anna izabela]

Nie one tylko w maju.

Gratulacje do rh. naprawde bomba a co do kwitnienia, ja mom od wczoraj jeszcze jednego kwiatka , pewnie ostatniego w tym roku

[lampart111]

Kiedyś też tak miałem że jeszcze po maju było parę kwiatków ale to się zdarza bardzo rzadko...

[anna izabela]

To pewnie i u mnie jest wyjatek

[lampart111]

No tak innej opcji nie ma.

[rose_marek]

Jasiu, czy mógłbyś napisać jak te rhododendrony pielęgnujesz.

1. Pisałeś o opryskach. Jakie opryski stosujesz i kiedy? Czy masz jakieś problemy ze szkodnikami albo pleśnia?
2. Czy je naważasz? Jeśli tak to kiedy, ile, czym?
3. Czy je ściółkujesz? Czy dokwaszasz ziemię?

I jak myślisz co jest tajmnica ze tak pięknie rosną?

[lampart111]

Witam!
Pryskaliśmy je kiedyś raz ponieważ były na coś chore nie wiem nawet czym było to bardzo dawno... Ciekawostką jest to że więcej nic prawie z nimi nie robiliśmy żadnych oprysków.Nic nie atakuję ich żadne pleśnie ani nic z tych rzeczy... Tak jakby są nie zniszczalne .
Tu również muszę was zawieść nie naważamy ich
Jako ściółkę mają korę bardzo ładnie to wygląda...

Ogólnie mówiąc prawie nic przy nich nie robimy a one rosną jak szalone i kwitną każdego roku
Są bardzo przystosowane do zimnych zim rosną już tu ponad sto lat więc ich korzenie sięgają bardzo głęboko.
Przeżyły już nie jednego człowieka i myślę że dożyją dwustu lat. .
Ostatnio w starych zdjęciach Świeradowa chciałem odszukać jakieś zdjęcie gdzie były by one jakie bardzo małe ale nic nie było...

Ciekawostką jest jeszcze to iż po zimie z niewiadomych powodów jeden z większych się złamał tuż przed samym kwitnieniem... Jednak nie zrobiło to na nim wrażenia i zakwitł Myśleliśmy że już po nim a on dalej pięknie rośnie...